Petunia z nasion Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
ivona15
200p
200p
Posty: 221
Od: 12 lut 2012, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion

Post »

Na zdjęciach widać, że one wcale w małych nie rosną.Dorotko a nawozisz je czymś?Gdzie je teraz trzymasz? Już niedługo ma być cieplej to wystawiaj je na dwór,ja w tamtym roku na balkonie miałam już 15 kwietnia i tylko dwa razy zabierałam na noc, także jak będzie ciepło,to wcale nie trzeba czekać do 15 maja.
Iwona
Awatar użytkownika
dorota33
200p
200p
Posty: 209
Od: 6 sty 2012, o 17:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Petunia z nasion

Post »

Doniczki o wymiarach 9x11 podlewam biohumusem pół dawki -może podlać innym nawozem ?spróbuję przesadzić do doniczek docelowych tak jak mi radzisz ,na razie więdną 4 sztuki ale boję się o resztę roślinek

-- 17 kwi 2012, o 14:09 --

Trzymam je na słonecznym oknie , może mają za ciepło bo są pod kaloryferem?
DOROTA
ivona15
200p
200p
Posty: 221
Od: 12 lut 2012, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion

Post »

Teraz tego słońca to jak na lekarstwo, może one nie przetrawiają nawozu, daj im może troszkę odpoczynku, podlewaj samą wodą.Ciężko jest tak cokolwiek doradzić, duże są i szkoda by było jakby się zmarnowały.
Iwona
ziemia_120
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 mar 2012, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Petunia z nasion

Post »

Witam serdecznie,
moje petunie - wysiane około 18 marca całkiem ładnie się rozrosły - teraz mają około 8 cm wysokości i jakieś 3-4 cm na boki. Były już jeden raz pikowane i teraz za ciasno im się robi w pojemnikach zbiorczych. Chcę je znowu przepikować do doniczek około 12-13 cm przekroju. I tu pytanie - czy powinnam pikować po jednej roślince na taką doniczkę, czy np mogę do jednej wsadzić około 3 roślinek?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
ziemia_120
Pozdrawiam!
Gosia ziemia_120
Ogród Wschodzącego Słońca
ivona15
200p
200p
Posty: 221
Od: 12 lut 2012, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion

Post »

Ja pikował bym po jednej, one teraz jak dostaną słoneczka będą rosły jak szalone, a jeszcze jak je troszkę dokarmisz...
Iwona
ziemia_120
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 mar 2012, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Petunia z nasion

Post »

ivona15 pisze:Ja pikował bym po jednej, one teraz jak dostaną słoneczka będą rosły jak szalone, a jeszcze jak je troszkę dokarmisz...
Dziękuję za odpowiedź ivona15 - pierwszy raz siałam petunie, stąd te wszystkie pytania, które zadawałam w tym wątku. Wzeszło mi ładnie sporo roślinek, jedną "kuwetkę zbiorczą" musiałam jednak wywalić, bo grzyb dosłownie zjadł siewki... Ale i tak mam dużo roślinek, więc to mnie nie martwi. Wczoraj byłam w Kauflandzie i kupiłam sobie 2 fuksje zwisające i widziałam również petunie w doniczkach ok. 10-12 cm. Dorodne okazy po ok. 6-7 zł (jeśli dobrze pamiętam). Mam nadzieję, że moje też niedługo takie będą :) I z tego co pamiętam, w jednej doniczce była jedna roślinka, więc chyba jednak będę musiała je tak porozsadzać... Ale nie wiem gdzie to wszystko pomieszczę :)

Pozdrawiam!
ziemia_120
Pozdrawiam!
Gosia ziemia_120
Ogród Wschodzącego Słońca
ivona15
200p
200p
Posty: 221
Od: 12 lut 2012, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion

Post »

Ja też pierwszy raz siałam sama, bo właśnie tak jak piszesz, za jedną sadzoneczkę trzeba zapłacić ok. 5zł i chciałam sama spróbować.Z tym miejscem to i ja mam problemy, cześć pooddawałam,ale nadają ładną pogodę także po niedzieli chyba zrobię już przeprowadzkę na balkon.
Iwona
Maksia
50p
50p
Posty: 55
Od: 26 mar 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion

Post »

ziemia_120

Mam do Ciebie pytanko - widzę że sadziłaś swoje petunie 18 marca, ja swoje wysiałam 26 marca więc niewiele później, a sądząc po Twoim opisie moje są daleko daleko w tyle. Mają może ze 2 cm o ile aż tyle :) ogólnie są ładne, zdrowe, ale malutkie i pomału sobie rosną. Zastanawiam się skąd te różnice - czy to kwestia nasion, czy też może warunków... Czy robiłaś coś więcej niż podlewanie? - bo na razie tylko do tego się ograniczam.

Muszę przepikować to fakt, ale czy takie maleństwa dokarmiałaś? Czy wystawiałaś już na balkon jak było słoneczko? itd. Może coś przyspieszy wzrost moich roślinek.... ?
ivona15
200p
200p
Posty: 221
Od: 12 lut 2012, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion

Post »

Ja mogę podpowiedzieć tylko tyle, że pikowanie na pewno im pomoże.A takich maleństw się na razie nie nawozi, bo można im tylko zaszkodzić, a ze słoneczkiem to tez lepiej uważać, na zewnątrz mogą zostać poparzone.
Iwona
ivona15
200p
200p
Posty: 221
Od: 12 lut 2012, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion

Post »

Moje też już mają strasznie ciasno, ale w przyszłym tygodniu mam zamiar wysadzać w skrzynki.Niektóre petuńki mają ochotę chyba pączusie robić....
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Iwona
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Petunia z nasion

Post »

co do nawożenia są dwie szkoły: ja zastosowałam drugą, polecaną i na tym forum, czyli podwójnie rozcieńczony nawóz po pierwszym pikowaniu i zdecydowanie pomogło na wzrost. Swoje siewki też wysadzam już do skrzynek - w ubiegłych latach miałam samosiejki, rosły na dworz od marca i dały radę :wink:
ziemia_120
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 mar 2012, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Petunia z nasion

Post »

Maksia pisze:ziemia_120

Mam do Ciebie pytanko - widzę że sadziłaś swoje petunie 18 marca, ja swoje wysiałam 26 marca więc niewiele później, a sądząc po Twoim opisie moje są daleko daleko w tyle. Mają może ze 2 cm o ile aż tyle :) ogólnie są ładne, zdrowe, ale malutkie i pomału sobie rosną. Zastanawiam się skąd te różnice - czy to kwestia nasion, czy też może warunków... Czy robiłaś coś więcej niż podlewanie? - bo na razie tylko do tego się ograniczam.

Muszę przepikować to fakt, ale czy takie maleństwa dokarmiałaś? Czy wystawiałaś już na balkon jak było słoneczko? itd. Może coś przyspieszy wzrost moich roślinek.... ?
Witam Maksia - moje roślinki nie są tak duże jak np. ivony15, ale z dnia na dzień coraz większe. Wysiewałam z jednego rodzaju nasion - albo z Lidla albo z Biedronki, bo tylko tam kupowałam. Ale roślinki nie rosną równo. Najlepiej radzą sobie te, które stoją w najbardziej nasłonecznionym parapecie. Inne wolniej, ale też nie pikowałąm wszystkich w tym samym czasie, bo po prostu nie miałam takiej możliwości - po prostu codziennie przepikowywałam po kilkanaście i widzę, że te najwcześniej przepikowane idą najlepiej. Ale prawdą jest też to, że najwcześniej pikowałam te największe okazy... więc - suma sumarum -> najszybciej rosną dorodne okazy w dobrym miejscu :) Czyli to żadne odkrycie.
Podlewam na razie wyłącznie wodą, a w związku z licznymi obowiazkami poza uprawą nasion - zaglądam raz dziennie i sprawdzam podłoże palcem, jak ziemia nie zostaje na palcu to wtedy podlewam - może to nie najlepiej?... może je za bardzo przesuszam?... nie wiem
Kupiłam sobie Biohumus, ale na razie nie zasilałam. Chyba zrobię to jak przepikuję do tych większych doniczek, ale też zamierzam rozcieńczyć bardziej niż podaje instrukcja.

Pozdrawiam!
ziemia_120
Pozdrawiam!
Gosia ziemia_120
Ogród Wschodzącego Słońca
Maksia
50p
50p
Posty: 55
Od: 26 mar 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion

Post »

Iwona15

Ty to masz widzę już olbrzymy hehe :) pozazdrościć, ale fakt faktem pozostaje, że trochę późno moje posiałam...

Trudno, będę na wszystko dłużej czekała. Tego samego dnia posiałam petunie i werbeny i muszę przyznać, że werbena dużo szybciej się rozwija... zobaczę jak będzie :roll:

Teraz czekam na dużo ;:3 dla moich maleństw i dla mnie :)

Pozdrawiam Was!

-- 20 kwi 2012, o 10:14 --

Dzięki Ziemia_120, wniosek - muszę je koniecznie przepikować! Póki co więcej nic nie zrobię. Niestety nie mam okna południowego tylko wschodnie, więc słonka mają trochę, ale bez szału... może więcej słonka by je przyspieszyło - co zgadza się z tym co piszesz, ale nad tym się nie będę rozwodziła bo po prostu nie mam takich możliwości - muszą się wychować na wschodnim słonku i tyle :wit
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”