Blueberry, bo to sie ogromniaste przez lato robi, wiec jak go ogole, to jest bardziej ogarniety. Ten typ ma pokroj nieco plozacy jak widac, wiec gdyby nie byl regularnie silnie ciety, mialabym nie drzewko, a jakiegos obwisia.
Jak pisalam, to dosc stara roslina. Z mloda bym tego nie probowala i tez nie cielam tego hibiskusa tak ostro przez jego pierwsze lata. Tne pod koniec zimy, zeby zdazyl cokolwiek odrosnac przed sezonem kwitnienia. Bywa, ze kwitnie i w zimie...Bizu, bo taka jego uroda. Wlasnie to jet fikusne u tych o niewielkich kwiatach. Pretoslup potrafi byc czasem elegancko wywiniety. W tym momencie juz i kwiat wywinal platki, otwierajac sie w pelni.
Zima na parapetach mam ok. 18 stopni. Minimalna dla hibiskusow to 15. W sumie lepiej, jeśli nie maja za cieplo, bo wyzsza temperatura pobudza wegetacje, a przy braku swiatla - krotki dzien - pedy by sie wyciagaly.
idealnie być nie może... 
Hmm, więc wychodzi na to że ciąć trzeba jak hibek wygląda nie teges 
Ale Twój wygląda lepiej niż mój - kiedy chorowałam przez maj i czerwiec on rósł sobie samopas i wyhodowałam... kij od szczotki 
Badyl wysokości metra, oczywiście kwitnie na samym czubku. Jak przekwitnie coś z tym muszę zrobić 
Poczekam tylko aż ostatni pąk się rozwinie, żal by było go stracić. Ciapek (variegata) już stracił głowę i chyba mu ulżyło, bo czubek regularnie mdlał w te upały mimo podlewania. Teraz już się tam coś kluje 
Zastanawiam się, co pomysłodawca tego rozwiązania miał na myśli? 
widać że roślinka nie jest duża, ale jakiej wielkości jest kwiat?
Które sadzonki hibiskusa łatwiej ukorzenić z zieloną łodyżką czy zdrewniałą. I jakisposób ukorzeniania mi polecisz. Pytam gdyż przymierzam się do kilku hibiskusów 
