Olafasola13 fajna lista, sporo krzyżówek. Też mam w planach Malachitową szkatułkę, Kievlankę i Ijuńskiego
Nie widzę dwarfów, nie lubisz ich?
Co do wielkoowocowych pomidorów, to nigdy ich nie uprawiałam, spotykałam u kogoś z dużą zieloną piętką, właściwie niejadalnym głąbem, ale to tylko błędy uprawy... Nie muszą też być mniej słodkie, czy mniej smaczne. Oto przykład.
Moja kuzynka od wielu lat uprawia niesamowicie smaczną odmianę, nasiona przywiezione z Anglii. Pomidor malinowy, na krzaku serca, ale też befsztyki. W smaku słodki, z delikatną pomidorową kwasowością, mocny aromat pomidorowy, mięsisty, ale takie wręcz masłowe wnętrze. Nie odważyłam się go nigdy uprawiać z obawy, że nie poradzę. Waga owoców zaczyna się od 340g do 1,17kg.
Ostatnio jednak odmiana jakby już mniej dobra, możliwe, że poszły błędy przy pozyskiwaniu nasion. A nazwy nie znają