Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)

[wiridiana]

A u mnie Black Knight został w sobotę zdeptany. Jakoś miejsce mu nie pasowało od początku, mimo, że bardziej zaciszne niż ma druga budleja. W zeszłym roku urósł większy niż ta druga, ale nie kwitł. Po zimie musiałam przyciąć, odrósł jedną marną gałązką, która niestety właśnie została uszkodzona. Jest szansa, że odrośnie? Pewnie lepiej go nie ruszać w tej chwili?

[Koloman]

To jest ta budleja co została wycięta przy ziemi na poprzednich fotkach?

Tak, na pierwszej fotografii.
Na drugiej fotografii to Black Knight, który został kupiony i posadzony w tym roku w maju.

[Szczurbobik]

Mój Black Knight właśnie zakwitł. Nowy nabytek zakupiony na gwiazdkę, zadołowany i zakopczykowany na zimę i wsadzony jak ziemia rozmarzła. Kwitnie jeszcze Royal Red i Nanho Blue. Pozostałe jeszcze w pąkach.

[Koloman]

Mój Black Knight właśnie zakwitł.

A można prosić o fotografię?
U nas zaczyna kwitnąć "Lavender cascade".
Po zimie też była w kiepskim stanie choć nie tak koszmarnym jak "Buzz Velvet".

[Foxowa]

U mnie też kwietnie.

Zdaje mi się czy w tym roku one jakoś pędzą wściekle w górę?
Ta moja się rozrosła tak że jestem pod wrażeniem. Dopiero co ukorzeniałam patyczka!

A to maleństwo, roczniak. I już chyba szykuje kwiata

[Locutus]

Pierwsze dwie fotki to moje samosiejki?





A na deser jeszcze drugi gatunek budlei, Buddleja globosa:



Pozdrawiam!
LOKI

[Szczurbobik]

Te żółte super, będę polowała na takie

[Locutus]

Jedna osoba w moim wątku ogrodowym pisała, że niestety ta żółta łatwo w polskich warunkach wymarza?

Tymczasem ostatnia z kolekcji, największa i najbardziej rozłożysta spośród moich budlei:



Pozdrawiam!
LOKI

[Koloman]

Te żółte super, będę polowała na takie

My też - prawdziwe cudo!!!!!

[Foxowa]

Dostałam wczoraj patyczki budlejki ciemnofioletowej, o które kiedyś prosiłam jedną panią. Trochę za wcześnie, myślicie, że coś z tego będzie?

[Koloman]

Trochę za wcześnie, myślicie, że coś z tego będzie?

Będzie, oczywiście.
Tak jak z naszej przemarzniętej "Buzz Velvet" - prawie żeśmy ją odpuscili ale ruszyła.
Zamieszczałem kolejne fotografie z jej wzrostu.
Dzisiaj (15.08) już kwitnie jak dawniej:


A tak wygląda aktualnie "Lavender Cascade":

[Foxowa]

Ale one są do ukorzenienia oczywiście, nie napisałam tego.
Poprzednią ukorzeniałam w listopadzie i wyszło ekstra, ale teraz mam pewne obawy. Jednak wbiłam je w ziemię, zobaczymy.

A mam pytanie co do nasion - gdzie tego szukać i jak to wygląda. Niektórzy to zbierają i pomyślałam, że też bym mogła. Miałam z akcji AWN nasiona i mi skiełkowały, więc wygląda na to że jest to możliwe. Tylko za chiny nie wiem gdzie je znaleźć.

[Locutus]

Hmm? No nie wiem, gdzie roślina może mieć nasiona, może w korzeniach?

A tak zupełnie serio ? nigdy mi się nasion moich budlei zobaczyć nie udało. Wiem, że po przekwitnięciu w owockach dojrzewają i są jakoś-tam żywotne, bo mam już dwie kwitnące samosiejki budlei, ale nie widziałem ich nigdy. I wiem nawet dlaczego, bo kiedyś kupiłem nasiona budlei (nie wykiełkowały niestety) i widziałem jak wyglądają. Rozmiarowo nasiono budlei ma się do nasiona maku jak nasiono maku do nasiona grochu. To jest pył, mniejszy nawet niż nasiona petunii.

Pozdrawiam!
LOKI

[Foxowa]

Nie wiem co w tym takiego do prześmiania ale cóż, bawi Cię to się śmiej.

Ja serio pytam, bo przegrzebywałam kiście wiele razy i ani nigdy nie znalazłam w nich kieszonek ani nic się nie posypało. A skoro ktoś nasiona zebrał i wysłał to widocznie jest to możliwe. I warte skoro wschpdzą.

[MartisM]

Moja drugi rok w gruncie, świetnie sobie radzi i cieszy kwitnieniem aż do teraz