Aniu dzięki.
Podlewam wodą deszczową i kranówką do tego podlane raz rosachumusem bio na samym początku i trochę później jak papryczki podrosły, taki czarny proszek kupiłem chyba za niecałe 14 zł. Ogólnie to mój pierwszy raz z jakimi kolwiek preparatami tego typu. A teraz po przesadzeniu podleje magiczną siłą do pomidorów jak się ładnie przyjmą w nowej ziemi.
Bo zaczynają tworzyć masowo pączki
Żądnymi Black jack i tego typu specyfikami nie podlewam. Szkoda kasy na taką zabawę.
Asiu trochę wiary w siebie , a będzie dobrze. Ziemię strzep , jak faktycznie jest felerna
