Oczywiście klimat i warunki w czasie wzrostu mają wpływ na walory smakowe jabłek : weźmy na przykład golden delicius wyprodukowany w Polsce a golden z importu dostępny choćby w bierdrze - różnica jest kolosalna - oczywiście na niekorzyść tego polskiego który zwykle jest albo tekturowy w smaku albo miękki i watowaty i też bez smaku ;p
Chciałem tylko zwrócić uwagę że zalecenia polskich naukowców czasami w ogóle się nie maj do rzeczywistości - ww. przeze mnie przykład beni shoguna, o tym też pisali że zbiór zalecany w listopadzie
[Co do poznańskiego to chyba właśnie tam sezon wegetacyjny trwa najdłużej, Wrocław chyba ma najwyższą średnią temperatur z sezonu wegetacji.]
Czy da się zjeść na surowo granny smith : tak,wystarczy iść do sklepu i zakupić zieloniutkie jabłko z importu, na mój gust zbyt kwaśne ;p
@alfamixi
sądzę że kluczowym powodem dla którego Francuzi, Hiszpani,Argentyńczycy nie uprawiają idareda jest to że nie mieli by go gdzie sprzedawać.Gro polskiego idareda zjada Rosja... No cena idareda zawsze na rynkach międzynarodowych idared był wyraźnie tańszy od goldena,gali czy red delicius