Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Szczurbobik pisze:Ooo, co do narzędzi w ogrodzie to niestety powtarzam błędy mojej babci i mamy ;:306 Robię coś w ogrodzie i odkładam narzędzie "na chwilę" tam gdzie akurat jestem, potem idę robić coś innego. Oczywiście o narzędziu zapominam ;:14 . Na koniec prac niby wszystkie zbieram, no ale część zawsze "diabeł ogonem zakryje" ;:202 .
Znajdują się później, pół biedy jak po kilku dniach, gorzej jak po pół roku i całkiem zardzewiałe ;:224 .
Oczywiście walczę z tym złym zwyczajem i np biorę spodnie z kieszeniami, gdzie noszę narzędzia. W czasie pracy wyjmuję narzędzia z kieszeni i kładę gdziekolwiek ;:224 .
Aa, i jeszcze rękawiczki. zawsze zaczynam pracę w rękawiczkach (bo nie chcą pobrudzić i poniszczyć rąk ;:215 ) I co z tego, po chwili zdejmuję rękawiczki i dalej pracuję gołymi pazurami ;:306
Na koniec jeszcze taki cudny zwyczaj: wyrwę jakiś chwast i "odłożę go na chwilę na bok, a potem zaniosę na kompost". To "potem" jakoś się zwykle przeciąga, aż chwast całkiem się zasuszy ;:14
Też tak miałam, ale 3 lata temu wpadłam na pomysł jak Pomysłowy Dobromir. Wszystkie narzędzia lub ich trzonki pomalowałam żółtą rażącą farbą. Sprawdza się doskonale i narzędzia nie giną, widoczne sa w trawie i wśród krzaków.
A co do suszenia chwastów przed ich kompostowaniem, to nie jest błąd. Ja tak zawsze postępuję aby nie rozmnożyć chwastów w kompoście.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Kolejnym błędem popełnionym przez ze mnie było przedwczesne posadzenie drzew i krzewów owocowych w pierwszym roku uprawiania działki bez zbadania gleby i przeprowadzenia zgodnego z zaleceniami Stacji Chemiczno Rolniczej nawożenia korekcyjnego. Tak jak sąsiedzi naokoło kupowałem worek nawozu "Plon" do warzyw i worek nawozu "Fructus" do sadu. Wykopałem dołki i posadziłem wszystko co było w punktach szkółkarskich za wyjątkiem czereśni i orzechów włoskich.

Agrest, porzeczka czerwona, porzeczka czarna, truskawki, poziomki owocowały, ale z drzewami za wyjątkiem Węgierki Wangeiheima na siewce Węgierki Wangeiheima to była porażka.
Bardzo późno wchodziły w owocowanie, o wiele za później niż się spodziewałem na podstawie artykułów w Działkowcu.
Morela Zaleszczycka nigdy nie zaowocowała, w końcu wymarzła.
Brzoskwinia Amsden owocowała co dwa, trzy lata i w końcu też wymarzła.
Jabłoń półkarłowa Koksa Pomarańczowa rodziła tak niewiele i tak mało, że ją wykopałem. Zobaczyłem wtedy że jej korzenie umieszczone na dnie dołka rosły najpierw w bok a potem podwinęły się ku górze i rosły tuż pod powierzchnią w warstwie ornej a nie w piaseczku leżącym poniżej aż do skały macierzystej.
Uświadomiło to mi że za wcześnie wsadziłem drzewa do nieodpowiedniej gleby.
gloff
1000p
1000p
Posty: 1130
Od: 2 gru 2011, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Błąd-listopad,papryka w doniczce przeniesiona do domku na działce miała się dobrze,piękne papryczki i nowe zalążki,chciałem lepiej i przeniosłem ją do domu do bloku ,do ciepła,podlałem nawozem,i kupa roślinka usycha :(
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5116
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

dziadek22, mógłbyś się pochwalić zdjęciami Twojego ogrodu, mógłbym coś podpatrzeć i przenieść Twoje doświadczenia na moją działkę.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Dziękuję za zaproszenie, ale muszę się jeszcze nauczyć jak zamieszczać zdjęcia na forum. W moim wieku człowiek ciężko się uczy nowych rzeczy. Na przykład Regulaminu Forum Ogrodniczego. ;:124
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2227
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

whitedame Pomysł dobry, ale u mnie się nie sprawdzi. Działka jest spora (ćwierć hektara) i podłużna, do tego ma górki i dołki. Jak jestem w dołku to nie widzę swojego psa, który stoi za górką w drugim dołku, a co dopiero narzędzia ;:306 Tutaj musiałabym wziąć się za siebie i skończyć z bałaganiarstwem ;:224
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Szczurbobik pisze:Tutaj musiałabym wziąć się za siebie i skończyć z bałaganiarstwem ;:224
Eeeee tam, tylko nudne kobiety mają wylizane w domu i na działce ;:306 Ja codziennie szukam mojej metalowej łopatki w maleńkim ogródku - codziennie to samo ;:306
Awatar użytkownika
Baschka
50p
50p
Posty: 58
Od: 18 lis 2016, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Witam! :wit
To i ja coś dołożę :wink: Jako że posiadaczem ziemskim ( a raczej dzierżawcą) jestem od niecałych czterech miesięcy, to wtop różnych było, jest i jak przypuszczam będzie jeszcze niemało :oops:
Największym błędem było przekonanie, że porządek na działce zaniedbanej od ponad dziesięciu lat da się zrobić "w try miga" ....... "no tak z miesiąc wystarczy" ,... " co ja nie dam rady?" :;230 Oj! naiwna, naiwna!!!
Drugi błąd: na działce zastałam trochę starych drzew owocowych wybujałych, górą poplątanych ze sobą. drzewa częściowo chore, suche. Syn wraz kolegą, który miał trochę więcej rozeznania w tej materii, robili porządek z tymi drzewami. dla mnie to szło zbyt wolno i oczywiście musiałam "pomóc" . Uparłam się na jedna suchą gałąź wiśni. Tak mnie suchy badyl denerwował, że wreszcie mówię mej dziecinie obetnij to wreszcie. Synek popatrzył zdziwiony i stwierdził że wiśnia jest ok nie trzeba ciąć. Następnego dnia zanim dziecię się pojawiło na działce, złapałam piłę, włazłam sobie na pieniek i chlast po gałęzi. Po chwili rypnęła długa, zdrowa gałąź z resztkami owoców, a zboku odsłoniła mi się w pełnej krasie sucha czereśnia. Tak były jakoś poprzerastane, albo mnie cóś zaćmiło. :wink:
Pozdrawiam, Baśka
Pozdrawiam, Baśka
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Kolejnym błędem popełnionym przez ze mnie było zwapnowanie działki bez zbadania gleby w Stacji Chemiczno Rolniczej i postąpienia zgodnie z zaleceniami.
Od pierwszego roku działkowcy przywozili wapno defekacyjne prosto z cukrowni Klecina we Wrocławiu. Wywrotkę traktorową na działkę, czasami na dwie.
Bardzo trudno było je załatwić w sezonie na wapno czyli na jesieni. Sprowadziłem je sobie więc poza sezonem. Razem z kolegą chcieliśmy wzięć na spółkę jedną wywrotkę traktorową. No i nam przywieżli, ale po wywrotce na łba. Przekopałem to wapno następnej jesieni. Pozwalałem też brać je za darmo sąsiadom.
Resztę tego skarbu zakopałem na głębokości dwu szpadli.
Gdy potem badałem odczyn gleby to po latach pH wynosiło 7,8 a i teraz jest rzędu 7,3.
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Znajoma opowiadała, jak córcia ok lat 5 pomagała dziadkowi plewić marchewkę. Dziecko wyczyściło całą grządkę. Z marchewki też ;:173 Kochane maleństwa...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Floro - Fob
200p
200p
Posty: 312
Od: 5 sty 2015, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miastko (woj.pomorskie)

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Ale przynajmniej się starała... :wink:
Pozdrawiam, Tomek :wit
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij :D
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Taaa ja za dzieciaka też tak samo pomogłam babci ;:306 zła była jak osa, ale,że była aniołem to przełknęła to. Minę jej pamiętam do dzisiaj, a minęło już ponad 30 lat ;:131
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Na to nie trzeba być dzieckiem :roll: Moja cudowna Żona wyplewiła mi lilie , razem z liliami , później próbowała je posadzić na starych miejscach :wink: Było to parę lat temu i od tego czasu już wie jak one wyglądają :uszy :uszy :uszy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”