Śliwa - choroby i szkodniki Cz.1

[kaLo]

Talstar w temp. powyżej 15 st. o kant można rozbić.Na 100% masz robale,pordzewiacze śliwowe: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=551 , zwalczanie: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=957

[cewe]

O tym ,że mam pordzewiacza to przecież wiem.Artykuł z linku również znam,ale także stronę 9 tego wątku ,dlatego pytam o stężenie. A co do temp. to poniżej 20st. należy stosować ten preparat.
Pozdrawiam serdecznie i dalej czekam na stężenie.

[kaLo]

20 st to górna granica ,ale niech tam.Dane z ulotki:6-7,5 ml/100m2,,zalecana ilość wody 5-10l/100m2.Czyli w granicach 0,08%-0,12%.

O tym ,że mam pordzewiacza to przecież wiem.

No tak ,przepraszam,moja wina.

[cewe]

Ja przeliczałem z ha i litrów środka i coś mi źle wyszło.Teraz przeliczyłem jeszcze raz i wyszło jak podajesz.
Karate zeon też jest na przędziorki,ale chyba sobie nie poradzi z pordzewiaczem? Ma ktoś doświadczenia z nim? Poza tym można Talstarem prysnąć pozostałe drzewka jak grusze,bo też coś zahamował się rozwój ,a liście takie sobie.
Ogólnie to u mnie fatalny rok ze szkodnikami,a szczególnie z mszycami,nawet zaatakowały aronię.

[cewe]

Odwiedziłem 3 sklepy ze środkami ochrony i nigdzie nie dostałem na te szpeciele,więc czy Karate Zeon da radę? Mam to w domu.

[kaLo]

Nie mam pojęcia ,czy Karate zadziała,Magusa nie mieli?W drugim linku,który podałem na poprzedniejm stronie JEST UWZGLĘDNIONY.

[cewe]

Magus dopiero dostępny w środę i nie wiem czy czekać ,czy prysnąć jutro Karate Zeon.

[kaLo]

Do środy wiele się nie zmieni a Karate wytłucze też wszystko co pożyteczne ,a szpeciele mogą zostać..Pyretroidy nie są selektywne.

[cewe]

Magus też nie jest selektywny

[kaLo]

Ale tylko dla roztoczy,reszty nie rusza.Biedronki ,złotooki i inne zostają.

[Juzef]

Mam śliwę 25-letnią, która od paru lat po kawałku usycha. Ma nadal sporo owoców, zielona część puszcza młode odrosty, ale skoro 1/3 drzewa uschła, to coś jest nie tak i ciekaw jestem, czy coś można począć.

Na wiosnę liście ma normalne, ale tak około czerwca pojawiają się takie przebarwienia lekkie:


Miejscami liście żółkną lub robią się rude:


Ale nie wiem, czy to ma związek z usychaniem całego drzewa. Niektóre gałęzie usychają pomału, ale raczej to te od strony części już uschniętej:


Tu nawet widać parę wiszących owoców na gałęziach, które wiosną jeszcze były żywe:


Czy można coś na tej podstawie powiedzieć co do przyczyny? Jest co ratować czy trzeba będzie wyciąć?

[kaLo]

Te przebarwienia to pewnie szarka,ale ona nie powoduje zasychania konarów.Mogła się przyplątać : https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... %C5%9Bliwy

[cewe]

Tuż za moja działką rośnie węgierka długowieczna,która ma szarkę.Powinienem ją chyba sciąć ?