Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Na podstawie wiadomosci z tego forum wnioskuję, iż skręcanie się lisci jest spowodowane przenawozeniem. Mimo to poczekajmy na kogos madrzejszego i bardziej doswiadczonego.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nawet nie wiemy, gdzie te pomidory rosną.
Sądząc po rodzaju chwastów teren jest wilgotny. Zasolenie jest tu chyba najmniej prawdopodobne choć, znów oczywiście, nic nie wiemy na temat nawożenia. Niesprawny jest system korzeniowy wskutek albo wcześniejszego zalania, albo braku równowagi miedzy częścią nadziemną a korzeniami i roślina broni się przed nadmierną transpiracją albo są to objawy wertycyliozy.
Przede wszystkim stanowczo za dużo liści widać na tych pomidorach. Sięgają nawet ziemi. Usuń część liści z tych krzaków, które maja liściozwój, począwszy od dołu pamiętając, by nie usuwać na raz więcej niż 2-3 liści.
Sądząc po rodzaju chwastów teren jest wilgotny. Zasolenie jest tu chyba najmniej prawdopodobne choć, znów oczywiście, nic nie wiemy na temat nawożenia. Niesprawny jest system korzeniowy wskutek albo wcześniejszego zalania, albo braku równowagi miedzy częścią nadziemną a korzeniami i roślina broni się przed nadmierną transpiracją albo są to objawy wertycyliozy.
Przede wszystkim stanowczo za dużo liści widać na tych pomidorach. Sięgają nawet ziemi. Usuń część liści z tych krzaków, które maja liściozwój, począwszy od dołu pamiętając, by nie usuwać na raz więcej niż 2-3 liści.
- pilosula
- 100p
- Posty: 146
- Od: 26 cze 2012, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie mam pojęcia o opryskach, będę to robić pierwszy raz a na ulotce Mildexu nic nie ma na ten temat.forumowicz pisze:Skąd ten pomysł z niepryskaniem owoców ?. I jak to technicznie wykonać ?.
Jak nie pryskać owoców? Proste, zakładam na grono torbę foliową.
Ale jeśli trzeba pryskać owoce to ok, dziś wieczorem zrobię oprysk w gruncie i w szklarni.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Fungicydami pryska się całą, nadziemną część rośliny.
No bo producent zakłada, że ten kto używa środka ma odpowiednią świadomość. Są kraje, gdzie by zakupić ŚOR należy wykazać się rolniczymi kwalifikacjami.na ulotce Mildexu nic nie ma na ten temat.
- pilosula
- 100p
- Posty: 146
- Od: 26 cze 2012, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
pytałam bo część pomidorów zaraz będzie do zerwania i zjedzenia a Mildex ma 7 dni karencji. Jednak ta substancja pewnie wnika do rośliny i krąży z sokami to przykrywanie i tak by nic nie dało.
- przemowa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
pomidory sadzę pierwszy raz teren wcześniej był trawnikiem, darń została usunięta a ziemia przesiana, nowiozłem końskim obornikiem oraz raz nawiozłem targetem dla pomidorów oraz raz rozcieńczona gnojówką z pokrzyw, pomidory podlewam raz dziennie wieczorem, z tego co pamiętam jest to pomidor gruntowy karłowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Bo zasada jest taka, jeśli chodzi o opryski, że przed wykonaniem zabiegu zrywa się z krzaków wszystkie dojrzałe i tzw zapalone owoce.
- przemowa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
nawóz Target mam w płynie więc z złym podsypaniem nie ma mowy, może im czegoś brakuje, martwią mnie też te linie jaśniejsze na liściach to jakby coś na nich żerowało ale nic nie ma widać
- pilosula
- 100p
- Posty: 146
- Od: 26 cze 2012, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
A jeśli zostawię zapalone owoce to po oprysku będą niejadalne? Zanim te zapalone dojrzeją to minie trochę czasu. Ja chciałam jeść pomidory takie co porządnie dojrzeją na krzaku.forumowicz pisze:Bo zasada jest taka, jeśli chodzi o opryski, że przed wykonaniem zabiegu zrywa się z krzaków wszystkie dojrzałe i tzw zapalone owoce.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
przy zrywaniu ich ograniczy Cie karencja ochronna...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jeśli już, to korzeni. Ty myślisz , że znów złapiesz za jakiś cudowny nawóz, podsypiesz, czy podlejesz, liście się wyprostują i będzie cacy.przemowa pisze: może im czegoś brakuje,
Powtarzam: korzenie są uszkodzone albo nie nadążają za częścią nadziemną. Jedyne co możesz zrobić to usunąć część liści.
- pilosula
- 100p
- Posty: 146
- Od: 26 cze 2012, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Agulka11 to wolę zaczekać te 7 dni , podejrzewam że i tak do pełnej dojrzałości to brakuje im ok dwa tygodnie lub więcej. W szklarni jakoś wolniej pomidory dojrzewają.