Ulubione storczyki Art :) cz. 3
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu, mam takie same przemyślenia co do Liodoro jak Agita. Nie przepadam za różem i zdjęcia kwiatów nie do końca mnie urzekały, ale... raz się skusiłam i kupiłam, a co! I zakochałam się w tym zapachu. Co weszłam do salonu, to przelatywała mi myśl: co tak pachnie?
Nie wspomnę już o tym, że okaz jest chętny do kwitnienia i nie mam z nim zbędnych kłopotów.
Asiu, Twoich kwitnień, tak jak kwitnień Dorotki/dorotakol nigdy nie przebiję i juz nawet nie próbuję. Doroty kwiaty mogę podziwiać do woli w fejsbukowej grupie storczykowej i zawsze to robię ;)
Pięknie Ci kwitł equestris, strasznie lubię te maleńkie kwiatuszki. No cóż, moim nie zdążyłam porządnie sfotografować :/
Nie wspomnę już o tym, że okaz jest chętny do kwitnienia i nie mam z nim zbędnych kłopotów.
Asiu, Twoich kwitnień, tak jak kwitnień Dorotki/dorotakol nigdy nie przebiję i juz nawet nie próbuję. Doroty kwiaty mogę podziwiać do woli w fejsbukowej grupie storczykowej i zawsze to robię ;)
Pięknie Ci kwitł equestris, strasznie lubię te maleńkie kwiatuszki. No cóż, moim nie zdążyłam porządnie sfotografować :/
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Tyle skarbów w jednym miejscu, że człowiek oczopląsu dostaje Mogę podpytać jak aktualnie sprawuje się u Ciebie Mini Mark? Mam na niego ochotę chyba od dobrych 5 lat. Może nawet dłużej. Jednak tyle się naczytałam, że po kilku kwitnieniach choruje i umiera, że ciągle mi z nim do końca nie po drodze i ostatecznie wybieram coś innego.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Ponad połowa ubiegłego roku była dla mnie bardzo trudnym okresem. Stąd zastój w moim wątku.
Dziękuję więc za dawne już wpisy i odwiedziny. Spróbuję nadrobić nieco zaległości.
Niektóre kwitnienia jeszcze z przed wakacji, inne powakacyjne, jeszcze inne aktualne.
Encyclia cochleata tzw. 'Ośmiorniczka' kwitła nieustannie przez kilka miesięcy. Obecnie wytworzyła aż 2 pochewki kwiatowe.
Dtps Purple Gem Blue
Cattleya mossiae - drugie kwitnienie u mnie. Obecnie tworzy 3 pochewki. Kwiat wielkości dłoni -
Inna Cattleya, 2 lata u mnie. Nie znam nazwy i wyglądu kwiatów. Gdy pojawił się wreszcie pąk, moja kotka odgryzła jego połowę
i... PO KWITNIENIU
Phalaenopsis NN, był chory i pięknie sie wykurował:
Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis - jednym kwiatuszkiem zakwitła siewka kupiona na wystawie w Sosnowcu
Blc. Maikai 'Mayumi' - po kilku latach zakwitła ku mojemu zaskoczeniu na marniutkim przyroście (to od Ciebie Madziu )
Phalaenopsis Philadelphia zakwitła jedna z dwóch, które rosły w jednej doniczce. Druga tworzy obecnie pąki.
I Sabotek, odmiana amerykańska. Przez 2 lata oglądałam liście. Straciłam nadzieję, ze zakwitnie, a jednak nie zawiódł
Dziękuję więc za dawne już wpisy i odwiedziny. Spróbuję nadrobić nieco zaległości.
Niektóre kwitnienia jeszcze z przed wakacji, inne powakacyjne, jeszcze inne aktualne.
Encyclia cochleata tzw. 'Ośmiorniczka' kwitła nieustannie przez kilka miesięcy. Obecnie wytworzyła aż 2 pochewki kwiatowe.
Dtps Purple Gem Blue
Cattleya mossiae - drugie kwitnienie u mnie. Obecnie tworzy 3 pochewki. Kwiat wielkości dłoni -
Inna Cattleya, 2 lata u mnie. Nie znam nazwy i wyglądu kwiatów. Gdy pojawił się wreszcie pąk, moja kotka odgryzła jego połowę
i... PO KWITNIENIU
Phalaenopsis NN, był chory i pięknie sie wykurował:
Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis - jednym kwiatuszkiem zakwitła siewka kupiona na wystawie w Sosnowcu
Blc. Maikai 'Mayumi' - po kilku latach zakwitła ku mojemu zaskoczeniu na marniutkim przyroście (to od Ciebie Madziu )
Phalaenopsis Philadelphia zakwitła jedna z dwóch, które rosły w jednej doniczce. Druga tworzy obecnie pąki.
I Sabotek, odmiana amerykańska. Przez 2 lata oglądałam liście. Straciłam nadzieję, ze zakwitnie, a jednak nie zawiódł
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
W tym poście pokażę moją dumę z ostatnich miesięcy 2016 r.
Bardzo spodobał mi się spektakl z rozwoju i rozkwitu pąków.
Angraecum sesquipedale
Ostrogi długości po 26 cm
Świeżo otwarty kwiat jest zielony, a po kilku dniach robi się biały:
Bardzo spodobał mi się spektakl z rozwoju i rozkwitu pąków.
Angraecum sesquipedale
Ostrogi długości po 26 cm
Świeżo otwarty kwiat jest zielony, a po kilku dniach robi się biały:
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Witaj Asiu mnie również dawno nie było na forum, od czasu do czasu trochę je tylko podglądałam.
W Twoim wątku jak zwykle cudne "zakwicia",tylko pozazdrościć pozytywnie
pozdrawiam Cię serdecznie Dorota
W Twoim wątku jak zwykle cudne "zakwicia",tylko pozazdrościć pozytywnie
pozdrawiam Cię serdecznie Dorota
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3965
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Witaj. Może w końcu zacznie się coś dziać w storczykowym wątku, bo ostatnio jakiś zastój jest.
Piękne masz kwitnienia
Piękne masz kwitnienia
Pozdrawiam - Justyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Witaj Asieńko . Dawno Cie tutaj nie było, ale za to Twoje rośliny to coś wspaniałego. Przepiękny Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis, nie ważne, że jednym kwiatuszkiem, ale jakim . Po klęskach u mnie panujących, coraz częściej coś bierze mnie ponownie na Phalaenopsis .
Z mojej kolekcji pozostało może około 10%. Odżałowałam już, to co trzeba było wyrzucić, chociaż trafiają się jeszcze niedobitki. Widać takie koleje losu także trafiają się pasjonatom, a być może po prostu większość o tym nie pisze. Tym bardziej cieszę się Asiu twoimi kwitnieniami, bo to balsam na moje serce .
Z mojej kolekcji pozostało może około 10%. Odżałowałam już, to co trzeba było wyrzucić, chociaż trafiają się jeszcze niedobitki. Widać takie koleje losu także trafiają się pasjonatom, a być może po prostu większość o tym nie pisze. Tym bardziej cieszę się Asiu twoimi kwitnieniami, bo to balsam na moje serce .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2812
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu normalnie szczęka mi opadła, ile pięknych kwitnień.
Nie wiem co pierw chwalić bo sporo z tego co pokazałaś mi sie podoba do tego te chciejstwa Encyclia, c. mossiae to storczyki których będe musiała z wiosny poszukać
Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis brawa dla siewki i teraz tylko patrzeć aż kolejne kwiatuszki sie pojawią, a wiem co mówię bo też go mam, moja siewka też bardzo szybko zakwitła a kolory ma chyba identyczne jak Twoja. Moja przedłuża pędy, tak, wypuściła ich aż trzy ale tylko dwa jest w stanie wykarmić i utrzymać pączki do rozkwitu, za to poprzedniego lata kwiaty były bodajże trzy razy. Zobaczymy jak w tym roku będzie.
Nie wiem co pierw chwalić bo sporo z tego co pokazałaś mi sie podoba do tego te chciejstwa Encyclia, c. mossiae to storczyki których będe musiała z wiosny poszukać
Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis brawa dla siewki i teraz tylko patrzeć aż kolejne kwiatuszki sie pojawią, a wiem co mówię bo też go mam, moja siewka też bardzo szybko zakwitła a kolory ma chyba identyczne jak Twoja. Moja przedłuża pędy, tak, wypuściła ich aż trzy ale tylko dwa jest w stanie wykarmić i utrzymać pączki do rozkwitu, za to poprzedniego lata kwiaty były bodajże trzy razy. Zobaczymy jak w tym roku będzie.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Angraceum jest cudowne, wyglada zjawiskowo!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu Podziwiam cała cudną Twoja kolekcję jednak moje serce skradło Angraecum sesquipedale. Nie mogę się napatrzeć , wyobrażam sobie jaki musi to byś widok na żywo.
Zazdroszczę reki do Cattleyastych, ja chyba już tracę powoli cierpliwość ma 6 dorosłych i nic, mam wrażenie ,że gdzieś popełniam błąd tylko nie wiem gdzie...
Lcaste tez mam ale losioglossa , kupiłam niedawno (chyba listopad) i cały czas listki są zielone mimo ,że nie podlewam.
Fajnie się tu zagląda
Zazdroszczę reki do Cattleyastych, ja chyba już tracę powoli cierpliwość ma 6 dorosłych i nic, mam wrażenie ,że gdzieś popełniam błąd tylko nie wiem gdzie...
Lcaste tez mam ale losioglossa , kupiłam niedawno (chyba listopad) i cały czas listki są zielone mimo ,że nie podlewam.
Fajnie się tu zagląda
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- renata75
- 1000p
- Posty: 1604
- Od: 5 kwie 2008, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu wreszcie dotarłam i milutko mi się zrobiło oglądając te kwitnienia.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 paź 2016, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Ostatnio za namową kuzynki myślę, żeby zabrać się za masdevallie - ze storczyków podobają mi się chyba najbardziej. Mówiła mi, że świetnie u niej wyrastają bez werandowania, choć ja myślę, że taki zabieg by im na pewno nie zaszkodził. I zauważyłem też prawidłowość, że storczyki hodowane na własną rękę są dużo trwalsze niż te kupione np. w kwiaciarni. Ale to już jest polityka sprzedawców na giełdzie, którzy nierzadko wciskają kwiaciarniom jakieś przechodzone albo słabe egzemplarze.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Dorotko, dziękuję za odwiedziny, serdeczne pozdrowienia i odwzajemniam radość z tego, że jeszcze się tu pojawiamy
Justynko - duju, zgadzam się, że zastój się zrobił już od dłuższego czasu, ale tak jest nie tylko u nas. To chyba znak
czasów, zapracowanie, trochę też ochłonięcie z chorobliwych storczykowych emocji itp.
Dobrze, że jednak nie całkiem znikamy i jesteśmy tu gdy jest co pokazać
Dzięki za miłe słowa
Lucynko, dla mnie balsamem na serce - jak to pięknie ujęłaś jest to, ze w ogóle tu zaglądasz, bo inaczej nie byołoby Twojego komentarza
Co do pogromu naszych kolekcji, to rzecz całkiem naturalna. Nie jest tak, że nikt o tym nie pisze. Nie chcę wymieniać konkretnych przypadków, ale było tu w dziale co najmniej kilka takich opisów.
Sama przedstawię za chwilę jedno z moich słodko-gorzkich doświadczeń . To pewnego rodzaju nauka dla nas, czego się wystrzegać (choć nie zawsze wszystko zależy od nas) i jakie gatunki czują się u nas najlepiej.
Chcesz wrócić do falenopsisów ? Widocznie właśnie one czują się w Twoich warunkach najlepiej.
Pamiętam przepiękne kwitnienia z Twojego wątku. Trochę jednak nas wszystkich kosztuje ta wiedza
Kasiu74, mnie zawsze szczęka opada przy twoich kwitnieniach A co do Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis,
mój egzemplarz nie jest tak skory do kwitnienia. Wydłużył jeden z liści i kilka miesięcy stoi tak w miejscu...
Beato1990 i MirkoS, Angraecum sesquipedale dodatkowo pachnie. Też uważam, ze to bardzo ciekawy storczyk.
Jest zapylany przez ćmę o nazwie Xanthopan morgani, która posiada szczególnie długą trąbkę ssącą (30 cm), zdolną sięgnąć do nektaru storczyka znajdującego się na samym dnie równie długiej ostrogi.
Renatko75, tym razem odwiedziny na Forum. Fajnie , że tu wpadłaś. Pochwal się kwiatuszkiem Phal. lueddemanniana
KwiatowyMis77, witam Cię serdecznie w moim wątku
Napisałam przed chwilą w mojej odpowiedzi do Lucynki-Lany, ze przedstawię jedno z moich słodko-gorzkich doświadczeń
storczykowych. Dotyczy ono właśnie Masdevallii. Rosły u mnie i kwitły pięknie. Jednak - do czasu.
najpierw pojawił się na nic jakiś wredny, niewidoczny gołym okiem gatunek przędziorka. Spowodował on równie niewidoczne
dla mnue uszkodzenia na liściach, które ułatwiły inwazję choroby grzybowej - niestety na takim etapie, którego juz nie byłam w stanie opanować. I w ten sposób straciłam po kilku latach uprawy niemałą kolekcje ciekawych masdevallii.
Chętnie przypomnę ich kwitnienia:
1. Żółta hybryda
2. Masdevallia veitchiana
3. Masdevallia floribunda
4. Masdevallia measuresiana
5. Masdevallia striatella
6. Masdevallia coccinea
7. Masdevallia Sunset Jaguar
Dobrze, ze istnieje coś takiego jak fotografia, prawda ?
Dla mnie one są (były niestety) piękne...
Justynko - duju, zgadzam się, że zastój się zrobił już od dłuższego czasu, ale tak jest nie tylko u nas. To chyba znak
czasów, zapracowanie, trochę też ochłonięcie z chorobliwych storczykowych emocji itp.
Dobrze, że jednak nie całkiem znikamy i jesteśmy tu gdy jest co pokazać
Dzięki za miłe słowa
Lucynko, dla mnie balsamem na serce - jak to pięknie ujęłaś jest to, ze w ogóle tu zaglądasz, bo inaczej nie byołoby Twojego komentarza
Co do pogromu naszych kolekcji, to rzecz całkiem naturalna. Nie jest tak, że nikt o tym nie pisze. Nie chcę wymieniać konkretnych przypadków, ale było tu w dziale co najmniej kilka takich opisów.
Sama przedstawię za chwilę jedno z moich słodko-gorzkich doświadczeń . To pewnego rodzaju nauka dla nas, czego się wystrzegać (choć nie zawsze wszystko zależy od nas) i jakie gatunki czują się u nas najlepiej.
Chcesz wrócić do falenopsisów ? Widocznie właśnie one czują się w Twoich warunkach najlepiej.
Pamiętam przepiękne kwitnienia z Twojego wątku. Trochę jednak nas wszystkich kosztuje ta wiedza
Kasiu74, mnie zawsze szczęka opada przy twoich kwitnieniach A co do Phalaenopsis violacea alba x inscriptiosinensis,
mój egzemplarz nie jest tak skory do kwitnienia. Wydłużył jeden z liści i kilka miesięcy stoi tak w miejscu...
Beato1990 i MirkoS, Angraecum sesquipedale dodatkowo pachnie. Też uważam, ze to bardzo ciekawy storczyk.
Jest zapylany przez ćmę o nazwie Xanthopan morgani, która posiada szczególnie długą trąbkę ssącą (30 cm), zdolną sięgnąć do nektaru storczyka znajdującego się na samym dnie równie długiej ostrogi.
Renatko75, tym razem odwiedziny na Forum. Fajnie , że tu wpadłaś. Pochwal się kwiatuszkiem Phal. lueddemanniana
KwiatowyMis77, witam Cię serdecznie w moim wątku
Napisałam przed chwilą w mojej odpowiedzi do Lucynki-Lany, ze przedstawię jedno z moich słodko-gorzkich doświadczeń
storczykowych. Dotyczy ono właśnie Masdevallii. Rosły u mnie i kwitły pięknie. Jednak - do czasu.
najpierw pojawił się na nic jakiś wredny, niewidoczny gołym okiem gatunek przędziorka. Spowodował on równie niewidoczne
dla mnue uszkodzenia na liściach, które ułatwiły inwazję choroby grzybowej - niestety na takim etapie, którego juz nie byłam w stanie opanować. I w ten sposób straciłam po kilku latach uprawy niemałą kolekcje ciekawych masdevallii.
Chętnie przypomnę ich kwitnienia:
1. Żółta hybryda
2. Masdevallia veitchiana
3. Masdevallia floribunda
4. Masdevallia measuresiana
5. Masdevallia striatella
6. Masdevallia coccinea
7. Masdevallia Sunset Jaguar
Dobrze, ze istnieje coś takiego jak fotografia, prawda ?
Dla mnie one są (były niestety) piękne...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III