Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
nicrum
100p
100p
Posty: 129
Od: 6 kwie 2013, o 21:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

U mnie wszystkie adenia, ficusy i inne drzewka i kwiaty podlewam odstaną tygodniową wodą z dodatkiem biohumusy lub nawozu na przemian.
Teraz zimową porą podlewam raz w tygodniu, latem oczywiście częściej, nawet kilka razy dziennie drzewka które tego wymagają ale zawsze staram się żeby woda była odstana minimum dwa dni. Kiedyś miałem akwarium zieleniaka i podlewałem wodą z podmiany w akwa, było to najlepsze rozwiązanie jakie miałem do tej pory, roślinki wyglądały zdrowo i nawiezione dodatkowo, teraz mam akwa Tanganikę i wodę twardą więc zostaje tylko woda odstana.
Odstawiając wodę na 48h pozbywamy się z niej chloru ale nie chloraminy i całejreszty związków niepożądanych dla roślin.
Kiedyś z kolegą myśleliśmy o uzdadnianu naszych wód kranowych uzdatniaczami do akwarium ale na razie skończyło się na rozmowie, myślę że kiedyś powrócę do tematu ale może to zły pomysł?
Natura naszym najlepszym nauczycielem
AleksandraBdg

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Mam pytanie..
U mojego jedynego A.Somalense podgniły wszystkie malutkie korzonki. Kilka głównych, największych jest zdrowych.
Wyjęłam roślinę z podłoża, wypłukałam dokładnie substrat,usunęłam wszystkie nadgniłe korzenie, posypałam cynamonem z ukorzeniaczem i wsadziłam w keramzyt.
Roślinę wyjęłam z "mnożarki", ustawiłam w ciepłym i ciemnym miejscu.
Powinnam jeszcze coś zrobić? Nie chciałabym stracić tak ładnie rosnącej i formującej się sadzonki..
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Wyjęłam roślinę z podłoża, wypłukałam dokładnie substrat,usunęłam wszystkie nadgniłe korzenie, posypałam cynamonem z ukorzeniaczem i wsadziłam w keramzyt.
- Aleksandro - proponuję wyjąć z keramzytu na kilka - kilkanaście dni, tak żeby odsłonięte zdrowe miejsca na korzeniach, po usunięciu nadgniłych części korzeni, miały dostęp do powietrza i szybko zabliźniły się. Kilkudniowy pobyt sadzonki bez podłoża nie wpłynie ujemnie na zdrowie całej roślinki, a jedynie pomoże jej, szybciej dojść do zdrowia.
Roślinę wyjęłam z "mnożarki", ustawiłam w ciepłym i ciemnym miejscu.
- miejsce nie musi być bardzo ciemne i bardzo ciepłe. Jak Twoje Adenium będzie miało korzenie "odkryte" łatwiej będą zasychać rany po odcięciu zgniłych części, a Ty łatwiej będziesz mogła obserwować swojego "zdrowiejącego pupila". Wszystko będzie dobrze z roślinką, szybko odbuduje system korzeniowy, to są "twarde", odporne na trudne chwile rośliny. Roślina bez podłoża wytrzyma bardzo długo, jedynie może tylko trochę później rozpocząć wegetację. Pokazywałem wcześniej moje dwie rośliny Adenium arabicum, które bez podłoża wytrzymały ponad dwa miesiące, teraz próbują w uprawie hydroponicznej odbudować, całkowicie nie istniejący u nich system korzeniowy.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Mieczysław powiedz, proszę - jak długo po oprysku na przędziorka trzymasz swoje roślinki w worku foliowym?
I jeszcze - czy do kolejnego oprysku - za tydzień - można użyć tej samej mieszanki, czy rozpuszczony preparat traci swoje właściwości?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
AleksandraBdg

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Mieczysławie, dziękuję za wszelką pomoc.
Wyciągnęłam roślinę z keramzytu, suszy się na szafie. Mam nadzieję,że będzie dobrze :)

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Taki długopis z mackami :wink: Korzonków nie podcinałaś?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
AleksandraBdg

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Właśnie nie wiem czy zostawić jak są, i gdy rany się zabliźnią rozłożyć promieniście czy podciąć...
To moje jedyne A.Somalense, ma wiele zaczątków nowych gałązek więc zapowiada się na ciekawą roślinę..
Tylko niech przeżyje....
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

;:oj o tą sadzonkę nie ma się co obawiać, ma bardzo zdrowo wyglądające korzenie, za kilka dni możesz ją wysadzić do normalnego podłoża, nic jej nie grozi. Bez fotek myślałem, że Adenium ma bardziej poniszczone korzenie (dlatego wspomniałem o wyjęciu z keramzytu), ale tu nie masz się co obawiać o stan swojej "podopiecznej", bez żadnych problemów po wsadzeniu w nowe podłoże, zapewne szybko podejmie wzrost.
Korzonków nie podcinałaś?
Właśnie nie wiem czy zostawić jak są, i gdy rany się zabliźnią rozłożyć promieniście czy podciąć...
- zostaw je w takim stanie jak są, przy sadzeniu w podłoże rozłóż tak jak piszesz, nic nie obcinaj, ma bardzo ładnie formujące się główne korzenie. Zasypałaś ukorzeniaczem, podeschną i zagoją się ich "końcówki", po wysadzeniu w podłoże będą zdrowo rosły. Ponieważ korzenie wyglądają bardzo ładnie - zdrowo, nie widać na nich dużych ran po usunięciu nadgniłych korzonków uważam, że za dwa, góra trzy dni możesz bez żadnych obaw posadzić je w nowe, świeże, bardzo delikatnie wilgotne i luźne podłoże i cieszyć się wiosennym wzrostem roślinki.
/ ... / powiedz, proszę - jak długo po oprysku na przędziorka trzymasz swoje roślinki w worku foliowym?
- około 24 godziny.
I jeszcze - czy do kolejnego oprysku - za tydzień - można użyć tej samej mieszanki, czy rozpuszczony preparat traci swoje właściwości?
- tu nie mam 100% pewności i nie chcę źle podpowiedzieć. Na etykiecie, powinna być jakaś informacja, ponieważ część preparatów po rozcieńczeniu może tracić swoje właściwości, tz. środek owadobójczy może się "rozpadać", ale nie jestem tego na 100% pewien.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
x-L-k
---
Posty: 72
Od: 25 paź 2013, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Ja podlewam wodą odstaną, kilkudniową.
Awatar użytkownika
xxxkrystian
100p
100p
Posty: 199
Od: 30 lip 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Męcina

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Ja nie wiem czy dobrze zrobiłem ale dzisiaj przesadziłem wszystkie moje adenium do nowego podłoża, bardzo marnie rosły przez ostatni rok, a były wsadzone do uniwersalnej ziemi. Teraz są w mieszance z niewielką ilością ziemi do kaktusów , perlitem i keramzytem. Może to im pomoże wziąć się za rośnięcie :D .
Pozdrawiam Krystian

Moja pasja,
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

/ ... / były wsadzone do uniwersalnej ziemi.
- proponuję prześledzić tą stronę, jest to rosyjska strona, jak dla mnie zawierająca bardzo cenne praktyczne podpowiedzi odnośnie opieki nad Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Akwelan_2009 pisze: do podlewania używam podobnie jak Aleksandra deszczówki, a gdy wyczerpię zapas deszczówki, przegotowaną, odstałą przez minimum trzy dni wodą, a to dlatego, żeby uniknąć wytrącania się soli wapnia na roślinach i w podłożu.

Cytuję - wypowiedź na temat wody do podlewania kwiatów z jednego Forum o kwiatach:
"Problem odpowiedniej wody do podlewania roślin męczy praktycznie każdego miłośnika kwiatów. Po roku, półtorej, czasem wcześniej, od momentu zakupu rośliny często da się zauważyć, że naszej nowej, wytęsknionej roślinie coś nie służy. Zaczyna marnieć, stare korzenie giną, młode korzenie giną, zanim rozwiną się w pełni. W rezultacie nowe przyrosty karłowacieją, roślina nie kwitnie. Wykluczamy problem ze światłem, ograniczamy nawożenie, choroby. Dochodzimy do wniosku że to jednak woda. Zauważamy biały nalot na korze czy doniczce. Korzenie obrastają dziwną zwapniałą naroślą lub brązowieją.

no właśnie doszłam do wniosku że kranówa im nie służy, muszę wiosną poprzesadzać w nowe podłoże i zmienić wodę
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Post »

Problem odpowiedniej wody do podlewania roślin męczy praktycznie każdego miłośnika kwiatów. Co zrobić aby wodę "kranówkę" jak również "deszczówkę" tak uzdatnić, aby nie zawierała w swym składzie metali ciężkich, chloru i innych zanieczyszczeń, aby była miękka, o neutralnym pH i aby posiadała w swoim składzie substancje korzystnie wpływające na rośliny ?
Trzeba zastosować zeolit, umieścić ok pół kg. w gęstej siatce, związać i umieścić w wiaderku na dwa dni, w międzyczasie wyjąć wkład i kilkakrotnie zamieszać wodę. W ten sposób można używać wkład przez trzy miesiące. (Filtracja Biologiczno - Chemiczna)
Zeolit to naturalna skała wulkaniczna, która ma właściwości usuwania z wody metali ciężkich, chloru, fenolu, innych zanieczyszczeń, doskonale klaruje wodę, stabilizuje pH, zapobiega powstawaniu glonów, usuwa mikotoksyny ( toksyny wytwarzane przez niektóre gatunki grzybów, pleśni)

Skała ta ma jeszcze lepsze zastosowanie jako naturalny użyźniacz glebowy, którego pozytywne właściwości od dziesięcioleci wykorzystywane są w rolnictwie i ogrodnictwie. Ma zdolność magazynowania wody, jednocześnie zatrzymuje i wchłania nawozy, zapobiegając ich wymywaniu z gleby(między innymi azot w formie azotanowej) Rośliny przez dłuższy czas korzystają potem ze zgromadzonych zapasów, w ten sposób nie marnuje się podawany zapas nawozów. Wprowadzając zeolit do gleby zmniejszamy jej kwasowość oraz wpływamy na trwałe pochłanianie metali ciężkich, zmniejszając tym samym ich zawartość w roślinach. (np. zasolenie w pobliżu ciągów komunikacyjnych (autostrad) lub w miastach o dużym nasileniu ruchu pojazdów.
Pozytywne właściwości Zeolitu:
Wiązanie substancji pokarmowych ? zapobiega ich wypłukiwaniu z gruntu oraz pozwala działać nawozom przez dłuższy czas.
Zapewnia roślinom stały dostęp do substancji odżywczych.
Magazynuje wodę ? niweluje stres roślin podczas suszy.
Poprawia gospodarkę wodną i powietrzną gleby.
Jako nośnik nawozów przedłuża ich działanie.
Uniemożliwia rozwój glonów w wodzie.
Posiada właściwości antyseptyczne, rośliny są mniej narażone na choroby grzybowe.
Ułatwia ukorzenienie się roślin.
Siedlisko dla pożytecznych bakterii nitryfikacyjnych.
Minerał nie tylko pomaga zatrzymać wodę; działa też w ?drugą stronę?: ma zdolność magazynowania w wolnych przestrzeniach powietrza i dzięki temu wpływa pozytywnie na oddychanie gleby.
Jako ozdobna wyściółka wokół roślin - zabezpiecza przed chwastami i wyparowaniem wody - rozsypać warstwę ok. 5cm grubości po obwodzie rośliny.
Zeolit może być stosowany również jako dodatek do wielu innych substratów: torfowych, z włókien kokosowych, kompostów przemysłowych, biopodłoży.
W wypadku zastosowania do podłoża dla naszych roślin należy zastosować minimum 10 a nawet do 20%
Zeolit to minerał, który występuje naturalnie w postaci skały. Obecnie najcenniejsze złoża zeolitu pochodzą z ukraińskiej części Zakarpacia, posiada największy procent zawartości klinoptylolitu. W necie należy go szukać pod nazwą "zeolit zakarpacki"

Jako ciekawostka zeolit dodaje się do paszy dla zwierząt i ptaków hodowlanych. W składowanej paszy w wilgotnych warunkach rozwijają się pleśnie. Wytwarzają one metabolity toksyczne zwane mikotoksynami, powodując u zwierząt mikotoksykozę. Działanie zeolitu zachodzi głównie w przewodzie pokarmowym i polega na odłączeniu mikotoksyny od cząstki paszy i jej absorpcji, a następnie wydaleniu z kałem. Zeolit wykazuje także właściwości wiązania amoniaku w jelicie cienkim. W pomieszczeniach, w których odchowywano zwierzęta otrzymujące w paszy 3-4% zeolitu odnotowano o od 12% do 16% niższe stężenie amoniaku, co wywarło również korzystny wpływ na lepszą kondycję zdrowotną tych zwierząt. Stosowany jest również do oczyszczania wody w akwariach.
W Czarnobylu, zrzucono do reaktora ponad 500.000 ton zeolitu do zaabsorbowania radioaktywnych pierwiastków.

Zeolit jako "ściółka"

Obrazek
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”