Marmollada, jeśli nikt się nie wypowie, to mogę spróbować ,,na oko'' (choć wiadomo, że chłop w szpitalu na oko ...
), bo popiołu nie mam. Ponieważ jest on dość skoncentrowany, pewnie można by dać jakieś 5 deko na 10 litrów wody. Część składników od razu się nie rozpuści, więc pewnie nieźle byłoby niewielką ilość dać również posypowo.
Marta2012, miał być czubek krzaka, ale pewnie w pospiechu nie napisałam. Skoro zawiązek przypalony, to mogą być nadmiary, a może tylko za mało wody, co sztucznie powoduje nadmiary.
Anka26, po dodatku saletry amonowej liście jakiś czas powinny wieczorem podwijać się pod spód, rano mają się prostować. To oznaka prawidłowego odżywienia azotem. Jeśli podwijają się wierzchołkowe liście, odginają się również grona (jeśli są dobrze odżywione potasem i fosforem). Te krępe pomidory muszą jak najszybciej ,,pójść w górę'', bo inaczej będą rosły wegetatywnie i przestaną wiązać owoce. Liściaste odmiany potrzebują wyższego EC niż te z drobnymi. Jeśli mają za niskie, rosną tylko w liście.
Aniusia, musi być dla tej odmiany za dużo w ziemi albo wapnia, albo potasu. Wyprowadź nowe wierzchołki z bocznych pędów poniżej wierzchołka, bo im szybciej przechodzi zatrucie.
Hania_wroc, powinnaś podlać jakimś nawozem wieloskładnikowym bez azotu (jak nie kupisz, to może być siarczan potasu 0,2%, albo popiół). Pomidory mają azot,ale brakuje pozostałych.
Krykiet, dałeś czegoś za dużo, albo za mało podlałeś w upał. Tak czy siak, więcej wody się przyda.
Iwa3003, albo zaraza, albo przypalenie z braku wody. Bez zdjęcia ocenić się nie da.
Pozdrawiam, kozula