Jolu
Louis Odier to pnąca powtarzająca kwitnienie , tych z tej grupy pnących nie tnie się w pierwszych trzech latach .
Długie pędy póki co układaj poziomo na pergoli czy na kartkach .
Będzie pięknie kwitła.
Tej drugiej nie mam ,ale Louis Odier mam dwie
Jelizawieta
Cięłam róże i wiosną i jesienią .
Jeśli róże są niskie stosunkowo ,to ja ich w danym sezonie nie tnę wiosną
bo właśnie mają już fajne odrosty.
W ub roku parę pnących i wielokwiatowych ścięłam jesienią przy samej ziemi ,
a to dlatego ,że zaraziłam je rdzą podsypujac niby ziemią z ogrodniczego a to były śmieci .
Musiała być zarażona rdzą.
Wszystko tam było eh .
Cięcie wiosenne jest o tyle lepsze ,że widać pędy ,które przymarzły .
Powinny te co przycięłaś spokojnie odrastać nie ma obawy .
Gorzej jak po przycięciu podleci solidny mróz ,tak miałam kiedyś tnąc w listopadzie .
Jesienią tnie się do końca września ,a gro jeszcze kwitnie .
Teraz będę ciąć ,ale muszę mieć pewność że nie
będzie w najbliższym czasie mrozu .
Zwykle tnę w kwietniu .
Warto pamiętać ,by róż kupionych teraz nie nawozić w całym sezonie ,one są zdrowo pędzone
w szkółkach .
Zacząć od przyszłego sezonu .
Dawać im sporo wody w sezonie

to podstawa .
Louis Odier

To potwór
Jedna z dwóch muszę ją nieźle poskramiać bo by mi przerosło domek .
A to druga i widać jak mocno cięta .

Obok niej są inne pnące ,nie dały by radę wszystkie się zmieścić na kartkach .