Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie afrykańskie upały nie działają. Jedyna roślina która wykiełkowała ma nie więcej jak 30 cm.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1839
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Z tych wszystkich maleńkich owoców, urosły do sensownych rozmiarów chyba tylko 3.
Ile czsu potrzebuje tykwa na zdrewnienie?
Ile czsu potrzebuje tykwa na zdrewnienie?
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ja swoje zostawiałam do przymrozków.
Ale znajoma nie wierzyła, że tykwy zdrewnieją i je po zerwaniu wyrzuciła na jedną kupę w ogrodzie. Całą zimę tak leżały a na wiosnę się okazało, że są zdrewniałe a w środku tylko coś gruchocze. Dostałam te tykwy i na razie zastanawiam się jak je zużyć i co z nich zrobić.
Oczywiście nie wszystkie na tej kupie były ok, niektóre się rozpadły ale to pewnie te, które były za mało dojrzałe.
Ale znajoma nie wierzyła, że tykwy zdrewnieją i je po zerwaniu wyrzuciła na jedną kupę w ogrodzie. Całą zimę tak leżały a na wiosnę się okazało, że są zdrewniałe a w środku tylko coś gruchocze. Dostałam te tykwy i na razie zastanawiam się jak je zużyć i co z nich zrobić.
Oczywiście nie wszystkie na tej kupie były ok, niektóre się rozpadły ale to pewnie te, które były za mało dojrzałe.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1839
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Dałaś mi nadzieję
Najwyżej z najmniejszych zrobię jakieś leczo.
Najwyżej z najmniejszych zrobię jakieś leczo.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Nigdy nie próbowałam jeść tykw. Robiłaś już coś z nich? Smaczne?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1839
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Nie robiłam jeszcze nic z tykwy. Pierwszy raz ją wysiałam i jestem zaskoczona ekspansywnością tej rośliny. To prawdziwy szok dla mnie, a wyrośnięte owoce tylko 3 szt. Niedługo z maczetą będę się przedzierać koło rusztowania, które dla niej zrobiłam.
Skoro wszelkie mądre źródła twierdzą, że tykwa jest jadalna, to czemu nie poeksperymentować?
Czy zauważyłaś, jaki tykwa wydziela zapach, przy potrąceniu? Jakby galaretka owocowa bez dodatku konkretnego aromatu owocowego - jakaś taka wspólna nuta zapachowa dla wszystkich galaretek owocowych...
Skoro wszelkie mądre źródła twierdzą, że tykwa jest jadalna, to czemu nie poeksperymentować?
Czy zauważyłaś, jaki tykwa wydziela zapach, przy potrąceniu? Jakby galaretka owocowa bez dodatku konkretnego aromatu owocowego - jakaś taka wspólna nuta zapachowa dla wszystkich galaretek owocowych...
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Z tą ekspansywnością masz rację też byłam zdziwiona ile tego zielska narosło.
jeśli chodzi o zapylanie to u mnie było podobnie kupa ziemska a mało owoców. wreszcie wzięłam pędzelek i wieczorem pędzelkiem miziałam wszystkie kwiatki.
A zapach? Ja go odbierałam inaczej albo miałam po prostu inny gatunek tykwy. Dla mnie to był raczej nieprzyjemny zapach taki ostrotrawiasty.
jeśli chodzi o zapylanie to u mnie było podobnie kupa ziemska a mało owoców. wreszcie wzięłam pędzelek i wieczorem pędzelkiem miziałam wszystkie kwiatki.
A zapach? Ja go odbierałam inaczej albo miałam po prostu inny gatunek tykwy. Dla mnie to był raczej nieprzyjemny zapach taki ostrotrawiasty.
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Z eksperymentowaniem uważajcie. Ja przeczytałam, że tykwy są jadalne, zrobiłam na obiad. Nie dość, że pluliśmy bo była gorzka to jeszcze odchorowaliśmy.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1839
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ale pięknie wyglądają z pomidorami
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1839
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Czas na wyjęcie nasion i rzeźbienie
Było 8 dużych owoców, 3 nie były dostatecznie zdrewniałe, a 2 leżą jeszcze w samochodzie. Mam 5 dużych tykw i mam nadzieję, że mają wystarczająco grube ścianki
Myślałam, że nic z nich nie będzie. Trochę zapomniałam o ogródku i tykwach, zajęta budową na wsi. Przyszły przymrozki i wszystko zmarzło. Wszystkie tykwy stały sobie w tunelu. Niebawem zaczęły pleśnieć. Dzisiaj chciałam nieco uporządkować tunel i łopatką skrobnęłam jedną. Skórka odlazła razem z pleśnią całym płatem. Oczyściłam więc i zabrałam do domu. Teraz się zastanawiam, czy już wyciągać nasiona, czy lepiej, żeby tykwy schły w całości? Wnętrze nadal mają miękkie.
Było 8 dużych owoców, 3 nie były dostatecznie zdrewniałe, a 2 leżą jeszcze w samochodzie. Mam 5 dużych tykw i mam nadzieję, że mają wystarczająco grube ścianki
Myślałam, że nic z nich nie będzie. Trochę zapomniałam o ogródku i tykwach, zajęta budową na wsi. Przyszły przymrozki i wszystko zmarzło. Wszystkie tykwy stały sobie w tunelu. Niebawem zaczęły pleśnieć. Dzisiaj chciałam nieco uporządkować tunel i łopatką skrobnęłam jedną. Skórka odlazła razem z pleśnią całym płatem. Oczyściłam więc i zabrałam do domu. Teraz się zastanawiam, czy już wyciągać nasiona, czy lepiej, żeby tykwy schły w całości? Wnętrze nadal mają miękkie.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1839
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Pięknie wyszło