Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Moje mieczyki dzisiaj idą do lodówki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

-- 16 lis 2015, o 13:23 --

Małe przypomnienie kwiatów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

To witam sąsiada :wit .
Ela ale misternie popakowane , dzięki za zdjęcia kwiatów, radują serduszko . Pamiętasz może nazwę mieczyka z pierwszego zdjęcia.
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Nie znam nazw, bo od Rotosa dostałam mix, od Anity znam nazwy zamawianych, ale dostałam od Niej dużo gratisów i nazw nie znam, to mieczyk od Rotosa
Obrazek
Mix i Orange Joker,Fireball II, Mandarin, Procyion, Abraxas, Kleopatra, Majowy Kwiat

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

I trochę inne"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Z mieczykami to dopiero mój drugi raz :lol: poprzednie cebule były zarażone wciornastkiem



Obrazek


Obrazek

ładniej by wyglądały, ale sezon jak każdy pamięta było ciut przy gorąco :wink:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1383
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Widzę tam jeszcze Smutny Akant, Harlequin i Vaclavik! :)
Bardzo ładnie Ci kwitły, a bulwy wyglądają zdrowo.

Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Adam nie pokazałam maluchów, których mam cały kilogram. Pomieszałam małe, które przyrosły w tych od Ciebie i Anity i zrobił się totalny mix ;:138
Na 4 zdjęciu są mieczyki, które dostałam od Ciebie, fajnie urosły co nie? Maluchy z nich tworzą kolejny mix.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1383
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

To będziesz miała niespodzianki :) .
Świetnie, że zebrałaś przybyszowe. Zastąpią z czasem stare bulwy, które będą "wypadać".
Moje już w lodówce:
Obrazek
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Gosia1704
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 maja 2014, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Adam, pokaż trochę zdjęć swoich gladioli, tylko nie takie ciupinki (mam monitor dużej rozdzielczości i u mnie mają wielkość znaczka pocztowego).
Ja też wszystkie cebulki zapakowałam do lodówki.
Ale będzie jazda w przyszłym roku! :heja
Już nie mogę się doczekać

RobertP2, ja też tak miałam w tamtym roku (tzn. 2014). Te, którym udało się przeżyć zimę (w domu, ale w ciężkich warunkach) wsadziłam w kącik ogrodu, zabezpieczone jak trzeba (po mojemu), żeby im dać szansę. Nie były tak piękne jak te kolekcjonerskie, ale zdrowiutkie i w miarę przystojne. Nie miałam nawet kiedy im zrobić zdjęć, bo było ich mało i córka dosłownie "wyrywała mi je spod ręki" - tylko pilnowałam, żeby dobrze cięła - nie za nisko.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1383
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Gosiu, teraz musimy uzbroić się w cierpliwość :wink: .
Następne czynności z bulwami dopiero za cztery miesiące. Wtedy czeka nas obieranie ich z łusek i wykładanie do jarowizacji. A na razie tylko kontrola, usuwanie chorych bulw, gromadzenie ŚOR na przyszły sezon i (w moim przypadku) zastanawianie się gdzie to wszystko posadzić! :wink:

Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Gosia1704
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 maja 2014, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Adam, nie daj się długo prosić, pokaż zdjęcia swoich gladioli, są takie śliczne.
Ja właśnie dziś robię przegląd wszystkich bulw - te od Ciebie są w super idealnym stanie.
Inne też są w dobrym stanie, ale te Twoje-moje mogą po prostu służyć za wzorzec.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
:wit
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1383
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Świetnie, że przejrzałaś bulwy. Najwyższa na to pora. Ja też część dzisiaj sprawdziłem. Na górze zdjęcia są bulwy jednoroczne i dwuletnie, na dole bulwy "stare":
Obrazek
Młode bulwy są w świetnym stanie i tylko kilka "podejrzanych" odrzuciłem. Wśród "starych" bulw było więcej chorych, ale to jest normalne.
Żerowania wciorniastków nie zauważyłem.

Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2875
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Sama radość jak się czyta ze Wam bulwki dobrze się trzymają. Mi po zeszłorocznej suszy udało się odzyskać z kilkudziesięciu tylko przysłowiowe ,,parę szt". Malutkie zniknęły, średnich prawie wcale a duże były albo bardzo suche lub puste. Byłam bardzo zaskoczona , że nawet przesiałam ziemię. Jak długo mam mieczyki to pierwszy raz mi się zdarzyło , że ,,znikły". W zeszłym roku wiosną powschodziły te które w jakiś sposób przezimowały, nie zakwitły jednak wykopując je przyrost bulwek był nikły.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”