Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu powiem szczerze że nie wiedziałam że, miłki amurskie można prowadzić z siewek ale są cudne. Czy powtarzają cechy rośliny z której zebrałaś nasiona ?????
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Nie wiedziałam, że miłki moga mieć tak piekne kwiatki. Znałam tylko jeden rodzaj
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 506
- Od: 3 maja 2010, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Witaj Aniu. Piękne te pomarańczowe te miłki amurskie szczególnie 'Chichibubeni'. To te siałaś, czy żółty gatunek? Zazdroszczę Ci śniegu, teraz by się przydał, ja mam tylko ten najbardziej nieprzyjemny z nieprzyjemnych i nieprzyjaznych, wiatr o którym pisze wyżej amba .
Pozdrawiam, Kaśka
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Marysiu-ambo - bardzo, bardzo się cieszę, że sasanki i werbeny wschodzą. Prawdę mówiąc nie sądziłam, że werbena tak się pospieszy; boję się, że siewki na parapecie mogą się "wyciągnąć". Ale pewnie sobie poradzisz. Wcześnie wyrosną, wcześnie zakwitną i zaowocują. A potem, to już bedziesz miała pełno werbeny w ogrodzie
Marysiu - siewki nie są moje; wcześniej pisałam, że zakupiłam je u znanych polskich kolekcjonerek i z niecierpliwością czekam, jak zakwitną. Na szczęście są pomarańczowe a więc powtórzyły cechy choć nie wiem, czy Chichibubeni nie powinien być jeszcze bardziej pomarańczowy. Ja sama wysiałam miłki amurskie ( gatunek ) po raz pierwszy w ubiegłym roku i jeszcze nie wiem, czy wzejdą bo zbyt późno zauważyłam nasiona.
Małgosiu - w Japonii powstały i wciąż powstają nowe hodowlane odmiany miłka amurskiego. Wszystkie mi się bardzo podobają i mam nadzieję poszerzać stopniowo kolekcję. Sama też będę wysiewała nasiona jeśli tylko moje miłki zechcą je zawiązać.
Katarzynko - jak już pisałam, to nie są moje siewki.
Przykra ta wietrzna, zimna pogoda po ślicznej, dwudniowej wiośnie U mnie wciąż pada śnieg i warstwa świeżego puchu przekroczyła już 20 cm.
Zanim powtórnie wkroczyła zima zobaczyłam, że kozłówki od Ciebie mają się bardzo dobrze . Cieszę się nimi bardzo i jeszcze raz dziękuję. Żeby jeszcze gdzieś dostać białą
Marysiu - siewki nie są moje; wcześniej pisałam, że zakupiłam je u znanych polskich kolekcjonerek i z niecierpliwością czekam, jak zakwitną. Na szczęście są pomarańczowe a więc powtórzyły cechy choć nie wiem, czy Chichibubeni nie powinien być jeszcze bardziej pomarańczowy. Ja sama wysiałam miłki amurskie ( gatunek ) po raz pierwszy w ubiegłym roku i jeszcze nie wiem, czy wzejdą bo zbyt późno zauważyłam nasiona.
Małgosiu - w Japonii powstały i wciąż powstają nowe hodowlane odmiany miłka amurskiego. Wszystkie mi się bardzo podobają i mam nadzieję poszerzać stopniowo kolekcję. Sama też będę wysiewała nasiona jeśli tylko moje miłki zechcą je zawiązać.
Katarzynko - jak już pisałam, to nie są moje siewki.
Przykra ta wietrzna, zimna pogoda po ślicznej, dwudniowej wiośnie U mnie wciąż pada śnieg i warstwa świeżego puchu przekroczyła już 20 cm.
Zanim powtórnie wkroczyła zima zobaczyłam, że kozłówki od Ciebie mają się bardzo dobrze . Cieszę się nimi bardzo i jeszcze raz dziękuję. Żeby jeszcze gdzieś dostać białą
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Dzisiaj się dowiedziałam, że miłek nalezy do rodziny różowatych.
Już wiem, dlaczego tak mi się podoba
Już wiem, dlaczego tak mi się podoba
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Małgosiu - miłki należą do rodziny jaskrowatych i dlatego ich nasiona muszą być wysiewane natychmiast po dojrzeniu ( a nawet tuż przed) bo, jak to u jaskrowatych, bardzo szybko tracą zdolność kiełkowania.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
No pewnie, że do jaskrowatych. Pokićkało mi się z kuklikiem.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu , jestem ciekawa jak Twoje miłki przetrwały te okrutne mrozy .
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Danusiu- sama jestem ciekawa ale u nas zima w całej okazałości : 25 cm śniegu. Miłki są przykryte sosnowym stroiszem ale pewnie z pąków kwiatowych już nic nie będzie Muszę czekać aż śnieg stopnieje i wtedy wszystko będzie wiadomo.
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
ANIU wilki szacuneczek , i wielkie ukłony do ziemi odnośnie takich zbiorów w ogrodzie i oczywiście znajomości roślin ...Moje uznanie i lubię tu zaglądać bo dzięki tobie poznają ciągle coś nowego ,a lubię właśnie takie nowinki .Na naukę nigdy nie jest za późno ,a to forum to lepsze od encyklopedii . Nie wiem tylko jak ci się udaje tyle nowinek zdobyć , jak widzę że nasz POLSKI rynek ubogi i trzeba się nieźle naszukać by mieć coś innego ....Miłki wspaniałe ...ale u mnie to jeszcze nie ten czas ...powzdycham tylko i może lepiej mi będzie w ten zimowo wiosenny wieczór . Pozdrawiam JUSTYŚ
Justyś i jej kwiatki :sprzedam ,poszukuję
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Justyś - witam w swoim wątku i serdecznie zapraszam do następnych odwiedzin. Cieszę się, że znajdujesz tu coś, co Cię ciekawi.
To prawda - w moim ogrodzie jest ogrom roślin i sporo gatunków i odmian niedostępnych powszechnie.
Zdobywałam je na kiermaszach i wystawach ogrodniczych a także w drodze sprzedaży wysyłkowej od kolekcjonerów i hodowców w Polsce. Sporo też kupiłam korzystając z zagranicznych sklepów internetowych; najlepiej wtedy robić zakupy w kilka osób aby koszty towarzyszące były do podziału. Mam też na forum sporą grupę przyjaciół, którym pomagam w zdobywaniu roślin i zwykle mogę liczyć na rewanż z Ich strony.
Na szczęście jest na polskim rynku coraz więcej ciekawych ofert i nie trzeba ściągać wielu roślin spoza kraju; jest też niestety bardzo dużo nieuczciwych sprzedawców (szczególnie na znanym serwisie aukcyjnym) więc trzeba uważać szczególnie, gdy oferują rarytasy za małe pieniądze. Odmianowe miłki kupiłam w kraju- były przez dwa lata dostępne wiosną na allegro. Były to małe sadzonki i na kwitnienie musiałam czekać dwa lata.
To prawda - w moim ogrodzie jest ogrom roślin i sporo gatunków i odmian niedostępnych powszechnie.
Zdobywałam je na kiermaszach i wystawach ogrodniczych a także w drodze sprzedaży wysyłkowej od kolekcjonerów i hodowców w Polsce. Sporo też kupiłam korzystając z zagranicznych sklepów internetowych; najlepiej wtedy robić zakupy w kilka osób aby koszty towarzyszące były do podziału. Mam też na forum sporą grupę przyjaciół, którym pomagam w zdobywaniu roślin i zwykle mogę liczyć na rewanż z Ich strony.
Na szczęście jest na polskim rynku coraz więcej ciekawych ofert i nie trzeba ściągać wielu roślin spoza kraju; jest też niestety bardzo dużo nieuczciwych sprzedawców (szczególnie na znanym serwisie aukcyjnym) więc trzeba uważać szczególnie, gdy oferują rarytasy za małe pieniądze. Odmianowe miłki kupiłam w kraju- były przez dwa lata dostępne wiosną na allegro. Były to małe sadzonki i na kwitnienie musiałam czekać dwa lata.
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
JESTEM tu nowicjuszką ,ale zdążyłam się już przekonać że tu wielka,, BRAĆ '' i wszystko działa na zasadzie ,,JAK KUBA BOGU TAK BÓG KUBIE '' ale morze i dobrze , uczciwe obsmarowanie nieuczciwych sprzedawców mi się podoba . Ja tu dopiero zaczynam , tak jak i mój ogród jest dorobkiem czterech lat ale mam swoje BZIKI... i lubię maleństwa między innymi , choć nie zawsze niestety umiem im dogodzić uczę się namiętnie . I tak od 4-rech lat co roku zamęczam jedną goryczkę bezłodygową próbując ją rozgryźć i za każdym razem sobie mówię odpuść dziewczyno i co?mija zima i stoją znów przed dylematem kupić nie kupić .Pewno wiesz jak to działa , wszystkie tak mamy .Targi ogrodnicze wspaniała sprawa , mam niedaleko takie wiosenne ,ale nie tylko kasę tam tracę ale i zdrowy rozsądek .ZAJRZĘ ZNÓW I OBY DO WIOSNY ,a tak jeszcze na koniec wielką inspiracja kiedyś przed 10sięciu laty był dla mnie ogród pani LUCYNY GRABOWSKIEJ i tak mi zostało , miłość na całe życie ....
Justyś i jej kwiatki :sprzedam ,poszukuję
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;