Igo, bardzo dziękuję za odpowiedź. Tak sama z siebie nie odważyłabym się na zakup tej olbrzymki, ale chyba nawet dobrze los mną pokierował. Mam taki zakątek pod daglezją, w którym Blue angel powinna czuć się dobrze. Słońce jedynie wczesnym rankiem, a przez resztę dnia cień. Mało tego jak już powstał we mnie pomysł sadzenia host lubiących cień, to do BA dokupiłam Wolverine i Gypsy Rose. Pochowam to teraz w donicach po krzakach (coby się nie poprzypalały), a za dwa lata utworzę grupę z rozrośniętych już trochę roślin. Może do tego jakąś żurawkę cieniolubną i będzie ładny zakątek.
Mam prośbę o jeszcze jedną identyfikację. Oczywiście kiedyś wiedziałam, co kupuję, ale notatkę zadziałam, a chciałabym wiedzieć czy to funkia osiągnie wysokość jakiś 40 cm.
Oto ona ... na pochmurno ...
... i w słońcu ... z łyżeczką od herbaty
To jest jej trzeci sezon u mnie. Nie pamiętam czy w minionym miała kwiaty. W tym roku niestety już nie zakwitnie
![nie ! ;:185](./images/smiles/no.gif)
, bo młodziutki pęd zadeptał mój podhalaniec
![szalony ;:188](./images/smiles/mad.gif)