Jagoda kamczacka cz. 3

[max1232]

Hmmm, i myślicie że takie drastyczne cięcie nie spowoduje braku owocowania w tym sezonie?

[solaris37]

U mnie po przycięciu to miałem wrażenie, że miały więcej owoców.

[Balykan]

Ja mam moje kamczatki po obu stronach dosyć ważnej ścieżki, więc jak mi za bardzo poszły na boki, to w zeszłym roku radykalnie potraktowałem je elektrycznymi nożycami do żywopłotów, a tylko niektóre starsze pędy wycinałem sekatorem tuż przy ziemi. Każdy krzak zmniejszyłem o ponad połowę, potraktowałem je jak ozdobne krzewy, a nie jak owocowe (z lenistwa). Ciąłem zaraz po zebraniu owoców, żeby krzaki w ciągu sezonu wypuściły nowe przyrosty, które zdrewniały przed zimą. Ciekaw jestem, jak będzie z owocami po tym zabiegu. Ostatnio na działce tyle roboty z przycinaniem, grabieniem, opryskami itp. , że nawet nie spojrzałem na pąki kwiatowe kamczatek. Pamiętam tylko, że jak zwykle rosyjskie odmiany miały jakieś kwiaty późną jesienią.

[max1232]

Posłuchałem waszych porad i postanowiłem przyciąć teraz. Znalazłem filmik na youtubie jak zrobić to prawidłowo i zabrałem się do roboty. Myślę że pod sekator poszło dobre 50% minimum.

Przed



Po



Zobaczymy co przyniesie wiosna !

[solaris37]

Pewnie przyniesie dużo owoców

[Jolek]

A ja myślę że, w tym roku owoców raczej nie będzie. Może to zależy od odmiany. Ja mam jakąś starą goryczkowatą odmianę. Zauważyłam że, najwięcej jest owoców na gałązkach które wypuściły w ubiegłym roku nowe przyrosty. W czasie kwitnienie gdy widzę gdzie gałąź zakończyła kwitnienie wyskubuję czubek aby od razu nowe gałązki wypuściła. Wiosną wycinam to co obmarzło.

[Aguss85]

Wkurzają mnie moje jagody kamczackie, rosną, niby kwitną, ale owoców za wiele nie dają, zajmują tylko miejsce. Jak w tym sezonie się nie wybronią, to je wykopię jak borówki, które też siedziały bezproduktywnie kilka lat.
Może za wcześnie się wybudzają i kwiaty jednak przemarzają? Już kwitną.

[Jolek]

Moje jeszcze liści nie mają tylko nabrzmiałe pąki.
Być może nie ma u Ciebie zapylaczy bąki czy dzikich pszczół

[--julian--]

Albo masz jedną odmianę, a powinny być co najmniej dwie Albo tak jak Jolek mówi, że nie ma u Ciebie zapylających owadów

[Aguss85]

Mam dwie różne odmiany, atut i duet. Ale z zapylaczy to nic się koło nich nie kręci

[--julian--]

Może odmiany zostały pomylone i są jednej odmiany? Jeśli chcesz mieć owoce to spróbuj jak zakwitną przenieść pyłek z kwiatka jednej odmiany na kwiaty tej drugiej.

[seedkris]

U mnie jagody zapylają murarki i trzmiele. Pszczoły miodne ne odwiedzają tych kwiatów.

[malopolanin]

Pszczoły mają za krótkie języczki, więc nie próbują nawet zaglądać do głębokich i wąskich kielichów kwiatowych jagody kamczackiej. Najlepsze są trzmiele.