Ogórek w gruncie cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Grania , Czuszka - z rozsad próbowałam w tamtym roku i w tedy lepiej rosły te wysiewane do gruntu niż te z rozsad.
W tym roku sobie odpuszczę już , pogoda w ogóle nie sprzyja ,a poza tym zdaję sobie sprawę z tego,że przez kilka lat używania ziemia jest już jałowa, więc może one po prostu nie mają siły... na jesień zamówiłam obornik, a co do wiosny - pożyjemy, zobaczymy... :)
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Sandra, ja wszystkie mam z rozsad. Kilkadziesiąt ziaren wysianych do gruntu w ogóle nie wzeszło. Ziemia ta sama, co do rozsad zmieszana z kompostem więc dość żyzna.
No nic, życzę aby te co są owocowały ładnie, a w przyszłym roku jak wzmocnisz ziemię doczekasz się mega zbiorów. :)

A ja cały czas martwię się o te moje, bo jest sporo, naprawdę sporo małych owoców, dużo jest kwiatów męskich co mnie denerwuje... Ale one znów stanęły w miejscu. Zamknęłam szklarnię żeby zrobiło im się cieplej. Na dworze ok 12-15C więc może to spowalnia ich wzrost??? Zobaczę za dwa dni przy zamkniętej szklarni czy będą się miały lepiej, a dziś wzmocnie je odżywką. Nieco mocniejszą niż zwykle.
hanki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 15 lip 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Jednak oktopusy są najlepsze. Robiłam wieczorem korniszony. Gotując ostatnią partię słoików mi się przysnęło. Gotowały się 1,5 godziny aż wody zostało z 2 cm. Teraz otworzyłam słoik, żeby sprawdzić co z nich zostało. Są twarde!!! :heja :tan ;:215
Anka
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Co robić, kiedy więdną liście ogórków? :?: Co roku mam ten sam problem ;:223 Jak leczyć i zapobiegać? Co robicie w takiej sytuacji? Obrywać liście? Obrazek
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Może to mieć podłoże fizjologiczne :
- przy nadmiernej temperaturze powietrza w stosunku do temperatury gleby
- przy zalaniu korzeni
- przy nadmiernie rozwiniętej części nadziemnej w stosunku do korzeni
- przy nieodpowiednim cieciu
- przy podlewaniu zbyt zimna wodą w stosunku do temperatury gleby

Rozumiem, że więdną pojedyncze liście . Spróbuj zatem usuwać te liście, które wykazują objawy więdnięcia. O ile nie ma zmian chorobowych na łodydze czy ogonkach liściowych.
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Dzięki, forumowicz! Nasłonecznienia i zacienienia w tym roku nie zmienię, ale mogę regularniej podlewać wodą z beczki, zawsze cieplejsza niż ta z kranu. No i temperatury nie pomagają - codziennie ponad 30 stopni ;:24 Myślisz, że jeszcze można chociaż trochę zahamować ten proces więdnięcia?
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7837
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Działeczko, wieczorem i rano też są zwiędnięte? U mnie też więdną w ciągu dnia w słońcu, ale gdy tylko słońce schowa się za drzewa ogórki wracają do formy. Gdy były mniejsze cieniowałam włókniną, w tej chwili to niemożliwe, są za duże krzaczyska, wlazły na siatkę z fasolą i na lilaki.
Pozdrawiam! Gienia.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Dzialeczka pisze: Myślisz, że jeszcze można chociaż trochę zahamować ten proces więdnięcia?
Dopisałem edit.
Ogórki nie mogą być podlewane wodą prosto z kranu.
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Świetnie. Dziękuję ;:180 ;:180 ;:180 . Będę usuwać zwiędnięte liście. Objawów chorobowych nie widzę. Staram się podlewać deszczówką, tylko deszczy w tym roku nie mamy wcale, więc nie jestem konsekwentna... Na kranówkę zakaz.

Gieniu, niestety, są zwiędnięte niezależnie od pory dnia :(
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Właśnie, przy podlewaniu ogórków zimną wodą występuje swoisty paradoks. Ogórki więdną z braku wody mimo, że w glebie mają jej dosyć. Wskutek nagłego ochłodzenia podłoża korzenie tracą zdolność pobierania wody.
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Na szczęście w Uk deszczów że ho ho. Deszczówkę mam zawsze i nią tylko podlewam. Chyba że jest bardzo zimna... dolewam ciepłej z czajnika, żeby nie było wstrząsu termicznego.
Ale mam teraz pewien problem. Dwa ogórki są do zerwania za 4-5 dni góra (tak, dokładnie tylko dwa). Reszta ledwo rośnie. A te dwa zamiast od nasady to są z samych czubków. I co tu robić? czego to wina?
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Dzialeczka a ty czasem nie lejesz wody na liście ? I o której godzinie podlewasz?
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Eldo, podlewam albo po szostej rano (przed wyjsciem do pracy) albo ok. 7 wieczorem. Staram się nie lać po liściach - moje ogórki pną się po sznureczkach do góry, nie leżą na ziemi.
A propos, jaką porę dnia na podlewanie ogórków polecasz?
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”