Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Nie mam dużego doświadczenia z suszeniem tykw, ale dynie najlepiej się suszą powieszono w chłodnym miejscu. Jeżeli chcę przyspieszyć to kładę na piecu kotłowni , ale liczę się z tym, że będą bardzo złej jakości.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Tykwa do tej pory kojarzyła mi się tylko z ozdobą. Nie wiedziałam, ze można z niej przygotować tyle smacznych potraw 

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moja najmniejsza kobra wydaje się już sporo lżejsza, ale dla pewności powisi do końca roku.Już się nie mogę doczeka-mam tyle pomysłów.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moja najmniejsza też już jest leciutenka ale tez dla pewności jeszcze troszkę powisi
Pozostałe ciężkie jak nie wiem co :P

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moje grubaski cobry wiszą nadal w szklarni niezerwane i wagi im nie ubywa... chyba zamierzają spędzić tam zimę 

mustysia
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Gdzieś czytałem, że w cieplejszym klimacie (pewnie okolice równika) tykwa może być rośliną wieloletnią. Nie wiem czy to prawda ale była by sensacja jak by Ci przezimowała
.

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Nela moje też ciągle ciężkie poza 3 szt i nawet ta (zerwana i pęknięta przedwcześnie) przez złodzieja już wyschła , no może deczko się zapadła w miejscu pęknięcia ale dosuszyłam ją na stole znajdującym się nad grzejnikiem. Uważam że człowiek uczy się na błędach a teraz kobra dostała plam więc przetarłam ją octem i też wylądowała na stole i zobaczymy cdn....
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam Edyta
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
z moimi od pukać nic się nie dzieje (jak na razie) żadnych zapadnięć ani oznak pleśni.
gdzieś przeczytałam, żeby tykwy ruszać, żeby zawarta w nich woda rozprowadzała się po ścianach, a nie pozostawała na dole co może sprzyjać pleśni.
Piszemy poprawną polszczyzną- mod/jokaer.
gdzieś przeczytałam, żeby tykwy ruszać, żeby zawarta w nich woda rozprowadzała się po ścianach, a nie pozostawała na dole co może sprzyjać pleśni.
Piszemy poprawną polszczyzną- mod/jokaer.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Trochę trudno to zrobić, jeśli są zawieszone. Moje wiszą jak kiełbasy na hakach i nie ruszam ich. Co bedzie to będzie 

- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jakieś pomysły na usunięcie pleśni? Dwie mam zaatakowane od góry, tam gdzie ogonek. Przecieralem spirytusem, ale nie zabija pleśni, na drugi dzien znowu bialy kożuch.
Jadę do obi po jakiś środek na pleśń do ścian, zobaczymy jaki da efekt.
Jadę do obi po jakiś środek na pleśń do ścian, zobaczymy jaki da efekt.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Nie wiem czy taki środek grzybobójczy do ścian nie jest zbyt agresywny jak na owoc. Jestem ciekaw jak to zadziała, czy nie uszkodzi tykwy. Ja w takich sytuacjach wolę okorowanie + szybkie suszenie np. na kaloryferze. Zazwyczaj jak mi zaczynały jakieś plamy wychodzić to tykwa była już na tyle podsuszona, że nie było ryzyka zapadnięcia się nawet przy ogrzewaniu. Zazwyczaj mi pleśniała tylko skórka więc po jej starciu dalej to już szybko przysychało i tylko lekkie przebarwienie zostawało.
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Tykwy zebralem dość późno, a mimo to nie wysychały na krzaku. Pierwsze tykwy jakie mi sie zawiązały do końca byly mega ciężkie od wody i tak jest do dziś. Dwie zaczęły pleśnieć od ogonka, przeniosłem je z garażu do mieszkania, ale nadal pleśnieją. Jedną na próbę właśnie popryskałem zakupionym środkiem grzybobójczym. Zobaczymy jak się zachowa. Drugiej obciąłem ogonek, odwróciłem do góry i zaczęla kapać woda... Ściśnięty w palcach kawałek 1cmx1cm dał kilka kropel wody... Więcej daje wody niż ściśnięta gąbka
Jedną też okorowalem. No cóż, zobaczymy jak bedzie dalej. Tykwy suszą sie już 1,5 miesiąca, a jeszcze tyle wody mają w sobie.

Jedną też okorowalem. No cóż, zobaczymy jak bedzie dalej. Tykwy suszą sie już 1,5 miesiąca, a jeszcze tyle wody mają w sobie.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Witajcie 
Moja jedyna tykwa wisi w siatce (po cebuli) pod sufitem i... od góry robi się ciemna.
Zdjęłam ją i z trudem odcięłam sam czubek przy ogonku, myśląc, że będzie miękka, lub zgniła. Nic z tego - jest twarda jak kamień.
Czy to normalne, że wysychając tykwa ciemnieje/brązowieje??
Teraz może prędzej wyschnie, skoro ma ułatwione parowanie ze środka
To był mój pierwszy rok z tykwami, pewnie za późno je przesadziłam do wielkiej donicy i późno zaczęły kwitnąć, dlatego urosła tylko jedna. Kilka mniejszych - wielkości małej gruszki po prostu zmarzło i zgniło.
Cieszę się z tej jedynej, chociaż jedną mam.

Moja jedyna tykwa wisi w siatce (po cebuli) pod sufitem i... od góry robi się ciemna.
Zdjęłam ją i z trudem odcięłam sam czubek przy ogonku, myśląc, że będzie miękka, lub zgniła. Nic z tego - jest twarda jak kamień.
Czy to normalne, że wysychając tykwa ciemnieje/brązowieje??
Teraz może prędzej wyschnie, skoro ma ułatwione parowanie ze środka

To był mój pierwszy rok z tykwami, pewnie za późno je przesadziłam do wielkiej donicy i późno zaczęły kwitnąć, dlatego urosła tylko jedna. Kilka mniejszych - wielkości małej gruszki po prostu zmarzło i zgniło.
Cieszę się z tej jedynej, chociaż jedną mam.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
grazka100 - to chyba zależy od odmiany. U mnie np. jeden dipper jak zdrewniał to zrobił się taki kawowo-brązowy. Najczęściej tykwy robią się żółte lub żółtobrązowe.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moje tykwy schną na brąz. Dziewczyny lubią brąz 
