Kawon ( arbuz ) - część 1

[Maraga]

Loeb!
Dzięki za radę.Jutro chyba go zerwę i sprawdzę.Bo już naprawdę długo stoi w miejscu.Był tylko jeden,a teraz jak te dwa następne rosną w oczach to z niego chyba prapradziadek.
Pozdrawiam Maria.

[Siberia]

Mój pierwszy arbuz zamienił się w placek, bo za długo zwlekałam z degustacją. Przydusił go młodszy kolega
Dwa kolejne Rosaria były dojrzałe i smaczne już tydzień temu

[johnywawa]

A próbowaliście uprawiać odmiany zagraniczne, np. te które można kupić w sklepach?

[harlej1]

ja uprawiam Crimson sweet, takie paskowane, rok temu miałem ładne okazy, ale problem jest, to że dosyć późno się zawiązują i nie wszystkie zdążą dojrzeć

[bartii9512]

Po czym poznać że arbuz jest już dojrzały? Mam jednego arbuza, myślę że ma około 1 kg, mam na niego ochotę Ale nie wiem czy już go zrywać

EDIT:
Już go zerwałem Waży, znaczy się ważył (bo połowy już nie ma) 2,1 kg

[harlej1]

ja rok temu czekałem, aż pęd na którym rośnie arbuz uschnie, moim zdaniem dobra metoda, ale jest ryzyko, że jak za długo się przetrzyma, to owoc może zgnić

[Maraga]

Arbuz od Neil,o którym pisałam wcześniej.Tak wyglądał.Wczoraj zerwany a dzisiaj zjedzony.Urósł nieduży,ale był bardzo soczysty i smaczny.Ziarnka tez duże.

[feniks83]

Metoda z usychającyc ogonkiem u mnie sie nie sprawdziła,jeden mi zgnił bo właśnie czekałam aż ogonek uschnie a teraz zrywam na wyczucie i dzięki temu zjedliśmy już 10 pysznych słodziutki arbuzów największy miał 4.95kg reszta w granicach 4kg.

[graveDMan]

Ogonek nigdy nie zasycha, no chyba że cała roślina zamiera

[harlej1]

właśnie, czyli skoro cała roślina zasycha, to znaczy, że trzeba już zerwać, bo bardziej nie dojrzeje, tylko jest ryzyko, że może zgnić wcześniej

[Katarzyna_]

Mój arbuz wyhodowany na balkonie, ważył ok 2kg i muszę przyznać, że był niesamowicie smaczny:)

Zdjęcie nieaktualne- usunięte- mod. jokaer.

[ann33]

Gratuluję Moje arbuzy niestety nie wyrosły na czas... Pierwsze zasychały gdy osiągały średnicę około 2 cm. Przetrwały trzy i mają teraz po 5 cm, ale to za mało żebym się doczekała takich okazów jak Wasze... Jakiś błąd popełniłam, bo owoców było bardzo dużo, tylko nie wiem dlaczego mi usychały. Jeśli macie jakieś rady co z tymi trzema to piszcie, proszę.
Pozdrawiam, Małgorzata.

[wiaro]

a to mój największy w tym roku


http://img824.imageshack.us/img824/9499/obraz378j.jpg

waga:5.90kg odmiana :Złoto Wolicy
bardzo słodki i smaczny,wyhodowany oczywiście na gruncie otwartym dodam że wyhodowany metodą ekologiczną bez nawozów sztucznych i oprysków