Witam
zaciekawiła mnie ta kompozycja pelargoni czerwonej i lawendy.
Czy do takiej kompozycji lepsza byłaby pelargonia rabatowa czy bluszczolistna?(mam około 70szt swoich sadzonek)
A co z lawendą? może być taka zwykła ogrodowa? ( mam niebieską) Jeśli tak to jak zrobić z tej lawendy sadzonki?
U mnie w tamtym roku królowały czerwone pelargonie+nibieska lobelia+bluszczyk kurdybanek, niestety lobelia odpadła w połowie sezonu
W tym roku chciałabym zastąpić ją jakimś innym kwiatkiem, który kwitnie na niebiesko i nie kłóciłby się z pelargoniami.
Może żeniszek meksykański dałby radę? Miał ktoś taką kompozycję(pelarg czerw+ żeniszek nieb) ?
Zobaczyłam taką w "mój piękny ogród" i ją zrobiłam... Była to najpiękniejsza kompozycja jaką kiedykolwiek miałam. Niestety w zeszłym roku nie miałam już tych pięknych pelargonii, dostałam je dopiero po sezonie na wyprzedaży... i tym razem chyba udało mi się je przezimować i właśnie robię sadzonki. Niestety zdjęć brak. Na kompozycję składało się: 2 pelargonie bluszczolistne "Pacific Lavender", lawenda "Hidcote Blue" (ja niestety miałam inną taką wielką jasnoniebieską ale w tym roku zrobię sadzonki z Hidcota, macierzanka cytrynowa (ja miała taką z przebarwianymi na żółto listkami i kwitła na ciemny róż i rozmaryn (ale on niestety nie lubił skrzynki i w tym roku sobie podaruję, chyba, że mi zostanie taki lidlowy z kuchni)... o dziwo lawendzie bardzo podobało się podlewanie pelargoniowe i wyrosła gigantyczna, natomiast niestety miała ok. miesięczna przerwę w kwitnieniu, ale uważam, że jej listki też są dekoracyjne. Ja w tym roku jedną skrzynkę zrobię taką, a jedną z lobelią i czubatką i szałwią zamiast lawendy... Na innym zdjęciu był jeszcze zestaw biała pelargonia bluszczolistna, biała lawenda i i szałwia tricolor, i też wygląda super...
.
