Grubosz - Crassula cz.4
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
To zacznij od wszystkich odnóg na dole, zetnij na równo z głównym pniem.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ja go jeszcze mocniej przycięłam w zeszłym roku. Został tylko główny pęd. Trochę się zazielenił na szczycie ale mało. W tym powinien ładnie odbić jak nic nam nie przeszkodzi.IroniaLosu87 pisze: Marlenko a jak Twój grubosz hobbit? http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224
Tutaj trochę widać efekty:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p5655434
Co do Twojego odnalazłabym w tym gąszczu główny pęd i odkryłabym od dołu na tyle wysoko ile tam sobie zechcesz. W sumie nawet widzę, że są dwa główne, bo niżej się rozkraczył na pół I przede wszystkim pozbyłabym tej gałęzi co niemal w poziomie się kieruje. Już samo całkowite pozbycie się kilku najniższych pędów, tych najbliżej ziemi, da dużo. To + ta wygięta i już będzie cacy.
Reszta to tak naprawdę kwestia tego ile chcesz zostawić, ile skrócić i czy w ogóle będziesz chciała.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Jeszcze małe pytanko odnośnie podłoża. Wysłałem dziś brata po piasek kwarcowy i drobny żwirek na skład budowlany i kupił mi zwykły szary piasek i żwir najdrobniejszy jaki mieli. I takie pytania
1.Czy mogę użyć tego piasku do mieszanki pod sukulenty, kaktusy i grubosze?
2. Czy ten żwirek nie jest za gruby?
3. Czy taki żwirek i piasek, jeżeli można go użyć, to trzeba wcześniej jakoś przepłukać czy coś?
1.Czy mogę użyć tego piasku do mieszanki pod sukulenty, kaktusy i grubosze?
2. Czy ten żwirek nie jest za gruby?
3. Czy taki żwirek i piasek, jeżeli można go użyć, to trzeba wcześniej jakoś przepłukać czy coś?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ja bym zostawiła ten najgrubszy pień grubosza IroniiLosu, wszystkie boczne odrosty usunęła i dała mu jeszcze trochę porosnąć.
Co osoba, to pomysł
Mówiąc 'żwirek' masz na myśli te większe kamyki na fotce?
Co osoba, to pomysł
Mówiąc 'żwirek' masz na myśli te większe kamyki na fotce?
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Tak, o to mi chodzi. Na zdjęciu akurat widać takie większe kawałki, mogę je jakoś z grubsza powybierać jeżeli są za wielkie i się nie nadadzą. Wstrzymam się na razie z przesadzaniem do czasu jak ktoś bardziej doświadczony odpowie mi na moje pytania i doradzi co robić z zakupionymi materiałami.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
IroniaLosu87, ja również jestem za usunięciem mniejszych gałązek i zostawieniem tylko dwóch głównych pni razem z liśćmi, które wyrastają bezpośrednio od nich. Zastanowiłabym się może nad trzema gałązkami, które są po przeciwnej stronie od dziwadełka w kształcie litery "L". Poza tym szykuje się ładne drzewko.
1234samnie, moim zdaniem piasek jest ok, ale "żwirek" u ciebie to całkiem ładne kamulce Chyba są za duże do wymieszania z ziemią. Mogą się przydać na dnie doniczki jako drenaż i/lub dodatkowe obciążenie. Powinieneś wypłukać piasek i kamienie w czystej wodzie.
1234samnie, moim zdaniem piasek jest ok, ale "żwirek" u ciebie to całkiem ładne kamulce Chyba są za duże do wymieszania z ziemią. Mogą się przydać na dnie doniczki jako drenaż i/lub dodatkowe obciążenie. Powinieneś wypłukać piasek i kamienie w czystej wodzie.
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Jak ta wata się ciągnie, klei to są najprawdopodobniej wełnowce, jeśli nie zwykła pleśń.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witajcie Czy połowa marca jest dobrą porą do przesadzania gruboszów?:)
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dopóki patrzyłam tylko na ziemie i korzenie to nic się nie ciągnęło, sypał się biały piasek. Ale na brzegach doniczki się ciągnienorbert76 pisze:Jak ta wata się ciągnie, klei to są najprawdopodobniej wełnowce, jeśli nie zwykła pleśń.
I co teraz? Tyle różnych metod na forum, że nawet nie wiem od czego zacząć. Nigdy nie miałam problemu z takim paskudztwem...
Jak tak czytam to Polysect 005 SL ma chyba najlepsze opinie. Spróbuje dorwać.
Ucięłam zarażoną nóżkę i wywaliłam w cholere. To niewielkie drzewko, wypuści sobie nowe korzenie. Na razie schnie po cięciu, jutro wsadzę do suchego podłoża.
Na innych roślinach nie widzę ani śladu. Czy wystarczy jeśli profilaktycznie podleje wszystkie z czymś czego mogę użyć w domu?
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Też ciekawa opcja. Ogołocić go i zostawic tylko ten wysoki pień główny. Ja to widzę, ale nie wiem czy początkująca osoba nie skrzywdzi rośliny.onectica pisze:Ja bym zostawiła ten najgrubszy pień grubosza IroniiLosu, wszystkie boczne odrosty usunęła i dała mu jeszcze trochę porosnąć.
Co osoba, to pomysł
Mówiąc 'żwirek' masz na myśli te większe kamyki na fotce?
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Jakie owady, oprócz wełnowców, mogą korzystać z liści gruboszy? Zauważyłam u dwóch najmniejszych sadzonek na najświeższych, dopiero rozwijających się listkach bardzo małe przezroczyste kuleczki. Prawdopodobnie jajeczka. Są przyklejone jakby na wnętrzach liści. Trzymają się na tyle mocno, że jedynie igłą daję radę je zdjąć. Wkleiłabym fotografię, ale nie mam odpowiedniego aparatu do tak małych obiektów. Kuleczki mają wielkość na oko 0,2 mm lub mniej. Jak na razie nie widzę innych niepokojących zmian, rośliny wyglądają całkowicie zdrowo. Co radzicie? Powinnam użyć jakiegoś środka czy zostawić to wszystko w spokoju?
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witajcie,
Jest to mój pierwszy wpis na forum, a bezpośrednim powodem jest nowy nabytek, który kilka tygodni temu przyniosłam z supermarketu. Zmieniłam mu ziemię, chociaż bałam się uszkodzenia korzeni, dlatego tylko częściowo udało mi się oczyścić bryłę korzeniową z dawnego podłoża. Grubosz jest gesty i zwarty. Stwierdziłam, że jest to 8 oddzielnych roślinek, najwyższa ma ok. 12 cm. I tutaj mam zagwozdkę. Chciałabym kiedyś w przyszłości mieć tak ładnie uformowanego grubosza jak niektóre, które widziałam na forum, czyli jeden gruby pieniek i zwartą koronę. I stąd pytanie: czy już teraz rozdzielić roślinki i posadzić pojedynczo, czy też pozostawić je jeszcze na ten sezon tak, jak są i rozsadzić za rok? Czy one urosną? A może już teraz powinnam pousuwać jakieś listki?
Bardzo proszę znawców tematu o poradę
A oto zdjęcia delikwenta:
Jest to mój pierwszy wpis na forum, a bezpośrednim powodem jest nowy nabytek, który kilka tygodni temu przyniosłam z supermarketu. Zmieniłam mu ziemię, chociaż bałam się uszkodzenia korzeni, dlatego tylko częściowo udało mi się oczyścić bryłę korzeniową z dawnego podłoża. Grubosz jest gesty i zwarty. Stwierdziłam, że jest to 8 oddzielnych roślinek, najwyższa ma ok. 12 cm. I tutaj mam zagwozdkę. Chciałabym kiedyś w przyszłości mieć tak ładnie uformowanego grubosza jak niektóre, które widziałam na forum, czyli jeden gruby pieniek i zwartą koronę. I stąd pytanie: czy już teraz rozdzielić roślinki i posadzić pojedynczo, czy też pozostawić je jeszcze na ten sezon tak, jak są i rozsadzić za rok? Czy one urosną? A może już teraz powinnam pousuwać jakieś listki?
Bardzo proszę znawców tematu o poradę
A oto zdjęcia delikwenta: