Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Ślicznie zakwitły siewki
Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
No to się rozszalało u Ciebie! Nie oszczędzaj aparatu, wszystko chcemy tez zobaczyć
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko
Piękne kwitnienia wśród Twoich irysków się zaczynają. U mnie jeszcze daleka droga, żeby zakwitły...
Pozostałe ogrodowe również piękne Moje hosty dopiero co zaczęły z ziemi wychodzić. Pogoda niestety nie jest ostatnio łaskawa. Dwie baleriny w końcu zakwitły, ale na noc przykrywam je doniczkami.
Wawel, Angela, Harlequin Damsel, Osiennyj Bliuz wspaniałe... Zresztą wszystkie skrętniki i fiołki cudnie się prezentują.
Smithiantha Sunny Day ma śliczny, słoneczny kolorek
Piękne kwitnienia wśród Twoich irysków się zaczynają. U mnie jeszcze daleka droga, żeby zakwitły...
Pozostałe ogrodowe również piękne Moje hosty dopiero co zaczęły z ziemi wychodzić. Pogoda niestety nie jest ostatnio łaskawa. Dwie baleriny w końcu zakwitły, ale na noc przykrywam je doniczkami.
Wawel, Angela, Harlequin Damsel, Osiennyj Bliuz wspaniałe... Zresztą wszystkie skrętniki i fiołki cudnie się prezentują.
Smithiantha Sunny Day ma śliczny, słoneczny kolorek
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Taki mix kwiatów uwielbiam! Justynko, aż się kolorowo zrobiło na caaaaałym świecie
Hoje oczywiście dla mnie bezapelacyjne, podziwiam że sadzisz je wspólnie U mnie nie ma takiej opcji, ja nawet belle obydwie posadziłam w osobnych
Śliczności, popieram Lucynkę: nie oszczędzaj aparatu!
Hoje oczywiście dla mnie bezapelacyjne, podziwiam że sadzisz je wspólnie U mnie nie ma takiej opcji, ja nawet belle obydwie posadziłam w osobnych
Śliczności, popieram Lucynkę: nie oszczędzaj aparatu!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 853
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Piękne kwitnienia Mi najbardziej przypadł do gustu ten żółty skrętnik a pierwszy różowy co to za jegomość?
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Bożykwiat to ciekawa roślinka, poznałam go w tym roku dopiero. Choć po zdjęciach myślałam, że te kwiaty są większe, ale i tak mają swój urok.
Ja hosty też lubię najbardziej w wiosennej odsłonie, mają takie wyraziste kolory i nie są jeszcze pouszkadzane (czy to przez kosiarkę, czy też ślimaki...).
Ze skrętników mnie najbardziej przypadła do gustu Super Lola, jest bardzo wyrazista - a jak u niej z wielkością liści? Bo rozglądam się za jakąś ładną odmianą stosunkowo "krótkoliściastą" Web of Intrique też jest śliczny, jak i potomek po nim i po DS Estet
Ja hosty też lubię najbardziej w wiosennej odsłonie, mają takie wyraziste kolory i nie są jeszcze pouszkadzane (czy to przez kosiarkę, czy też ślimaki...).
Ze skrętników mnie najbardziej przypadła do gustu Super Lola, jest bardzo wyrazista - a jak u niej z wielkością liści? Bo rozglądam się za jakąś ładną odmianą stosunkowo "krótkoliściastą" Web of Intrique też jest śliczny, jak i potomek po nim i po DS Estet
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, niewątpliwie masz piękne skrętniki, i jak pamiętasz część z Twoich odmian wkrótce zakwitnie też na moim parapecie. Zachwycają również kolory siewek. Żałuję, że nie mam czasu na zabawianie się w krzyżowanie, wysiewanie, pikowanie. A takie ciekawe efekty można uzyskać. Może kiedyś...
Zatrzymałam również wzrok na prymulach, żurawkach, hostach, irysach. Bo to rośliny, które również kolekcjonuję. Z mniejszym lub większym skutkiem mi się to udaje. Citronella u mnie wymarza, a tak bardzo ją lubię. Natomiast prymule w tym roku zniszczył mi pracownik zakładający wodę. Rosły na obrzeżach grządki i zwyczajnie je przekopał
Irysy SDB u mnie jeszcze nie kwitną, zatem proszę o więcej fotek.
A bożykwiat... moim zdaniem zasłużył na taką nazwę Jak długo utrzymuje kwiatki?
Zatrzymałam również wzrok na prymulach, żurawkach, hostach, irysach. Bo to rośliny, które również kolekcjonuję. Z mniejszym lub większym skutkiem mi się to udaje. Citronella u mnie wymarza, a tak bardzo ją lubię. Natomiast prymule w tym roku zniszczył mi pracownik zakładający wodę. Rosły na obrzeżach grządki i zwyczajnie je przekopał
Irysy SDB u mnie jeszcze nie kwitną, zatem proszę o więcej fotek.
A bożykwiat... moim zdaniem zasłużył na taką nazwę Jak długo utrzymuje kwiatki?
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko u Ciebie jak zwykle wiele roślin do podziwiania. ... zarówno ogrodowe jak i domowe w świetnej formie .
Irysy variegata to chyba te wysokie ? jak zakwitną pokaż je koniecznie , jestem ciekaw efektu kolorowych liści w połączeniu z kwiatami
Irysy variegata to chyba te wysokie ? jak zakwitną pokaż je koniecznie , jestem ciekaw efektu kolorowych liści w połączeniu z kwiatami
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Bożykwiat już Ci kwitnie? jejku gdzie ja mieszkam ile pięknych irysków śliczne są u mnie tylko maleńki jasnoniebieski kwitnie.A skrętniki szok
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wisnia897- dziękuję w imieniu hoi. Choć one tak naprawdę są zakurzone. Będę im robić prysznic po wywiezieniu ich do ogrodu na lato - gdzieś w czerwcu, pewnie.
Polecam spróbować ;) Jedną już Masz - Rozejrzyj się za koleżanką dla niej. Ja sobie nie wyobrażam nie mieć ani jednej pachnącej lacuonsy na parapecie.
Na żywo skrętniki są ładniejsze... zdjęcie nie oddaje faktury płatków, grubości falbanek czy też koloru.
Nie mówiąc o wielkości...jedne skrętniki są prawie miniaturkami, inne olbrzymami ;)
Renata1962- zawsze warto wziąć kubek gorącej kawusi i usiąść na fotelu...pooglądać różności na forum. Ja nieraz robię sobie takie "sesje" - zwłaszcza zimą. W sezonie raczej czasu brak na dłuższe "wycieczki" po parapetach Forumowiczów.
Iksja- Kasiu, to Twoje "dzieci". Drugi kwiatuszek Germanx Arka - zakwitł jako półpełny
Onectica- lubię takie szaleństwa kwitnień Nie da się wszystkiego pokazywać. W sezonie codziennie robię około 300 zdjęć roślinom. Gdybym wszystkie zdjęcia tu wstawiała, hmm, życia poza forum bym nie miała
Kasia1007- mi się wydaje, że moja działka jest położona w ciepłej części Gorlic. Opodal, po górach jeszcze widać śnieg gdzieniegdzie. A u mnie już ciepła ziemia nagrzana promieniami słońca.
I chyba dlatego wcześniejsza wegetacja roślin jest.
Niech Ci pięknie kwitną pierwiosnki balleriny. Pokaż je, jeśli Dasz radę.
Skrętnikowe kwitnienia to dopiero początek sezonu na nie. Mam nadzieję, że nowinki skrętnikowe też zaszczycą mnie kwiatami, wnet.
No i oczywiście czekam na kwitnienia siewek.
Piasek pustyni- ja wiem, czy mix kwiatów. Skupiam się tylko na określonych grupach roślin w myśl zasady, ze nie można mieć wszystkiego ;)
Uwielbiam rośliny o ozdobnych kwiatach, a najlepiej jeszcze pachnące, to i takowe uprawiam.
Haha...a Słyszałaś o za małych parapetach? Ja wciąż borykam się z tym problemem Dlatego sadzę po kilka sztuk roślin - razem. Innego wyjścia nie ma.
Dziękuję za komplementy - u mnie jest kolorowo. Kilkanaście odmian fiołków kwitnie, kilkadziesiąt odmian skrętników, do tego hoje...czegóż chcieć więcej.
Oczywiście będą zdjęcia, bo to przyjemność jest dzielić się radością moich parapetów i ogrodowych kwiatów.
Eriopus- dziękuję. Skrętniki to moja miłość od lat trzydziestu gdzieś
Halinkab- żółtych skrętników teraz jest dużo. Ja jeszcze mam odmianę: Złotko, Zeus (bardziej kremowy niż żółty), Alissa - drobnokwiatowa, kremowa.
Pierwszy skrętnik...to dwie odmiany: po prawej z wyraźnym rysunkiem to odmiana: Angela, po lewej - bladoróżowe płatki falbaniaste - to Renia.
Obie faktycznie są śliczne ;)
Malachitek- wg mnie mało znana bylina - ten bożykwiat. Ja poznałam tę roślinkę na wycieczce do ogrodów Państwa Pudełek - i się zakochałam. Fajna kruszyna kwitnąca na wiosnę, potem całkowicie zanika, dopiero wiosną następnego roku się pojawia. Mam jeszcze albę, jest w pączkach, jak zakwitnie, to się pochwalę.
Zgodzę się z Tobą całkowicie w sprawie host. Też niechcący nieraz "zmieliłam" podkaszarką liście tych pięknych bylin.
Super Lola niestety należy do większych gabarytowo skrętników.
Web of Intrigue za to jest maleńki - ma bardziej "okrągłe" liście, niż podłużne. I kwiaty mniejsze, ale za to te piegi mnie urzekły w tej odmianie. I chętnie kwitnie.
Gianna- oczywiście, że pamiętam o moich sadzonkach skrętnikowych u Ciebie. Wręcz się nie mogę doczekać, aż Twoje zakwitną i się Pochwalisz kwiatami ;)
Każdy z nas ma straty po zimie. U mnie wygniły wszystkie brunnery i dwie trzecie kolekcji pierwiosnków. Nie wracam do nich. Zamiast pierwiosnków o pełnych kwiatach - posadziłam pierwiosnki omszone i będę szukać jeszcze pierwiosnków auricula. A zamiast brunner - świetnie u mnie sobie radzą...odmianowe miodunki ;)
U mnie żurawki rosną na osłoniętym klombie - może dlatego tak ładnie zimują. W tym roku spróbuję je rozmnożyć. Jeśli o nie chodzi -nie znam się na odmianach, muszą podobać mi się ich liście. Wtedy kupuję
Ale za to, jak długo Będziesz cieszyć się iryskami, u mnie przekwitną, a u Ciebie będą w pełni kwitnienia. Ne pewno będą ich kolejne zdjęcia.
Adam S.- dziękuję ;) Uwielbiam wiosnę i te wiosenne kwitnienia najbardziej cieszą po szarej zimie.
Iryski variegata są wysokie i najładniej wybarwione wiosną. Gdy kwitną - to liście już są prawie zielone.
Iwek- tak - kwitnie bożykwiat...tylko różowy. Na białego czekam Kolejne skrętniki rozkwitają ;)
Sami Chcieliście...
Tango
hoja Sunrise w kwiatach cały czas od stycznia
I jeszcze dwie przedstawicielki hoi...
Krzyżówka hoi lacunosa x hobsana może kiedyś zakwitnie
Mało doceniana, wg mnie, i mało jej w kolekcjach. A przecież jest śliczna i cudownie kwitnie i pachnie... h. krohniana Diamond Ice - listeczki serduszkowe, z cudownym splash i dołeczkami, a brzegi liści przebarwiają się na bordowo. Miałam jedną sadzonkę około dwumetrową - pocięłam, ukorzeniłam (część pojechała w świat). A mój matecznik zagęściłam, mam nadzieję, że w tym sezonie ładnie podrośnie. Zbliżenie
W całości, rośnie wraz z pokazywaną wcześniej h. lacunosa x hobsana
H. loheri obiecuje, ale czy donosi. Już część pączków zasuszyła... a reszta rośnie, zobaczymy
Zakwitły też kolejne fiołeczki...ale fotki innym razem.
miłego oglądania i dziękuję za odwiedziny
Polecam spróbować ;) Jedną już Masz - Rozejrzyj się za koleżanką dla niej. Ja sobie nie wyobrażam nie mieć ani jednej pachnącej lacuonsy na parapecie.
Na żywo skrętniki są ładniejsze... zdjęcie nie oddaje faktury płatków, grubości falbanek czy też koloru.
Nie mówiąc o wielkości...jedne skrętniki są prawie miniaturkami, inne olbrzymami ;)
Renata1962- zawsze warto wziąć kubek gorącej kawusi i usiąść na fotelu...pooglądać różności na forum. Ja nieraz robię sobie takie "sesje" - zwłaszcza zimą. W sezonie raczej czasu brak na dłuższe "wycieczki" po parapetach Forumowiczów.
Iksja- Kasiu, to Twoje "dzieci". Drugi kwiatuszek Germanx Arka - zakwitł jako półpełny
Onectica- lubię takie szaleństwa kwitnień Nie da się wszystkiego pokazywać. W sezonie codziennie robię około 300 zdjęć roślinom. Gdybym wszystkie zdjęcia tu wstawiała, hmm, życia poza forum bym nie miała
Kasia1007- mi się wydaje, że moja działka jest położona w ciepłej części Gorlic. Opodal, po górach jeszcze widać śnieg gdzieniegdzie. A u mnie już ciepła ziemia nagrzana promieniami słońca.
I chyba dlatego wcześniejsza wegetacja roślin jest.
Niech Ci pięknie kwitną pierwiosnki balleriny. Pokaż je, jeśli Dasz radę.
Skrętnikowe kwitnienia to dopiero początek sezonu na nie. Mam nadzieję, że nowinki skrętnikowe też zaszczycą mnie kwiatami, wnet.
No i oczywiście czekam na kwitnienia siewek.
Piasek pustyni- ja wiem, czy mix kwiatów. Skupiam się tylko na określonych grupach roślin w myśl zasady, ze nie można mieć wszystkiego ;)
Uwielbiam rośliny o ozdobnych kwiatach, a najlepiej jeszcze pachnące, to i takowe uprawiam.
Haha...a Słyszałaś o za małych parapetach? Ja wciąż borykam się z tym problemem Dlatego sadzę po kilka sztuk roślin - razem. Innego wyjścia nie ma.
Dziękuję za komplementy - u mnie jest kolorowo. Kilkanaście odmian fiołków kwitnie, kilkadziesiąt odmian skrętników, do tego hoje...czegóż chcieć więcej.
Oczywiście będą zdjęcia, bo to przyjemność jest dzielić się radością moich parapetów i ogrodowych kwiatów.
Eriopus- dziękuję. Skrętniki to moja miłość od lat trzydziestu gdzieś
Halinkab- żółtych skrętników teraz jest dużo. Ja jeszcze mam odmianę: Złotko, Zeus (bardziej kremowy niż żółty), Alissa - drobnokwiatowa, kremowa.
Pierwszy skrętnik...to dwie odmiany: po prawej z wyraźnym rysunkiem to odmiana: Angela, po lewej - bladoróżowe płatki falbaniaste - to Renia.
Obie faktycznie są śliczne ;)
Malachitek- wg mnie mało znana bylina - ten bożykwiat. Ja poznałam tę roślinkę na wycieczce do ogrodów Państwa Pudełek - i się zakochałam. Fajna kruszyna kwitnąca na wiosnę, potem całkowicie zanika, dopiero wiosną następnego roku się pojawia. Mam jeszcze albę, jest w pączkach, jak zakwitnie, to się pochwalę.
Zgodzę się z Tobą całkowicie w sprawie host. Też niechcący nieraz "zmieliłam" podkaszarką liście tych pięknych bylin.
Super Lola niestety należy do większych gabarytowo skrętników.
Web of Intrigue za to jest maleńki - ma bardziej "okrągłe" liście, niż podłużne. I kwiaty mniejsze, ale za to te piegi mnie urzekły w tej odmianie. I chętnie kwitnie.
Gianna- oczywiście, że pamiętam o moich sadzonkach skrętnikowych u Ciebie. Wręcz się nie mogę doczekać, aż Twoje zakwitną i się Pochwalisz kwiatami ;)
Każdy z nas ma straty po zimie. U mnie wygniły wszystkie brunnery i dwie trzecie kolekcji pierwiosnków. Nie wracam do nich. Zamiast pierwiosnków o pełnych kwiatach - posadziłam pierwiosnki omszone i będę szukać jeszcze pierwiosnków auricula. A zamiast brunner - świetnie u mnie sobie radzą...odmianowe miodunki ;)
U mnie żurawki rosną na osłoniętym klombie - może dlatego tak ładnie zimują. W tym roku spróbuję je rozmnożyć. Jeśli o nie chodzi -nie znam się na odmianach, muszą podobać mi się ich liście. Wtedy kupuję
Ale za to, jak długo Będziesz cieszyć się iryskami, u mnie przekwitną, a u Ciebie będą w pełni kwitnienia. Ne pewno będą ich kolejne zdjęcia.
Adam S.- dziękuję ;) Uwielbiam wiosnę i te wiosenne kwitnienia najbardziej cieszą po szarej zimie.
Iryski variegata są wysokie i najładniej wybarwione wiosną. Gdy kwitną - to liście już są prawie zielone.
Iwek- tak - kwitnie bożykwiat...tylko różowy. Na białego czekam Kolejne skrętniki rozkwitają ;)
Sami Chcieliście...
Tango
hoja Sunrise w kwiatach cały czas od stycznia
I jeszcze dwie przedstawicielki hoi...
Krzyżówka hoi lacunosa x hobsana może kiedyś zakwitnie
Mało doceniana, wg mnie, i mało jej w kolekcjach. A przecież jest śliczna i cudownie kwitnie i pachnie... h. krohniana Diamond Ice - listeczki serduszkowe, z cudownym splash i dołeczkami, a brzegi liści przebarwiają się na bordowo. Miałam jedną sadzonkę około dwumetrową - pocięłam, ukorzeniłam (część pojechała w świat). A mój matecznik zagęściłam, mam nadzieję, że w tym sezonie ładnie podrośnie. Zbliżenie
W całości, rośnie wraz z pokazywaną wcześniej h. lacunosa x hobsana
H. loheri obiecuje, ale czy donosi. Już część pączków zasuszyła... a reszta rośnie, zobaczymy
Zakwitły też kolejne fiołeczki...ale fotki innym razem.
miłego oglądania i dziękuję za odwiedziny
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Trzymam kciuki za hoję loheri. Jestem bardzo ciekawa jej kwiatuszków, a i Tobie sprawiłaby również wielką radość oczywiście
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, być może właśnie tak jest i dlatego też roślinki u Ciebie zaczynają wcześniej wegetację
Wieś, z której ja pochodzę położona jest na górce, gdzie często wieje i nie raz się zdarzało, że wszędzie w okolicy śnieg stopniał, tylko u nas nie. Zresztą wystarczy 2 km dalej pojechać i tam zawsze wszystko wcześnie rozkwita.
Dziękuję Pokażę na pewno. W najbliższych dniach postaram się nadrobić troszkę zaległości forumkowych, w swoim wątku również i z pewnością dodam tam zdjęcia balerinek.
W takim razie będę trzymać kciuki za kwitnienia Twoich siewek oraz nowinek
Tango cudne - w jednym z moich ulubionych kolorków
hoja Sunrise prezentuje się wspaniale, pozostałe również bardzo ciekawe. Za hoyę loheri trzymam kciuki, aby udało jej się zakwitnąć
Wieś, z której ja pochodzę położona jest na górce, gdzie często wieje i nie raz się zdarzało, że wszędzie w okolicy śnieg stopniał, tylko u nas nie. Zresztą wystarczy 2 km dalej pojechać i tam zawsze wszystko wcześnie rozkwita.
Dziękuję Pokażę na pewno. W najbliższych dniach postaram się nadrobić troszkę zaległości forumkowych, w swoim wątku również i z pewnością dodam tam zdjęcia balerinek.
W takim razie będę trzymać kciuki za kwitnienia Twoich siewek oraz nowinek
Tango cudne - w jednym z moich ulubionych kolorków
hoja Sunrise prezentuje się wspaniale, pozostałe również bardzo ciekawe. Za hoyę loheri trzymam kciuki, aby udało jej się zakwitnąć