Poziomki - uprawa cz. 1

[santana51]

Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania
Mariolu oczywiście że próbujemy
Biorę się za sianie w sobotę lub niedzielę

[Ruda2011]

Kupiłam nasiona. Niestety - Barona nie dostałam. ( pewnie za wysokie barońskie progi na moje robotnicze nogi ). Korci mnie, żeby wysiewać już dziś . Zapytam Any57 - on oblatany z kalendarzem biodynamicznym - może coś podpowie.

[santana51]

Jeśli chodzi o Barona też go nigdzie nie widziałem ,a co do wysiewu Rugi niestety termin będzie przesunięty na środę tj 6-II.
Wczoraj urodziny jednego wnuka dziś drugiego czyli impreza za imprezą i jak tu znaleźć czas .
A jeszcze piasek muszę zdezynfekować ale to nawet lepiej że troszkę czas wysiewu się przedłuży

[santana51]

Poziomki wysiane,wczoraj wysiałem poziomkę Rugia pojemniczek zamknięty w torebce foliowej stoi na parapecie.
Czekam na roślinki

[monika10]

Co się dzieje z moimi poziomeczkami?(chyba za szybko się pochwaliłam,że zeszło mi 200szt.Barona),łodyżki robią się żółte,tak jakby suche i padają.Myślałam,że może mają za sucho i pryskam je codziennie,ale jeszcze parę padło,pewnie ze 40 szt.
Czy ktoś tak miał,a może to jakaś choroba?

[seedkris]

Po co ten pośpiech?

[romix]

Monika jak możesz to zrób zdjęcie.
Z opisu to trochę ciężko powiedzieć.

[monika10]

Jutro popróbuje dodać zdjęcie,tylko nie wiem,czy będę umieć.Zobaczymy.
Wcześnie wysiałam poziomki,bo się doczytałam,że schodzą do 6 tyg.i się bałam,że nie zdążą urosnąć,a wziąć pod uwagę,że w tamtym roku siałam 2 razy i nic nie zeszło ,to mi się proszę nie dziwić i się nie miać W tym roku postęp, coś urosło ,to znów jakiś inny problem. Ale na pewno za rok mi urosną,do trzech razy sztuka.

[romix]

Dlaczego za rok. W razie niepowodzenia w tym można jeszcze co najmniej ze 2 razy spróbować.
Głowa do góry

[bioy]

Ja wysiałem końcem maja i mają się dobrze więc bez pośpiechu

[Ruda2011]

Jutro popróbuje dodać zdjęcie,tylko nie wiem,czy będę umieć.Zobaczymy.
Wcześnie wysiałam poziomki,bo się doczytałam,że schodzą do 6 tyg.i się bałam,że nie zdążą urosnąć,a wziąć pod uwagę,że w tamtym roku siałam 2 razy i nic nie zeszło

Zmartwiłaś mnie Monika
Należę do grupy "ogrodników", której roślina musi rosnąć "na złość ogrodnikowi". Po prostu jak słoń w składzie porcelany Posiać - posieję ( mam już poletko przygotowane - poziomka musi być ) ale jeżeli coś skiszę ... . Trochę cierpliwości i pokory już mnie ogródek nauczył ale 6 tygodni do wschodu kiełeczków ...... ja zacznę coś gmerać w ziemi żeby sprawdzać.

[lobuzka]

Co się dzieje z moimi poziomeczkami?(chyba za szybko się pochwaliłam,że zeszło mi 200szt.Barona),łodyżki robią się żółte,tak jakby suche i padają.Myślałam,że może mają za sucho i pryskam je codziennie,ale jeszcze parę padło,pewnie ze 40 szt.
Czy ktoś tak miał,a może to jakaś choroba?

Moniko, obawiam się, że to może być zgorzel siewek. Na wszelakie choroby małych/młodych roślinek dobry jest Previcur.

"...zapewnia nie tylko wysoką skuteczność ochrony przed chorobami pochodzenia odglebowego (zgorzele siewek, fytoftorozy, zgorzel podstawy
łodyg, zgniliznę korzeni), ale również stymuluje rozwój systemu korzeniowego oraz wywołuje tzw. efekt zieloności (widoczny na liściach)..."

Wszelakie młode siewki należy podlewać po ściance doniczki, lub lać wodę do podstawki- to z własnego doświadczenia.

Swoje poziomeczki wysiewałam 6-tego lutego, wyrosły piękne krzaczki, z których do mrozów zbierałam dorodne owoce.

[apw81]

Ruda2011 nie martw się, ja też należę do tych niecierpliwych, ale moje wysiane w zesżłym roku poziomki ukazały się już po 7 dniach Były to pierwsze siewki ale w notatkach mam zapisane, że po 7 dniach " wzeszło już sporo" Pewnie w przeciągu tych 6 tygodni (zapis na opakowaniu nasion) wschodzą już wszystkie, które mają wzejść. W każdym razie satysfakcja nadchodzi szybko