Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Fikus Benjamin - Przezroczyste plamy
Witam Serdecznie. Zarejestrowałem się na forum ponieważ potrzebuję pomocy! Nie jestem zaawansowanym ogrodnikiem. Ostatnio mam problemy ze wszystkimi roślinkami w domu. Na początek temat Benjamina! Otóż... Miesiąc temu zauważyłem małe żelowate kulki przy łodydze liści. Wyczytałem z poprzednich postów, że mógłbyć to Wełnowiec. Benjamin został wykąpany i dokładnie oczyszczony. Dzisiaj natomiast zauważyłem plamy na młodych, świeżych liściach! Ciężko opisać... Tak jakby robiły się przezroczyste! Zamieszczam zdjęcie i proszę o pomoc! Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Jeśli zmyłeś to ciężko będzie stwierdzić co konkretnie dolega temu fikusowi. Trzeba było przed umyciem zrobić zdjęcia i wtedy zadać pytanie.
Żelowate kulki nie wyglądają na wełnowce, gdyż bardzo dobrze wiem, jak one wyglądają. Prędzej ich obecność przypomina taką klejącą się watę.
Zmiany na liściach teoretycznie mogą wskazywać na obecność szkodników, ale niekoniecznie. To może być też skutki nieprawdłowych warunków uprawy i pielęgnacji.
Polecam jeszcze raz lekturę tego wątku, do którego przeniosłem Twój post. Poczytaj jaką pielęgnację powinien mieć ten fikus. Stanowisko, podłoże oraz podlewanie.
Żelowate kulki nie wyglądają na wełnowce, gdyż bardzo dobrze wiem, jak one wyglądają. Prędzej ich obecność przypomina taką klejącą się watę.
Zmiany na liściach teoretycznie mogą wskazywać na obecność szkodników, ale niekoniecznie. To może być też skutki nieprawdłowych warunków uprawy i pielęgnacji.
Polecam jeszcze raz lekturę tego wątku, do którego przeniosłem Twój post. Poczytaj jaką pielęgnację powinien mieć ten fikus. Stanowisko, podłoże oraz podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Roślina potrzebuje bezpośredniego światła, więc firanka odpada.
Druga sprawa zbyt suche powietrze od grzejnika, wskazany nawilżacz powietrza.
Oczywiście jeśli nie został przelany, rośnie w przepuszczalnym podłożu, mieszanki ziemi i rozluźniacza.
Druga sprawa zbyt suche powietrze od grzejnika, wskazany nawilżacz powietrza.
Oczywiście jeśli nie został przelany, rośnie w przepuszczalnym podłożu, mieszanki ziemi i rozluźniacza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Co może być przyczyną tego, że najmłodsze zalążki liści, nagle zrobiły się po prostu czarne i odpadły ?
Stanowisko, podłoże wszystko na tip-top, rósł bez problemu zaczął wypuszczać masę liści więc zastanawiam się co mogło być tego powodem. Szkodników nie ma, podlewany około 10 dni temu, nie jest przelany raczej sucho bardziej. Od zimy podlewam go raczej co 15 dni i rozwijał się bez problemów, pasowało mu to bo wypuścił masę liści. A tu nagle taki klops .
Stanowisko, podłoże wszystko na tip-top, rósł bez problemu zaczął wypuszczać masę liści więc zastanawiam się co mogło być tego powodem. Szkodników nie ma, podlewany około 10 dni temu, nie jest przelany raczej sucho bardziej. Od zimy podlewam go raczej co 15 dni i rozwijał się bez problemów, pasowało mu to bo wypuścił masę liści. A tu nagle taki klops .
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Firanke mówisz wywalić?norbert76 pisze:Roślina potrzebuje bezpośredniego światła, więc firanka odpada.
Gleba jest ok, podlewam dopiero jak wierzchnia warstwa zrobi się sucha.norbert76 pisze:Oczywiście jeśli nie został przelany, rośnie w przepuszczalnym podłożu, mieszanki ziemi i rozluźniacza.
Powodem może być temperatura 15* w pokoju ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Za niska temperatura. Te fikusy są szczególnie wrażliwe na warunki uprawy, jak coś im nie pasuje, to gubią od razu liście.
Ale firanka do wywalenia, postaw fikusa na parapecie ale najlepiej byłoby zapewnić jednocześnie wyższą temperaturę otoczenia, minimum 18 stopni.
Nuami, wrzuć zdjęcia jak to wygląda. Jaką masz temperaturę otoczenia, w jakiej odległości stoi od okna, czy nie był narażony na podmuchy zimnego powietrza, nie stał w przeciągu, czy w pobliżu jest grzejnik.
Ale firanka do wywalenia, postaw fikusa na parapecie ale najlepiej byłoby zapewnić jednocześnie wyższą temperaturę otoczenia, minimum 18 stopni.
Nuami, wrzuć zdjęcia jak to wygląda. Jaką masz temperaturę otoczenia, w jakiej odległości stoi od okna, czy nie był narażony na podmuchy zimnego powietrza, nie stał w przeciągu, czy w pobliżu jest grzejnik.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Jaką minimalną znosi Fikus ? Przeniosę go do cieplejszego pokoju.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Dopisałem w międzyczasie - 18 stopni, to minimum. Zapamiętaj jak skierowany jest w kierunku okna i tak samo postaw na nowym stanowisku, gdyż fikusy nie lubią gwałtownego obracania. Nie dalej niż około kilkudziesięciu cm od okna. Im bliżej okna tym lepiej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Przesadziłem z 15* właśnie wstawiłem termometr i jest tam 18*
Jednak miejsca na cieplejsze nie zmienię, bo nie mam gdzie i jest za duży - musi tam stać.
Parapet jest za wąski, nie chce mu wyginać lisci z oknem
Jednak miejsca na cieplejsze nie zmienię, bo nie mam gdzie i jest za duży - musi tam stać.
Parapet jest za wąski, nie chce mu wyginać lisci z oknem
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Postaw go bliżej ile się da i odsłoń firankę. Grzejnik masz wyłączony?
Nie był narażony na podmuchy zimnego powietrza? Doniczka ma odpływ?
Nie był narażony na podmuchy zimnego powietrza? Doniczka ma odpływ?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Grzejnik wyłączony. Doniczka ma odpływ.
Co do podmuchów zimnego powietrza to otwieram teraz czasem okno żeby przewietrzyć.
Co do podmuchów zimnego powietrza to otwieram teraz czasem okno żeby przewietrzyć.
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Wtrącając się z moim wątkiem
Niestety większość czarnych listków strąciłam, ale jeden się ostał aby zapozować do zdjęcia. Ogólnie nie zczarniały wszystkie - ale dosyć znaczna ich ilość, a że nigdy dotychczas taka sytuacja nie miała miejsca to dociekam co mu nie pasuje.
Temperatura koło 22 stopni, stoi od razu przy oknie balkonowym - strona wschodnia, zimne podmuchy wykluczone, grzejnik dopiero gdzieś 4 metry dalej.
Tak myślę, czy może być to związane z nawożeniem ? W ciągu ostatniego miesiąca zaczął wypuszczać masę liści, również ze zdrewniałych gałązek. A przez cały grudzień nie dawałam mu nawozu.
Niestety większość czarnych listków strąciłam, ale jeden się ostał aby zapozować do zdjęcia. Ogólnie nie zczarniały wszystkie - ale dosyć znaczna ich ilość, a że nigdy dotychczas taka sytuacja nie miała miejsca to dociekam co mu nie pasuje.
Temperatura koło 22 stopni, stoi od razu przy oknie balkonowym - strona wschodnia, zimne podmuchy wykluczone, grzejnik dopiero gdzieś 4 metry dalej.
Tak myślę, czy może być to związane z nawożeniem ? W ciągu ostatniego miesiąca zaczął wypuszczać masę liści, również ze zdrewniałych gałązek. A przez cały grudzień nie dawałam mu nawozu.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.