Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa, no proszę, my kobiety tu na forum to niedługo fach kamieniarzom nawet odbierzemy. Jednak efekt obrzeżonych rabat rewelacyjny, no i ja też będę musiała o czymś takim pomyśleć.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewo,moze popryskaj swoje rozyczki proszkiem do pieczenia/soda oczyszczona.Zrobilam tak,nie mialam zadnej chemi pod reka i pomoglo.(na 1 l.wody lyzeczka mydla potasowego i lyzeczka proszku).Czekam az przestanie padac i zrobie jeszcze raz.Jak nie pomoze ,na pewno nie zaszkodzi.Pozdrawiam.gajowa pisze:..... Mój mączniak też niestety dość odporny...jak już się pryska, to trzeba zmieniać środki, żeby się właśnie nie uodpornił.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Taaak, kobieta to zaiste bardzo wszechstronna istota jest Nawet w kamieniarza potrafi się zmienić, gdy potrzeba
Obrzeża wyszły świetnie !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Widzę, że pojawiły się ciekawe kształty .
Zachwyca mnie zdjęcie z Chippendale . Też go kupiłam tej wiosny i jestem zauroczona .
Zachwyca mnie zdjęcie z Chippendale . Też go kupiłam tej wiosny i jestem zauroczona .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewuniu Proszę , proszę - nie mów że sama robiłaś te obrzeża super Ci wyszły
Ja warzywniak też okładam cegiełkami - a właściwie to M. ja bym nie dała rady
Róże piękne co jedna to ładniejsza .
Cudny ten Twój ogród
Ja warzywniak też okładam cegiełkami - a właściwie to M. ja bym nie dała rady
Róże piękne co jedna to ładniejsza .
Cudny ten Twój ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa ale z Ciebie robotna dziewczyna takie piękne rabaty i obrzeża robisz że aż można pozazdrościć a nie poprzerastają trawy pomiędzy cegłami bo ja mam zawsze takie obawy, ostatnio też zrywam darń i szykuję nowe rabaty a korzenie niby-traw są makabrycznie grube i bardzo upierdliwe
Choroby to chyba już plaga
Choroby to chyba już plaga
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Niesamowity bukiecik wydała Pastella. No i w ogóle ładne masz te jesienne kwitnienia różane. U mnie kiepsko, mogę tylko pozazdrościć.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ładną rabatę tworzysz Ewuniu.
Bardzo podobają mi się te ścieżki zrobione z nieregularnych kamieni.
To jakieś specjalne kamienie do tego celu, czy tak fachowo dobrane?
Bardzo podobają mi się te ścieżki zrobione z nieregularnych kamieni.
To jakieś specjalne kamienie do tego celu, czy tak fachowo dobrane?
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Pada deszcz...nic nowego, prawda? W związku z tym nie mam żadnych ogrodowych atrakcji No, może pośrednio...w wolnych chwilach przerabiam hurtowo lawendę
Marzena, kamieniarstwo to dla mnie jeszcze luz niestety jestem do tyłu we wszystkich pracach związanych z maszynami o napędzie elektrycznym bo zrobiłabym jeszcze więcej różnych różności A co do obrzeży - to warto kupić gdzieś cegły takie właśnie z odpadów, trochę przepalone; oprócz tego, że tańsze, to też mają większą trwałość.
Majka, no trawy trochę przerastają między cegłami, ale nie ma tragedii - jakoś tam od czasu do czasu wyrywam, żeby nie dać im się zbytnio rozrosnąć i można wytrzymać. Mam taki pomysł, żeby w te szczeliny nasypać piasku z cementem, żeby tego uniknąć.
Tereniu - sama robiłam, a jakże Wbrew pozorom to nie jest ciężka praca, bardziej wymaga precyzji niż siły.
Wanda - wiesz, u mnie z różami też różnie; nie wszystkie tak ładnie kwitną...do zdjęć wybieram te ładniejsze, rzecz jasna
Edyta, ja też doceniłam Chippendale dopiero w tym roku, mam go od ubiegłego i na początku było raczej marnie...ale za to po roku naprawdę daje czadu
Marysiu tak jest, zgadzam się całkowicie co do damskich umiejętności
Ewa, te kamienie na ścieżki to czerwony piaskowiec; M-owi udało się w zeszłym roku dostać go całkiem gratis i to on tak układa
Marzena, kamieniarstwo to dla mnie jeszcze luz niestety jestem do tyłu we wszystkich pracach związanych z maszynami o napędzie elektrycznym bo zrobiłabym jeszcze więcej różnych różności A co do obrzeży - to warto kupić gdzieś cegły takie właśnie z odpadów, trochę przepalone; oprócz tego, że tańsze, to też mają większą trwałość.
Majka, no trawy trochę przerastają między cegłami, ale nie ma tragedii - jakoś tam od czasu do czasu wyrywam, żeby nie dać im się zbytnio rozrosnąć i można wytrzymać. Mam taki pomysł, żeby w te szczeliny nasypać piasku z cementem, żeby tego uniknąć.
Tereniu - sama robiłam, a jakże Wbrew pozorom to nie jest ciężka praca, bardziej wymaga precyzji niż siły.
Wanda - wiesz, u mnie z różami też różnie; nie wszystkie tak ładnie kwitną...do zdjęć wybieram te ładniejsze, rzecz jasna
Edyta, ja też doceniłam Chippendale dopiero w tym roku, mam go od ubiegłego i na początku było raczej marnie...ale za to po roku naprawdę daje czadu
Marysiu tak jest, zgadzam się całkowicie co do damskich umiejętności
Ewa, te kamienie na ścieżki to czerwony piaskowiec; M-owi udało się w zeszłym roku dostać go całkiem gratis i to on tak układa
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Wczoraj była piękna pogoda skorzystałam i trochę nadgoniłam prace ogródkowe - skończyłam obrzeże w ostatniej rabacie, coś tam przesadziłam, trochę odszczurzyłam inną rabatkę...
A oto moje wczoraj zakończone dzieło.
Napisałam powyżej niezbyt precyzyjnie - to nie jest ostatnia zaplanowana tej jesieni rabata...lecz ostatnia, która zyskała obrzeże, albowiem...skończyły się cegły "Się przywiezie" następne, ale to już na wiosnę. Natomiast w najbliższym planie jeszcze jedna rabata; uzyskała już kontur i jeszcze tylko trzeba zerwać darń.
Widać, jaka to darń więc za bardzo nie szkoda mi się jej pozbywać. Pewnie zacznę dzisiaj, bo zapowiada się znowu ładny dzień
A oto moje wczoraj zakończone dzieło.
Napisałam powyżej niezbyt precyzyjnie - to nie jest ostatnia zaplanowana tej jesieni rabata...lecz ostatnia, która zyskała obrzeże, albowiem...skończyły się cegły "Się przywiezie" następne, ale to już na wiosnę. Natomiast w najbliższym planie jeszcze jedna rabata; uzyskała już kontur i jeszcze tylko trzeba zerwać darń.
Widać, jaka to darń więc za bardzo nie szkoda mi się jej pozbywać. Pewnie zacznę dzisiaj, bo zapowiada się znowu ładny dzień
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Tak patrzę na ten Twój trawnik i kolejne kradnące go rabaty i sobie myślę, że nie powinnaś się już dłużej oszukiwać...zerwij cała darń z ogrodu, przecież tak czy inaczej tak skonczysz Rodzina jak potrzebuje trawnika, to sobie może się do parku udać czy na łąkę, a Tobie takie cudne te rabaty wychodzą
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
A u mnie paskudnie zimno i pada, dobrze, że chociaż wiać przestało Resztę jakoś zniosę, ale ostatnio było tak wietrznie, że aż strach.
Róże rządzą
Róże rządzą
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
A u mnie wreszcie wyszło słonko Ale jadę na delegacje, więc poza radością nie będzie innych efektów. Za to wczoraj mimo deszczu przydźwigałam kilka kamieni na niedokończone obrzeże i zaraz sie lepiej czuję