Ja mam od kilku lat stewię w doniczce, w zeszłym sezonie spróbowałam ją rozmnożyć z sadzonek półzdrewniałych, było ich chyba 5 szt., ładnie się przyjęły i rosły, dość szybko się sprzedały za parę zł. Zimą jest kiepsko, bo mocno się wyciągają pędy, pomimo, że stewia stoi na południowym parapecie we względnym chłodzie. Jak w tym roku uda mi się ją rozmnożyć, to mogę się sadzonkami podzielić
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Nasiona kiedyś też kupiłam i nic nie wzeszło, już Gynostemma wzeszła z kupnych nasion, ale niestety padła, bo jej nie dopilnowałam. Tak samo zawodzą kupne nasiona skorzonery.