Ogród Marty - Cz. XI

[PEPSI]

Martuś, oczywiście że podglądam Twój cudny ogród, ale tym razem wpadam, żeby mocno Cię utulić, o ile wirtualne utulenie wesprze Cię w tej walce z przeciwnościami losu, o których wspominasz. Człowiek to silna istota, da radę o ile ma wsparcie a Ty masz. Wiesz o tym

[koziorozec]

Piszę dalej ,żeby jak najszybciej odrobić zaległości ,nie idzie mi to szybko,bo w między czasie robię soki i przeciery pomidorowe.

Marysiu,ciesze się ,że tak mnie wspierasz swoimi słowami,wszyscy mnie wspieracie i mogłam tutaj wrócić ,ten rok to rok pomidorowy,zajadamy się nimi,moje bardzo mnie pozytywnie zaskoczyły,takich ilości się nie spodziewałam ,pozdrawiam

Ewuniu witaj ,ja też się cieszę ,że jesteś bardzo chciałabym nadrobić zaległości i być z Wami na bieżąco,pomidory mnie przerosły,pozdrawiam

Maryniu,rozbawiłaś mnie ,że u mnie "na bogato"ale dziękuję ,pomidory rzeczywiście przerosły moje oczekiwania ,pozdrawiam

Aluś,pomidorki pryskam nalewką tymiankową z mlekiem ,jak były małe to pryskałam przeciw ZZ ,urosły piękne pozdrawiam

Kasiu Vimen,kasztanowiec drobnokwiatowy to krzew,odmian pomidorków mam bardzo dużo,ale to dzięki dziewczynkom,pozdrawiam

Natalciu,życie toczy się dalej i trzeba wstać z kolan i iść naprzód ,ogród mam trochę zachwaszczony,ale kwitnie bardzo ,no i pomidorki w takich ilościach ,ze przejeść i przerobić nie sposób ,cieszę się z nich ,pozdrawiam

Dario,dziękuję za dobrą energię wszystka się przyda,ta odmiana pomidora to Indygo Blue Beauty,pozdrawiam

Dorota,pomidorów mam mnóstwo,objadamy się nimi,robię przeciery i soki i wszystko maszeruje do spiżarni ,uwielbiam taką dopakowaną spiżarnię na zimowe dni,ten kwiatek to Mydlnica pospolita albo lekarska,pozdrawiam

Kasiu,powoli wracam do normalności ,dalie to moje ulubienice są takie duże dla mnie cudowne ,pomidory tez mnie zaskoczyły,jak masz jakieś pytanie to dzwoń ,pozdrawiam

Soniu,ogród kwitnie bardzo ,co prawda chwastów narosło mnóstwo ale trudno ,pomidory pyszne zajadamy się nimi i wędrują też do spiżarni,która robi się pełniutka ,dziękuję za dobre słowo oby jak najwięcej było tych dobrych i pięknych chwil,pozdrawiam

Może teraz pokażę trochę ogrodu ,a jutro uda mi się dalej odpisać.

Przed ogrodem niespodzianka ,przedwczoraj byłam na chwilę u nas w lesie na grzybkach i tak dużo nazbieraliśmy z mężem











Miś polarny








floks plamisty Natasha

[Maska]

Martusiu ja tam nie wiem kto dodał Ci powera czy my czy te cudowne prawdziwki! Jakby mnie ktoś spytał co najbardziej lubisz to chyba jednak na pierwszym miejscu wymieniłabym grzybki, potem ogród a pomidory...to się dopiero okaże w końcu taki rok to masz pierwszy raz! Patrząc na Ciebie jak z nimi postępujesz nie będzie to ostatni rok Ogród jak widać radzi sobie świetnie, chwasty wyrwiesz na wiosnę, posadzisz nowe odmiany pomidorów a na grzyby pojedziesz pewnie już niedługo....no bo musisz domek zamknąć przed .... nie może mi to słowo przejść przez gardło Pozdrawiam Cię serdecznie i koniecznie pokaż pierwsze grzyby w Twoim ogrodzie, powiem Ci że szukałam ale nie było chyba po raz pierwszy. Teraz na pewno ruszą. Buziaki

[korzo_m]

Marto przepiękne widoki, szałwia czerwona ogromna czy Ty ją sama wysiewałaś , czy to jakaś specjalna odmiana. Zbieraj z niej nasionka.
Tyle prawdziwków uzbierałaś będzie pyszny sosik.

[Rzepka]

Martuś

Nareszcie pokazałaś swój wspaniały ogród, mam nadzieję, że wszystkie smutki wygoniłaś precz.
Pomidorki są super, zdążyłam się nimi pozachwycać na spotkaniu, ogórasy dorodne, u większości z nas to już mączniaki, kanciaste i inne plamistości, a u Ciebie zieloniutkie liście mają, co Ty robisz tym roślinkom, czary jakieś odprawiasz czy co??
Ogród piękny, ale za serducho ujęły mnie grzybki, jakby dało radę, to już bym się wybrała, mam nadzieję, że to początek wysypu i zdążę się jeszcze nacieszyć zbiorami.

Pozdrawiam Irena

[alicjad31]

Martuś dziękuję za odpowiedź
Ogórasy takie zdrowe nasze już do wyrwania .Ogród wygląda świetnie A zbiór grzybków mniam mniam
Zdróweczka

[kasia100780]

Martuś ile prawdziwków, zazdroszczę
Kolorowo jeszcze u Ciebie, chwastów nie widzę.
Spiżarka się zapełnia, to lubię

[kogra]

No i pociekła mi ślinka na widok tak urodziwych prawdziwków.
Co to za trawka w środku rabatki, niezwykle urodziwa i bujna.
Czy już kwitła czy dopiero będzie ?
No i cudne floksikowe wiatraczki, uwielbiam je i nie mogę się na nie napatrzeć.
Mam nadzieje, że wyszłaś już na prostą i teraz będzie już tylko lepiej.

[TerDob]

Martusiu ale prawdziwków super .
Ogród pięknie kwitnie a ogórasy do pozazdroszczenia , takie zieloniutkie jeszcze
Przepiekane hortensje - Mis polarny a jaka duża szałwia co to za jedna , chyba nie ta zwykła tak wyrosła ??
Martusiu dużo zdrówka , sił i miłego tygodnia

[Margo2]

Marto, mam nadzieję, że już dochodzisz do siebie
Nie można się poddawać. Życie idzie naprzód a wraz z nim musimy iść i my
Ogród już jest na tyle dojrzały, że w takich chwilach poradzi sobie sam
Ja też miałam tak tego lata, kiedy to wracałam z pracy wieczorami, nie było czasu na prace. Czasu, ani sił
Mam pytanie co to za biała jezówka
Przypomina Virgin.
Miałam taką, ale niestety mi wymarzła chyba. albo się wyrodziła, bo w jej miejscu wyrosła zwykła różowa

[April]

Witaj Marto
Pięknie ogród sobie radzi nawet bez opieki. Kasztanowiec drobnokwiatowy i żółty krwawnik wpadły mi w oko. To samo twoje białe roztrzepane dalie i te limonkowe. Ostatnio mam fazę na biały z żółtym, tak bardzo mi się te kompozycje podobają że planuję coś takiego u siebie. Ten kasztanowiec to duży będzie. Muszę postudiować jego uprawę.
Trzymam kciuki za całkowity powrót do równowagi

[Aguss85]

Martuś, ale masz wspaniały bogaty sezon! Te kwiaty! Te warzywa! Pomidory!!! No i grzyby! I przy tym wszystkim, znajdujesz czas to ogarnąć i mieć taki porządek na ogrodzie. Jesteś niesamowita, kobieto Gratuluję

[Iwonka1]

Jaka piękna ta rabata Wszystko cudne, zaskoczyły mnie szałwie wielkości łubinów. Cudne No właśnie, łubiny jeszcze kwitną? Swoje niestety le posadziłam i takie są teraz mizerotki. Ale mam nadzieję, że zimę przetrwają, bo kolor mają niesamowity.
Zbiór prawdziwków imponujący Szczęściara z Ciebie, że takie dobra masz pod ręką. Nie mam z kim jeździć na grzyby, a samej za daleko. Szczególnie, że do dyspozycji mam tylko rower . Czasami się wybiorę do lasu koło działek, ale tam bardzo dużo ludzi i zazwyczaj wszystko wyzbierane. Pozdrawiam