Ogród violetty
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
witam Ogródek młody...ale za to masz komfort...nie musisz go ciągle modernizować i przesadzać roślinek. Morzesz coś podejrzeć. Masz sliczniutki, zaplanowany...i poukładany zakątek na tej ziemi. Gratulacje moje. Ja wiekszośc zmiam w tym roku wprowadzam po 10 latach. I staram się też coś podejrzeć. Pozdrawiam Zyta.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Wioletko co słychać w ogródku ?
Proszę o relację co się dzije i co kwitnie jeszcze.
A może też szykują się zmiany ?
Halo, halo......
Proszę o relację co się dzije i co kwitnie jeszcze.
A może też szykują się zmiany ?
Halo, halo......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzali.
Nie jestem na razie tak częstym gościem u was, ale to przez przez to , że prawie nie mam czasu.
Po wakacjach musiałam bardzo przeorganizować sobie mój plan dnia.
Mój starszy syn poszedł do pierwszej klasy, więc wiecie jak to jest.
Wyszykować do szkoły, ugotować na czas obiad, przypilnować przy odrabianiu lekcji.
A przecież jest jeszcze drugie maleństwo, które jak nie śpi, to też potrzebuje dużo uwagi.
Siłą rzeczy ogród został przesunięty na plan dalszy. Tak naprawdę to zaniechliśmy już w tym roku jakichkolwiek zakupów. Rabaty czekają do wiosny.
Wtedy to i łatwiej będzie się już wybrać z dzieckiem do jakiegoś ogrodniczego i poszperać.
A w ogrodzie, no cóż, jesień.
Chętnie bym wam pokazała jakieś fotki, ale mam lekko zawirusowany komputeri nie otwierają mi się żadne zdjęcia. Czekam aż będzie zrobiony.
Pomalutku postaram się was poodwidzać, bo ma ogromniaste zaległości.
trochę mi tego brakuje, ale rodzina ważniejsza na razie.
Czekajcie więc cierpliwie na moje odwiedzinki.
Nie jestem na razie tak częstym gościem u was, ale to przez przez to , że prawie nie mam czasu.
Po wakacjach musiałam bardzo przeorganizować sobie mój plan dnia.
Mój starszy syn poszedł do pierwszej klasy, więc wiecie jak to jest.
Wyszykować do szkoły, ugotować na czas obiad, przypilnować przy odrabianiu lekcji.
A przecież jest jeszcze drugie maleństwo, które jak nie śpi, to też potrzebuje dużo uwagi.
Siłą rzeczy ogród został przesunięty na plan dalszy. Tak naprawdę to zaniechliśmy już w tym roku jakichkolwiek zakupów. Rabaty czekają do wiosny.
Wtedy to i łatwiej będzie się już wybrać z dzieckiem do jakiegoś ogrodniczego i poszperać.
A w ogrodzie, no cóż, jesień.
Chętnie bym wam pokazała jakieś fotki, ale mam lekko zawirusowany komputeri nie otwierają mi się żadne zdjęcia. Czekam aż będzie zrobiony.
Pomalutku postaram się was poodwidzać, bo ma ogromniaste zaległości.
trochę mi tego brakuje, ale rodzina ważniejsza na razie.
Czekajcie więc cierpliwie na moje odwiedzinki.