Róże 2013/2014 - Gosia

[daysy]

Gosiu domyślam się jak przykro wracać z takiego miejsca, ale ty też masz taki mini raj u siebie więc zmieniłaś tylko rozmiar z dużego na mniejszy. Fajnie, ze dzięki Tobie możemy zobaczyć miejsce do którego każda z nas wzdycha. Poprosimy o więcej fotek, duuuużo więcej

[Deirde]

Dodam więcej i będziemy dalej opowiadać sobie o różach - mamy do tego cały sezon.
A jak, po co sobie żałować. Tylko potem nie chorujcie na te róże - ostrzegam.

[daysy]

Nam już nic nie pomoże, to jest przewlekła choroba zakaźna nie rokująca nadziei na poprawę, więc niech się dzieje co chce. Czekamy z niecierpliwością na dalszy fotoreportaż

[tara]

Gosiu my już zahartowane w bojach i żadne ostrzężenia nic nie dadzą, dawaj fotki

[Deirde]

Ok, dalsze foty jutro - muszę to teraz posortować, zobaczyć co mam i dać znak wodny.
Musimy więc z tym poczekać - bądźmy więc cierpliwe.

[hal1959]

Czekam więc cierpliwie

[Deirde]

Chodząc i śniąc po rosarium szukałam róż które mam w swoim ogrodzie, tym razem polowałam z aparatem na fioletowe róże. Bardzo interesowało mnie jak róże były zainstalowane - czy tworzyły malownicze łuki czy może były zainstalowane na jednym pałąku. Czasem warto podejrzeć takie rozwiązania by wiedzieć co można zainstalować u siebie:
fioletowa róża Veilchenblau:





oraz fioletowy jej sport - Rose Marie Vieaud:





Niestety, w tym dniu było bardzo duże nasłonecznienie, a ja nie miałam tulipana zainstalowanego na obiektywie. Niektóre zdjęcia będą bardzo jasne ale róże widać.

[JSZFRED]

Gosiu ogromne cudeńka wierze, że nie można wyjść fotki Dzięki

[hal1959]

Gosiu cudnie wyglądają te kwieciste łuki ,było na co popatrzeć

[Deirde]

Nadal tam błądzę wśród róż. Na FB i Rosie dodałam więcej zdjęć - łatwiej mi się je dodaje niż przez garnek.
Łuki z olbrzymimi różami pnącymi były w formalnym ogrodzie z ławkami i lawendą - były jeszcze mniejsze - ogród z samymi różami pnącymi, potem jeszcze jeden z pnącymi.
Widziałam jak potrafi kwitnąć Mini Eden - na dużym łuku ale wysokość jego to 250 cm.
Potem były kwatery z mniejszymi lub dużymi parkowymi, historycznymi i tak chodzisz sobie z jednej kwatery na drugą.
Jeśli ktoś jedzie na 1 dzień to i tak musi wybrać co chce zobaczyć - ja żałuję bo nie mogłam zostać dłużej - dziś w rosarium było zebranie miłośników róż z całego świata z FB.
Podam jeszcze parę zdjęć - przy każdym słupku jest inna róża, podchodzisz, fotografujesz i sprawdzasz nazwę - nazwie też robisz zdjęcie. Jeśli ktoś naprawdę interesuje się różami to przy takiej czynności tydzień jest za mało. Wieczorem miałam odcisk na palcu którym naciskałam migawkę - pierwszy raz mi się to zdarzyło. Miałam szczęście i poznałam sympatyczne osoby z FB - 2 inne zakochane w różach. Wyjazd będę wspominać jeszcze długo ale przynajmniej czegoś się dowiedziałam - nie chce przestać błądzić wśród tych róż, może kiedyś?

[Deirde]

Kilka róż na które zwróciłam uwagę podczas fotografowania:
nr 1 - Tolstoi - Bohm, hybryda setingera, róża pnąca o pięknych kwiatach i delikatnym kolorze:



nr 2 - Zenith - róża pnąca Delbarda kwitnąca w dużych gronach:



nr 3 - Mady - róża pnąca, mieszaniec herbatni o delikatnych kwiatach z 1925 roku:



nr 4 - Rosendorf Steinfurth 04 - różą pnąca Schultheisa:



nr 5 - Sabrina - to już nowa odmiana o delikatnych pastelowych kwiatach:

[daffodil]

Gosiu wyobrażam sobie w jakim byłaś amoku.... Znależć się w takim miejscu to dla różomaniaczki rzeczywiście wizyta w raju.
Na tych zdjęciach, które pokazałaś na poprzedniej stronie widać, że pnące cudnie kwitną, ale są łyse od dołu. W ogóle ich niczym nie podsadzają, czy to akurat w tym przypadku?

[Deirde]

Asiu - dosłownie w amoku, może w przeciągu tygodnia zrobiłabym wystarczająco dużo zdjęć. Nie miałam tyle czasu bo zaledwie kilka godzin ale kto wie - może w przyszłym roku zrobimy sobie wspólną wycieczkę do rosarium? Nie mam niestety zdjęcia na tle róż, zapomniałam o tym.
Co do pytania o róże pnące - róże pnące w rosarium znajdują się w kilku miejscach - chodzi pewnie o zdjęcie róż przy restauracji - tam właśnie są prowadzone tak róże - od dołu są łyse, z przodu jest trawnik, w z tyłu za nimi są byliny - widziałam liliowce. Róże pnące są jeszcze na łukach w ogrodzie formalnym, tam są zielone od dołu, podsadzone bylinami. Za tym ogrodem jest jeszcze kilka miejsc gdzie są kolekcje róż pnących ale bez bylin i też są łyse. Ja starałam się robić zdjęcia róż pnących ze względu na ramy i sposób upięcia ich. Po prostu trochę ich podglądałam.

[AniaDS]

Fajnie tam prowadzą te róże

[alexia]

Kilka róż na które zwróciłam uwagę podczas fotografowania:
nr 1 - Tolstoi - Bohm, hybryda setingera, róża pnąca o pięknych kwiatach i delikatnym kolorze:

Twoj nr. 1. - piekny, kolorek moj naj..naj..ukochanszy.