Ogród w lasku

[anabuko1]

To fakt,piękna ,dostoja róża a kolor ,,,,aż bije pozytywnie po oczach

[Locutus]

Heh... Jak tak sobie wspominam całą moją edukację, to też uważam, że liceum było najpiękniejszym jej okresem. Oczywiście, że nie był to okres bezproblemowy, ale jednak często i chętnie wracam doń myślami...

...chociaż teraz też nie narzekam... Praca magisterska w laboratorium, gdzie profesorowie urządzają bitwy na śnieżki z doktorami habilitowanymi (ba, gdzie można zarobić śnieżką w łeb nawet przy stanowisku laboratoryjnym ? mam nadzieję, że kolumny do oczyszczania DNA tego nie odchorują), gdzie czasami odbywają się wyścigi krzeseł na kółkach ? w których udział biorą doktoranci, ludzie na stażach postdoktoranckich oraz inżynierowie ? a kibicują im naukowcy ? też ma swoje uroki. :-P

Pozdrawiam!
LOKI

[konwalia12]

Dziękuję wszystkim za wsparcie i pocieszenie. To bardzo wiele dla mnie znaczy kochani

lulka- dokładnie. Czymże jest człowiek bez jego rytuałów codziennego marudzenia? Mi już przeszło. Przecież już tylko tydzień i będę szaleć z wysiewaniem roślin! No i mam ogromną nadzieję, że za dwa tygodnie już powolutku wiosna nadejdzie.

cccc1969- wiesz co? Akurat ta kawa nie miała zbyt pięknego zapachu. Ale kiedy była podgrzewana na tym kremowym świeczniku (który pokazywałam wcześniej) zapach unosił się dużo lepszy, właściwie prawdziwie aromatycznej kawy

drewutnia- nie dziwię się. Każdy kto jest starszy chciałby być młodszy. Mi szczerze to się nie spieszy specjalnie do dorosłości. Wolałabym się teraz zaczymać na tylu latach ile mam. A jeśli chodzi o Twoje pytanie to mogę powiedzieć, że oczywiście rozumiem co masz na myśli, ale popatrz też na to z mojej perspektywy. Wszystko przede mną, a przyszłość teraz nie jest taka pewna. Ciężko jest w Polsce z pracą, a wiadome, lepiej by było mieć ją tutaj, a nie za granicą. Młodość ma wiele zalet i dobrze o tym wiem.. Tylko po prostu czasami dobija mnie ta myśl, że tyle nerwów trzeba zjeść, żeby do czegokolwiek dojść.

Arkadius121- jak zwykle dużo pochwał ale cieszę się, że Ci się podoba. Wpadaj jak najczęściej

robaczek_Poznan- wiosna tuż tuż i o tym trzeba pamiętać! Ale będzie radocha, już to czuję po kościach.. Będziemy szaleć na ile tylko organizm nam pozwoli i na ile wyrobi! Trzeba wkońcu pozbyć się tego nadmiaru energii

morango- dziękuję w tym roku powinna być dużo ładniejsza (o ile przeżyła przesadzanie).

anabuko1-

Locutus- uff... no przyznam, łzy mi ze śmiechu poszły jak to czytałam. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić takie sytuacje, ale to musi być po prostu powalające Widać w karierze zawodowej, nawt poważniejszej- jakby się mogło wydawać- nie brakuje rozrywek.. Ale rację przyznaję- czasy liceum to piękny okres, jeśli się tylko umie to dostrzec, co mi się wydaje nie jest trudną rzeczą


Wiosno! Pospiesz się! Czekamyyy!

[robaczek_Poznan]

(...)wiosna tuż tuż i o tym trzeba pamiętać! Ale będzie radocha, już to czuję po kościach.. Będziemy szaleć na ile tylko organizm nam pozwoli i na ile wyrobi! Trzeba wkońcu pozbyć się tego nadmiaru energii
(...)

...i kilogramów
Już się nie mogę doczekać

[mewa]

Ja już tez nie mogę się doczekać zrzucenia kilogramów

[Locutus]

Ano lepiej trafić nie mogłem. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI

[konwalia12]

robaczek_Poznan, mewa- ano dziewczynki, będzie co zrzucać po chociażby Tłustym Czwartku czy innych imprezach przed rozpoczęciem postu, hihi

Locutus- nic tylko pozazdrościć!

[konwalia12]

To może jeszcze coś zielonego i wiosennego przed rozpoczęciem kolejnego tygodnia





Jeszcze tylko 5 dni i będzie wielki wysiew!!
Ojej, ależ się nie mogę doczekać..

[anabuko1]

a co to ma być za te 5 dni Pierwiosnek bialutki---ładniutki

[magenta]

Piękne prymulki
Co będziesz wysiewać Aniu z taką dokładną datą ?

[D-M]

A te kropelki są fajne aż się poczuło wiosnę

[konwalia12]

Aniu droga, pisałam przecież: WYSIEW!!!
A co mam zamiar wysiać jest na wcześniejszych stronach. Wysieję może nie jakieś szokujące liczby roślin, bo ok. 20, ale to wina miejsca. Gdybym go miała więcej- to tak i owszem.. siałabym ile tylko dusza zapragnie! Dla mnie to zawsze przeogromna frajda. Jak na razie wysiałam dopiero kobeę (z bardzo złym rezultatem- ani jedno nasionko nie wzeszło) i żeniszek, który powinien lada chwila się pokazać... A może to ja tak te biedne rośliny peszę, że nie chcą się wzbić znad ziemi? Wkońcu mogą nie lubić jak ktoś się tak bez ustanku gapi i troszczy o nie... Może wolą więcej swobody?
Pierwiosnek ten ma w rzeczywistości kolor żółtawy, ale to zdjęcie trochę przerobiłam i dlatego jest takie zamglone, przy czym kolor wyszedł trochę jaśniejszy.

[konwalia12]

Kasiu, po rostu zaplanowałam sobie, że wysieję większość roślin od koniec lutego, bo wcześniej nie ma za bardzo kiedy. A ja jak sobie coś zaplanuję to się tego trzymam.. aż za bardzo. No więc skoro to pytanie się nasila, napiszę co mam zamiar wysiać:
- wilec Heavenly Blue
- rudbekia wysoka
- lwia paszcza
- kroplik
- aster igiełkowy
- motylek
- gailardia
- orlik ciemny

O ile czegoś nie pominęłam to na ten tydzień to będzie tyle. Resztę będę siać w późniejszym terminie.

Dario, poznajesz może z jakiej to roślinki?? Wydaje mi się, że to dosyć proste pytanie.