Grażynko niestety tak wyszło

troszkę jednak wypoczęłam

Najtrudniej było mi namówić M żeby nie siedział ze mną w szpitalu tylko miło spędził czas z dziećmi

Jednak w końcu dał się przekonać. A skrętniczek....nie wiem jaki miał kolor

Dostałam maleńką sadzoneczkę i ślicznie rosła, miałam nadzieję, że niedługo zakwitnie

Niestety mój tata zapomniał o podlaniu niektórych kwiatków i stad te straty

A wyjazd jeszcze sie przedlużył przez ten mój pobyt w szpitalu. Wszystkie skrętniczki od Ciebie rosną ślicznie

Reszta roślinek również

Straciłam tylko jedna begonkę
