Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?

[Piotr=)]

Ja teraz mam bratki tak wiosennie

[Olenkazz]

Witajcie,
Już posadziłam wiosenne prymulki - kwitn?ce. O dziwo mimo nocnych przymrozköw od 4 dni dobrze wygl?daj?. Miejsca w skrzyni zostało - "zamaskowałam" gał?zkami po cięciu bukszpanu. Ale tylko na chwilę, chociaż całkiem nieźle wygl?da zamaskowane tym bukszpanem...w weekend dosadzam bratki i zrobi się wiosennie!

Ps. Piotr =) fajne te skrzynki rattanowe, gdzie je zdobyłeś? Pasowałyby do mojej rattanowej dużej skrzyni...nawet kolor się zgadza...

[selli7]

Z uczepem miałam w zeszłym roku niemiłą przygodę- wyrosły sztywne, wysokie na metr badyle. Kwitło to-to ładnie, ale nijak się nie pokładało. Identyczne doswiadczenie miała atkaxxx. W tym roku nie ryzykuję. Przypuszczam, że producenci pakują czasami jakąś odmianę i obrazek oraz opis nijak mają się do tego, co ostatecznie wyrasta.
Ja na przykład nie mogę dostać nasion felicji o żółtych środkach czy werbeny z koperkowymi liśćmi, mimo, że na zdjęciach jak najbardziej widnieją.
Czytałam w sąsiednim wątku, że podobnie jest z motylkiem.

Sadzonki, które są w sprzedaży uczepu, werbeny, czy motylka są inne(to widać zresztą gołym okiem) niż z nasion dostępnych w sklepach.To są odmiany, kultywary uzyskane w wyniku zabiegów hodowlanych (selekcji, krzyżowania itp.) by miały odpowiednie walory estetyczne i użytkowe.Są na dodatek poddane odpowiednim zabiegom do czasu sprzedaży.Zdjęcia na torebkach nasion to zdjęcia tych kultywarów i nie można się nimi sugerować.
Moja siostra wysiewała uczep i nie najlepiej wyglądał, trochę jak chwast Na dodatek późno zaczął kwitnąć. Następnego roku wyrastał w różnych miejscach.

[GERTRUDA]

Uczep tak jak pozostałe rośliny zwisające powinno się uszczykiwać we wczesnym stadium rozwoju , brak tego zabiegu skutkuje wybieganiem w górę i w efekcie otrzymujemy stójkowego zamiast efektownego zwisającego Uczep nie lubi także ciasnoty w pojemniku , gdy jest zbyt wkleszczony pomiędzy inne gatunki ratuje sie ucieczka w górę . Przycięcie roślinki w połowie sezonu zaowocuje pojawieniem się zwiększonej ilości kwiatów . Tak więc nie bójmy się ciachać
Dobra propozycja do skrzynek balkonowych jako towarzystwo do wszelkiej klasyki w typie pelargonia, petunia są :
czubatka , werbena ogrodowa ( uszczykiwana rośnie szerzej ) , wilec trójbarwny , wilec ziemniaczany , lnica marokańska , kocanka , lobelia , felicja , oraz niskie trawy ozdobne lub co komu wyobraźnia podpowie ..nawet warzywa takie jak koktajlówki puszczone luźno w kaskadzie ,a nawet nasturcja lub groszek pachnący ... Takie aranżacje są bez granic i wtedy właśnie bywają najciekawsze.....najefektowniejsze i tylko nasze Niepowtarzalne jak ich twórca ..

[Kasia79]

Selli7 ma rację, trafiają się znaczne różnice pomiędzy zdjęciem na opakowaniu, a rośliną wyhodowaną z tych nasion. O różnicach w przypadku motylka pisałam kilka razy w motylkowym wątku, podobne różnice trafiły się w przypadku farbownika lazurowego, werbeny z koperkowymi liśćmi, o której już dziewczyny pisały, czy floksa gwiaździstego. Ten ostatni nie dość, że nie był gwiaździsty, to jeszcze bardzo brzydkiego pokroju, którego nie poprawiło nawet kilkukrotne cięcie.
Pozostaje tylko czytać i próbować.

[Iga33]

Uczep tak jak pozostałe rośliny zwisające powinno się uszczykiwać we wczesnym stadium rozwoju , brak tego zabiegu skutkuje wybieganiem w górę i w efekcie otrzymujemy stójkowego zamiast efektownego zwisającego Uczep nie lubi także ciasnoty w pojemniku , gdy jest zbyt wkleszczony pomiędzy inne gatunki ratuje sie ucieczka w górę . Przycięcie roślinki w połowie sezonu zaowocuje pojawieniem się zwiększonej ilości kwiatów . Tak więc nie bójmy się ciachać
Dobra propozycja do skrzynek balkonowych jako towarzystwo do wszelkiej klasyki w typie pelargonia, petunia są :
czubatka , werbena ogrodowa ( uszczykiwana rośnie szerzej ) , wilec trójbarwny , wilec ziemniaczany , lnica marokańska , kocanka , lobelia , felicja , oraz niskie trawy ozdobne lub co komu wyobraźnia podpowie ..nawet warzywa takie jak koktajlówki puszczone luźno w kaskadzie ,a nawet nasturcja lub groszek pachnący ... Takie aranżacje są bez granic i wtedy właśnie bywają najciekawsze.....najefektowniejsze i tylko nasze Niepowtarzalne jak ich twórca ..

Wezmę sobie do serca Twoje porady odnośnie uczepu.... bowiem już zamówiłam nasionka, a nie chce pesymistycznie się nastawiać. Myślałam o pelargonii rabatowej (taką mam własną) a jako wypełnienie zwisłe ten uczep. Mam 3 balkony.. właściwie każdy z innej strony... A ten uczep akurat był u sprzedawcy, u którego kupowałam inne nasiona. Stąd ten pomysł. Mam petunie (dużo), ale kolorowa mieszanka - nie chciałabym efektu odpustu (wszystkie kolory razem). Początkowo myślałam o pelargonii z psianką jaśminową, ale raczej zbyt mało będę miała własnych sadzonek. Może kiedyś... Ale skrzyneczki kupiłam, mąż zrobi osłonki drewniane i chciałabym już w tym roku mieć ukwiecone balkony.

[georginja]

Igo, na pewno będziesz mieć takie balkony. Życzę ci tego. Stopniowo na własnym doświadczeniu dojdziesz , do takich kompozycji , które u ciebie się sprawdzą.

[Iga33]

Mam nadzieję To mój początek z balkonami, więc długa droga szukania najlepszych roślin. Raczej padać na nie nie będzie, ale nie wiem jak z wiatrami. Tak czy inaczej niby uczep jest dość odporny na wiatry. A pelargonie zdecydowanie nie lubią gdy na nie pada - miałam mnóstwo ich w ogrodzie i najładniejsze były pod dachem, więc tutaj chyba powinnam mieć nadzieję, choć kto wie?...

[dominika5790]

Ja do najbardziej zacienionej skrzynki kupię gotowe begonie bulwiaste, są niezawodne i piękne. Poza tym przyniosę pelargonie rabatowe od babci (nie wiem co ona im robi, ale są... NIEZIEMSKIE). Poza tym na pewno nie oprę się wiszącej lobelii i przynajmniej jednej surfinii. No i zobaczymy co wyrośnie z moich hodowli z nasion - czy cokolwiek będzie się nadawać ;)
A do dużych skrzyń przy ścianie - wilce i tunbergia. Groszek chyba jednak posadzę w gruncie u Mamy, przekonaliście mnie :P

[selli7]

Iga33 skoro nie masz jeszcze doświadczenia z balkonami, to radzę ukwiecić jeden zamiast rzucać się na 'głęboką wodę'.Jeżeli ma być efektownie, a balkon raczej tego wymaga, bo patrzy się z daleka i z góry, to radzę sadzić gotowe sadzonki, bo wyprowadzenie roślin z nasion nie jest takie proste jak się wydaje i do sierpnia będziesz czekać na jakiś efekt na balkonie.A lato w naszym klimacie wszak nie tak długie.Zakupione nasiona wysiej drogą eksperymentu, podczas kiedy na balkonie już będzie rosło.
Możesz kupić rośliny mocno się rozrastające, wtedy nie potrzebujesz dużo. Sprawdzone na balkon to pelargonie zwisające, surfinie, petunie hybrydowe, plektrantus, gnafalium, uczep, begonie.
Na psiankę jaśminową zbytnio nie licz, bo nie kwitnie zbyt spektakularnie, za to pięknie prezentuje się w donicy na kratce gdzieś na balkonie, albo tarasie podsadzona innymi, niskimi roślinami.

[Iga33]

Możliwe, że będzie jak mówisz... Po prostu i tak muszę od czegoś zacząć... Niby banalne i oklepane, ale zawsze najbardziej podobały mi się pelargonie zwisające, szczególnie właśnie na takich półokrągłych balkonach z "wybrzuszeniem" jak moje.. Ale w tym roku jeszcze ich nie kupię, bo lista zakupów jest bardzo długa, nie mogę przeginać W najgorszym wypadku nie powieszę skrzynek. Już zaczęliśmy budować ścieżki kamienne w ogrodzie pewnie od grudnia, a od 2 miesięcy nowe skarpy itd. A lista na ten rok jest nadal dłuuuuga. Choć poprzedni był jeszcze dłuższy i lista jeszcze dłuższa. Kiedy te inwestycje w końcu zaczną maleć?

[Laryssa11]

Przy obsadzaniu balkonów faktycznie trzeba patrzeć z daleka. Ja nie mam balkonów, ale przy wejściach do domu takie jakby gazony, podłużne skrzynki - wymurowane. W pierwszym roku posadziłam piękne drobne, różnokolorowe kwiatki - z bliska było różnorodnie i ciekawie, tak sielsko nawet, ale wystarczyło cofnąć się do podjazdu, to była plama bez wyrazu.
W następnym roku postawiłam na kolor - surfinie, werbeny i begonie. Wyglądało super, kwitło aż do przymrozków, ale codziennie trzeba było skubać. Na tydzień wystarczyło wyjechać i już surfinie słabo kwitły, bo ekspresowo wiązały nasiona.
W tym roku stawiam na begonie + drobne domieszki ożywiające

[Iga33]

Mam tego świadomość. Wszystko trzeba "poprzymierzać" w danym miejscu. Już np. wiem gdzie mogę sadzić np. szałwię błyszczącą, a gdzie sobie darować, bo i tak z niej tam nic nie będzie itd. Z przodu domu myślałam, że nic tam za bardzo nie będzie kwitło, a to wprost przeciwnie - co prawda jest więcej cienia, ale za to wszystko kwitnie dużo dłużej ... w tym także petunie itp. Wszystko trzeba obserwować i wyciągać wnioski.