Ulubione storczyki Art :) cz. 3
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu - dobrze, że zostały chociaż zdjęcia - przynajmniej można sobie przypomnieć co tam kiedyś się miało i oczy kwiatkami nacieszyć ... Choć serce boli na myśl, że tych piękności już nie ma Pozdrawiam cieplutko
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Madziu - przecieram oczy czy dobrze widzę, że do mnie zajrzałaś Bardzo mnie ucieszył Twój ślad odwiedzin
Zapraszam częściej, tym bardziej, ze pokazuję czasem również storczyki od Ciebie.
Niestety i wśród tych uroczych Masdevallii jest pokazana jedna z tych darowanych (M. floribunda )
Szkoda ich oczywiście, ale zdążyłam się nimi nacieszyć przez kilka lat uprawy i sporo mnie nauczyły.
Wkrótce kolejne kwitnienia. Tym razem w większości w tonacji żółtej jak przystało na okres okołowiosenny
Zapraszam częściej, tym bardziej, ze pokazuję czasem również storczyki od Ciebie.
Niestety i wśród tych uroczych Masdevallii jest pokazana jedna z tych darowanych (M. floribunda )
Szkoda ich oczywiście, ale zdążyłam się nimi nacieszyć przez kilka lat uprawy i sporo mnie nauczyły.
Wkrótce kolejne kwitnienia. Tym razem w większości w tonacji żółtej jak przystało na okres okołowiosenny
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Witaj Asieńko
Czyżby Twoje przepiękne Lycaste zamierzało ucieszyć nas swoimi cudnymi kwiatuszkami ?
Czyżby Twoje przepiękne Lycaste zamierzało ucieszyć nas swoimi cudnymi kwiatuszkami ?
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Lucynko, oczywiście masz rację. Między innymi właśnie Lycaste aromatica zakwitło.
Uwielbiam widok, gdy po zimowym odpoczynku pokazują się główki pąków u podnóża psb .
To sygnał, że mogę wznowić podlewanie. Rozumiemy się z tym storczykiem. Kwitnie u mnie już kilka lat z rzędu.
Nawet nie liczę które to kwitnienie (?)
Z tych 9-ciu pąków, 3 niestety padły. Podobnie jak u falenopsisów też są wrażliwe na czynniki typu grzejące kaloryfery, przeciągi itp.
Teraz wącham już cynamonowy zapach kwiatuszków. Czekam na jeszcze jedno kwitnienie i wstawię wszystkie razem.
Uwielbiam widok, gdy po zimowym odpoczynku pokazują się główki pąków u podnóża psb .
To sygnał, że mogę wznowić podlewanie. Rozumiemy się z tym storczykiem. Kwitnie u mnie już kilka lat z rzędu.
Nawet nie liczę które to kwitnienie (?)
Z tych 9-ciu pąków, 3 niestety padły. Podobnie jak u falenopsisów też są wrażliwe na czynniki typu grzejące kaloryfery, przeciągi itp.
Teraz wącham już cynamonowy zapach kwiatuszków. Czekam na jeszcze jedno kwitnienie i wstawię wszystkie razem.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Super Asieńko , już nie mogę się doczekać. Niestety ta zima nie była łaskawa, jeżeli chodzi o słonko i nie tylko. Pąki kwiatowe opadły mi nawet w akwarium, co nigdy się nie zdarzało. Tym bardziej ciesze się z Twoich kwiatuszków .
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Tak, Asiu, tom ja - dobrze widzisz
Dopiero dziś cofnęłam się na poprzednią stronę, no i dobrze, że to zrobiłam, bo ominęłoby mnie tyle wspaniałości...
Zachwyciła mnie Asiu chowana przez Ciebie od dzieciństwa Phal. violacea alba x inscriptiosinensis - taka delikatna, prześliczna!
Inne równie piękne.
Szkoda pączka katlejki, ale czasem niestety tracimy kwitnienie z powodu czynników niezależnych (tu: czarnych i mrocznych ). Ja w zeszłym roku straciłam pąk na Brassavoli `David Sander` - już lada moment miał się rozwijać - chyba zimne powietrze zaszkodziło - a tak pilnowałam...
Cieszę się bardzo,że zakwitła Ci Blc. Maikai 'Mayumi' - popodziwiam u Ciebie, bo moja strajkuje
Angraecum sesquipedale na jednym zdjęciu wygląda jakby było prowadzone jak Vanda - bez podłoża ( dopiero przed momentem dojrzałam, że jednak jest doniczka tylko zmyliły mnie te wyłażące korzenie i wysokość rośliny). Kwiat wygląda jak odlany z wosku
No i czekam niecierpliwie na Twoje niezawodne, wiosenne Lycaste.
Pozdrawiam
Dopiero dziś cofnęłam się na poprzednią stronę, no i dobrze, że to zrobiłam, bo ominęłoby mnie tyle wspaniałości...
Zachwyciła mnie Asiu chowana przez Ciebie od dzieciństwa Phal. violacea alba x inscriptiosinensis - taka delikatna, prześliczna!
Inne równie piękne.
Szkoda pączka katlejki, ale czasem niestety tracimy kwitnienie z powodu czynników niezależnych (tu: czarnych i mrocznych ). Ja w zeszłym roku straciłam pąk na Brassavoli `David Sander` - już lada moment miał się rozwijać - chyba zimne powietrze zaszkodziło - a tak pilnowałam...
Cieszę się bardzo,że zakwitła Ci Blc. Maikai 'Mayumi' - popodziwiam u Ciebie, bo moja strajkuje
Angraecum sesquipedale na jednym zdjęciu wygląda jakby było prowadzone jak Vanda - bez podłoża ( dopiero przed momentem dojrzałam, że jednak jest doniczka tylko zmyliły mnie te wyłażące korzenie i wysokość rośliny). Kwiat wygląda jak odlany z wosku
No i czekam niecierpliwie na Twoje niezawodne, wiosenne Lycaste.
Pozdrawiam
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu a gdzie relacja z kwitnienia Lycaste ? Czekam niecierpliwie .
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Chciałam poczekać na inne kwitnienia, ale mało słoneczka jeszcze i kwiaty rozwijają sie w żółwim tempie.
Tak więc obiecana Lycaste aromatica, która kwitnie regularnie na wiosnę od kilku już lat.
W tym roku z 9 pąków udało się uchować 6.
Nie wiem dokładnie co jest powodem, ze czasem zaczynają brązowieć i obumierają. Podejrzewam, że powinnam być
bardzo ostrożna z podlewaniem w okresie dojrzewania pąków.
Dla dodania kolorków jeszcze hybrydy z własnymi kwitnieniami:
Phalaenopsis OLBRZYM (choć zdjęcie tego nie oddaje). Doniczka o średnicy 20cm
Inny z kolei - wyhodowany z oddzielonego od rośliny matecznej keiki, zakwitł w wieku "młodzieżowym".
Ma nietypowe krótkie i bardzo szerokie, błyszczące liście
Phal. Philadelphia
No i jedna nie hybrydka, bo Phalaenopsis schilleriana
Stan przy zakupie i na dzień dzisiejszy. Nawet miała 4 pąki, bo to młoda roślinka. Uchowały sie zaledwie 2
Na inne kwitnienia czekam
Olciu84, storczyki o które pytasz kupowałam na wystawie w Sosnowcu (tu mam najbliżej).
Niestety ta szlachetniejsza hybrydka o woskowych kwiatach bardzo szybko zachorowała (z niewiadomych mi przyczyn)
i już jej nie mam.
Madziu i Lucynko, aż boję się pisać, żeby nie zapeszyć - katlejka, której moja kotka odgryzła pąk, pokazuje
"coś intrygującego" na nowym przyroście.
Dzięki wszystkim za odwiedziny
Tak więc obiecana Lycaste aromatica, która kwitnie regularnie na wiosnę od kilku już lat.
W tym roku z 9 pąków udało się uchować 6.
Nie wiem dokładnie co jest powodem, ze czasem zaczynają brązowieć i obumierają. Podejrzewam, że powinnam być
bardzo ostrożna z podlewaniem w okresie dojrzewania pąków.
Dla dodania kolorków jeszcze hybrydy z własnymi kwitnieniami:
Phalaenopsis OLBRZYM (choć zdjęcie tego nie oddaje). Doniczka o średnicy 20cm
Inny z kolei - wyhodowany z oddzielonego od rośliny matecznej keiki, zakwitł w wieku "młodzieżowym".
Ma nietypowe krótkie i bardzo szerokie, błyszczące liście
Phal. Philadelphia
No i jedna nie hybrydka, bo Phalaenopsis schilleriana
Stan przy zakupie i na dzień dzisiejszy. Nawet miała 4 pąki, bo to młoda roślinka. Uchowały sie zaledwie 2
Na inne kwitnienia czekam
Olciu84, storczyki o które pytasz kupowałam na wystawie w Sosnowcu (tu mam najbliżej).
Niestety ta szlachetniejsza hybrydka o woskowych kwiatach bardzo szybko zachorowała (z niewiadomych mi przyczyn)
i już jej nie mam.
Madziu i Lucynko, aż boję się pisać, żeby nie zapeszyć - katlejka, której moja kotka odgryzła pąk, pokazuje
"coś intrygującego" na nowym przyroście.
Dzięki wszystkim za odwiedziny
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu jakie cudowności , Twoje Lycaste zachwyca mnie niezmiennie co roku, piękna roślina bez dwóch zdań. Muszę ją sobie sprawić, chociaż czuję, że nie bardzo chyba potrafiłabym sobie z nią poradzić. Odnoszę ciągła porażki ze Stanhopeą, Gongora dogorywa i obawiam się, że to nie moja bajka , ale czym byłoby życie bez wezwań ?
Asiu powiedz, Ty tym swoim roślinkom to jakieś sterydy podajesz ? Ja tu szukam jakiegoś ekstra nawozu, a Ty masz na to chyba jakiś złoty środek. Phal. schilleriana wypasiona jest maksymalnie, tylko pozazdrościć, oczywiście zawsze pozytywnie .
Aaaaaaa...... zapomniałabym, trzymam kciuki za to coś niezwykłego , może obydwa zejdą się w czasie, to byłoby super.
Asiu powiedz, Ty tym swoim roślinkom to jakieś sterydy podajesz ? Ja tu szukam jakiegoś ekstra nawozu, a Ty masz na to chyba jakiś złoty środek. Phal. schilleriana wypasiona jest maksymalnie, tylko pozazdrościć, oczywiście zawsze pozytywnie .
Aaaaaaa...... zapomniałabym, trzymam kciuki za to coś niezwykłego , może obydwa zejdą się w czasie, to byłoby super.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Lucynko, myślę, że z Lycaste poradzisz sobie bezproblemowo. W porównaniu ze Stanhopeą to prosta uprawa.
Jak ją zdobędziesz, to Ci wyjaśnię cykl rozwoju i na pewno nacieszysz sie kwiatami jak ja.
I zapachem cynamonu lub szarlotki
A co do katlejek to trudno powiedzieć, czy kwitnienia sie zbiegną. C.mossiae zakwitnie pewnie gdzieś w lipcu, bo tyle to trwa.
Tej drugiej zupełnie nie znam, bo jeśli się uda, to będzie to pierwsze jej kwitnienie. Nawet nie wiem jak kwiaty wyglądają (?)
Jest jeszcze jedna radość - Dendrobium harveyanum ma pąki
Jak ją zdobędziesz, to Ci wyjaśnię cykl rozwoju i na pewno nacieszysz sie kwiatami jak ja.
I zapachem cynamonu lub szarlotki
A co do katlejek to trudno powiedzieć, czy kwitnienia sie zbiegną. C.mossiae zakwitnie pewnie gdzieś w lipcu, bo tyle to trwa.
Tej drugiej zupełnie nie znam, bo jeśli się uda, to będzie to pierwsze jej kwitnienie. Nawet nie wiem jak kwiaty wyglądają (?)
Jest jeszcze jedna radość - Dendrobium harveyanum ma pąki
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Joasiu, kwiatki lycaste obłędne.
Phal. z keiki też śliczny lubię takie kolory.
Miałam kiedyś Philadelphie która obdarzyła mnie ok. 40 kwiatami, ale to zamierzchła przeszłość. Teraz mam malucha może za rok zakwitnie, zawsze miałam do niej słabość.
Mam prośbę zajrzysz do mnie, nie chcę się powtarzać a zależy mi na Twojej poradzie w sprawie lycaste
Phal. z keiki też śliczny lubię takie kolory.
Miałam kiedyś Philadelphie która obdarzyła mnie ok. 40 kwiatami, ale to zamierzchła przeszłość. Teraz mam malucha może za rok zakwitnie, zawsze miałam do niej słabość.
Mam prośbę zajrzysz do mnie, nie chcę się powtarzać a zależy mi na Twojej poradzie w sprawie lycaste
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki