Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 3cz.
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1509
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Gdy byłu pierwsze przymrozki wstawiłam do garażu (takiego nieogrzewanego ze szczelinami ) i przyrzuciłam kocami . Potem już do innego garażu(gdzie było na + ) przeniosłam i po ok. miesiącu kora zaczęła pleśnieć i odchodzić
Dobrze że jesienią zaszczepiłam 3 odnogi -lepsze to niż nic
Dobrze że jesienią zaszczepiłam 3 odnogi -lepsze to niż nic
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Zostaw korzeń bo miałem ten sam przypadek 2 lata temu i oddała od korzenia i jest i żyje, obciąłem do żywej tkanki i na wiosnę wsadziłem w ogrodzie korzeń i puściła
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Też uważam, że warto przyciąć wszystko zbutwiałe i czekać, czekać, czekać
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1509
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Dzięki za rady ale Mąż wywiuzł je już jakiś czas temu na kompost
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- Joaquin
- 200p
- Posty: 260
- Od: 4 lut 2013, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Dorodna Datura, niech zgadnę jednoroczna? Można łatwo taką odzyskać, rośnie jak wściekła!!!
Joaquin
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1509
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Czy na pewno datura może znaleźć się w kompoście.agnieszka_ pisze:Dzięki za rady ale Mąż wywiuzł je już jakiś czas temu na kompost
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=61557
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
ta datura nie wygląda na jednoroczną
jednoroczne mają kwiaty skierowane ku górze
(jeśli się myle to niech mnie ktoś poprawi )
jednoroczne mają kwiaty skierowane ku górze
(jeśli się myle to niech mnie ktoś poprawi )
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Mnie też się wydaje to to datura wieloletnia , a czy są żółte jednoroczne ?
Re: Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 2cz.
Witam!
Mam problem z daturą, jak się pewnie domyślacie. Kupiłam sadzonkę w tamtym roku, całe lato stała sobie na tarasie, raczej nic jej nie było, może oprócz niewielkiego niedostatku nawożenia (nie byłam świadoma, ze datura potrzebuje aż takiej ilości pokarmu). Niestety nie kwitła. Po pierwszych przymrozkach przestawiłam ją do domu (liście opadły i został badyl widoczny na zdjęciach). Stała sobie w przedsionku do niedawna. Po przenosinach w cieplejsze rejony domu zaczęła ładnie wypuszczać liście, niestety, na początku piękne i zdrowe, zaczęły zwijać się, a w końcu opadać. Stwierdziłam, że zaległy się ziemiórki. Postanowiłam ją przesadzić - całą ziemię wywaliłam, korzenie umyłam 'do gołego' i wsadziłam w nowe podłoże. Wydawało się, ze zabieg ten pomógł, niestety, nowo wypuszczone liście zachowują się tak samo - na początku ładne i z pozoru zdrowe, po jakimś czasie zaczynają zwijać się i opadać. Niektóre są jakby poprzerywane - nie wiem, czy to uszkodzenie mechaniczne, czy powstałe w wyniku jakiejś choroby... Bardzo proszę o pomoc znawców, początkuję w temacie ogrodnictwa i brak mi doświadczenia. Próbowałam czytać znalezione wątki, niestety, przebrniecie przez taką liczbę postów to zadanie ponad moje siły
Tak obecnie wyglada moja datura:
Czy ktoś wie, o co chodzi, i czy można roślince jakoś pomóc?
Mam problem z daturą, jak się pewnie domyślacie. Kupiłam sadzonkę w tamtym roku, całe lato stała sobie na tarasie, raczej nic jej nie było, może oprócz niewielkiego niedostatku nawożenia (nie byłam świadoma, ze datura potrzebuje aż takiej ilości pokarmu). Niestety nie kwitła. Po pierwszych przymrozkach przestawiłam ją do domu (liście opadły i został badyl widoczny na zdjęciach). Stała sobie w przedsionku do niedawna. Po przenosinach w cieplejsze rejony domu zaczęła ładnie wypuszczać liście, niestety, na początku piękne i zdrowe, zaczęły zwijać się, a w końcu opadać. Stwierdziłam, że zaległy się ziemiórki. Postanowiłam ją przesadzić - całą ziemię wywaliłam, korzenie umyłam 'do gołego' i wsadziłam w nowe podłoże. Wydawało się, ze zabieg ten pomógł, niestety, nowo wypuszczone liście zachowują się tak samo - na początku ładne i z pozoru zdrowe, po jakimś czasie zaczynają zwijać się i opadać. Niektóre są jakby poprzerywane - nie wiem, czy to uszkodzenie mechaniczne, czy powstałe w wyniku jakiejś choroby... Bardzo proszę o pomoc znawców, początkuję w temacie ogrodnictwa i brak mi doświadczenia. Próbowałam czytać znalezione wątki, niestety, przebrniecie przez taką liczbę postów to zadanie ponad moje siły
Tak obecnie wyglada moja datura:
Czy ktoś wie, o co chodzi, i czy można roślince jakoś pomóc?