Przeglądnij historie oglądanych stron na przeglądarce może będziekozula pisze:Jeszcze wrócę do tematu nawozów o których gorąca dyskusja była trochę wcześniej . Sprawa wymaga szerszego omówienia wszystkich za i przeciw zależnie od pochodzenia nawozów , czyli zwierzęce , roślinne i mineralne . Zimą znalazłam bardzo ciekawe materiały na temat rolnictwa ekologicznego na świecie. Wiadomości tam zawarte w pierwszej chwili wydawały się szokujące , po zastanowieniu jednak trudno nie przyznać im racji . Jutro postaram się pokrótce streścić , ponieważ nie zapisałam adresu strony , a artykuł był w jęz. angielskim , więc znajdę go chyba dopiero nastepnej zimy .
Pozdrawiam , kozula .
Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Taką szklarenkę przydomową można uwzględnić przy budowie domu a z ogrzaniem jej nie ma dużego problemu jeśli zamontuje się termoogniwa. Koszt termoogniw jest spory (kilkanaście tys. złotych) ale wydatek zwraca się po 8-10 latach kiedy widać wymierne efekty w postaci oszczędności na rachunkach. Termoogniwa przy słonecznej pogodzie potrafią pracować zimą i oprócz ogrzewania domu podgrzewają jeszcze wodę. Oczywiście współpracując z kotłem (gazowym, elektrycznym czy innym). Latem kocioł w ogóle się nie załącza a ciepłą wodę podgrzewają ogniwa. Jak się odpowiednio zakombinuje ze sterowaniem to jeszcze latem można sobie ogródek oświetlać wieczorami, lub używać termoogniw do napędzania instalacji klimatyzacyjnej.
tak, na poczatek wydatek duży, ale zwraca się szybciej niż 10lat- jeśli duża rodzina to nawet po 4latach......myślę ,że warto. różnie bywa- awaria prądu po jakiś burzach........warto być przygotowanym
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Dzięki Sajmonie , ale to i tak zajmie ze dwa tygodnie i to przy długich wieczorach .
A więc krótko . Świat wokół nas zmienia się szybko i to co było dawniej dobre , dzisiaj nie zawsze .
Poniżej lista nawozów dopuszczona do użytku w rolnictwie ekologicznym w różnych krajach i lista zabronionych w niektórych .
Nawozy dozwolone :
komposty roślinne
gnojówki i wyciągi roślinne
popioły roślinne
mączki z wodorostów
mielone minerały
Była chyba jeszcze mączka kostna , ale pewności nie mam .
Nawozy zakazane wszędzie to mineralne , zakazane w niektórych krajach to obornik i gnojówki zwierzęce !
Zakaz używania nawozów pochodzenia zwierzęcego był uzasadniony częstą obecnością antybiotyków w oborniku , które w glebie rozkładają się bardzo wolno i łatwo przechodzą do roślin . Jest to jeden z czynników wywołujących powstawanie oporności na antybiotyki u ludzi , szczególnie u małych dzieci . Drugi powód zakazu to choroby odzwierzęce , które właśnie z powodu używania antybiotyków w leczeniu zwierząt znacznie straciły na znaczeniu , ale jeszcze się zdarzają .
Oczywiście można na takie wiadomości nakichać , albo się zastanowić .
Pozdrawiam , kozula .
A więc krótko . Świat wokół nas zmienia się szybko i to co było dawniej dobre , dzisiaj nie zawsze .
Poniżej lista nawozów dopuszczona do użytku w rolnictwie ekologicznym w różnych krajach i lista zabronionych w niektórych .
Nawozy dozwolone :
komposty roślinne
gnojówki i wyciągi roślinne
popioły roślinne
mączki z wodorostów
mielone minerały
Była chyba jeszcze mączka kostna , ale pewności nie mam .
Nawozy zakazane wszędzie to mineralne , zakazane w niektórych krajach to obornik i gnojówki zwierzęce !
Zakaz używania nawozów pochodzenia zwierzęcego był uzasadniony częstą obecnością antybiotyków w oborniku , które w glebie rozkładają się bardzo wolno i łatwo przechodzą do roślin . Jest to jeden z czynników wywołujących powstawanie oporności na antybiotyki u ludzi , szczególnie u małych dzieci . Drugi powód zakazu to choroby odzwierzęce , które właśnie z powodu używania antybiotyków w leczeniu zwierząt znacznie straciły na znaczeniu , ale jeszcze się zdarzają .
Oczywiście można na takie wiadomości nakichać , albo się zastanowić .
Pozdrawiam , kozula .
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Pikowanie pomidorów
Witam wszystkich!
Posiałam pomidory zbyt wcześnie(1 luty).Wszystko rosło w miarę dobrze,do czasu pikowania..W moim przypadku,mija 3 tydzień od pikowania pomidorów.No i zaczęły się schody...Wspomnę tylko,że przeczytałam wszystkie wątki o pomidorach...
Oto moje 2 sztuki bawolego serca....
http://img693.imageshack.us/img693/9224/dscf3383a.jpg
No i moje pytanie?Co jest z nimi,że najpierw najstarsze listki zaczynają się podwijać do góry,następnie robią się takie ,,papierowe,,zaczynają zmieniać kolor,ale nie odpadają?Czy muszę usunąć te liście?Wszystkie inne pomidory i paprykę mam w tej samej ziemi,rosną dobrze.Nie podlewam po liściach, zwilżam ziemię strzykawką .
Nie są przelane,jedyny ważny mankament w temperaturze otoczenia.Temperatura w nocy 19 stopni,w dzień 21-22 stopnie.Stoją na oknie południowo-zachodnim.Może za suche powietrze?Czy brakuje im jakiegoś składnika,a może jakiegoś za dużo?Niczym nie zasilałam.
A może to wina,że rozsada ma za mało miejsca?(kubki 0,2l)?Sama nie wiem
Pomóżcie
Posiałam pomidory zbyt wcześnie(1 luty).Wszystko rosło w miarę dobrze,do czasu pikowania..W moim przypadku,mija 3 tydzień od pikowania pomidorów.No i zaczęły się schody...Wspomnę tylko,że przeczytałam wszystkie wątki o pomidorach...
Oto moje 2 sztuki bawolego serca....
http://img693.imageshack.us/img693/9224/dscf3383a.jpg
No i moje pytanie?Co jest z nimi,że najpierw najstarsze listki zaczynają się podwijać do góry,następnie robią się takie ,,papierowe,,zaczynają zmieniać kolor,ale nie odpadają?Czy muszę usunąć te liście?Wszystkie inne pomidory i paprykę mam w tej samej ziemi,rosną dobrze.Nie podlewam po liściach, zwilżam ziemię strzykawką .
Nie są przelane,jedyny ważny mankament w temperaturze otoczenia.Temperatura w nocy 19 stopni,w dzień 21-22 stopnie.Stoją na oknie południowo-zachodnim.Może za suche powietrze?Czy brakuje im jakiegoś składnika,a może jakiegoś za dużo?Niczym nie zasilałam.
A może to wina,że rozsada ma za mało miejsca?(kubki 0,2l)?Sama nie wiem
Pomóżcie
Pozdrawiam,Asia
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pikowanie pomidorów
Witaj, to mogą być objawy niedożywienia, moje zeszłoroczne wyglądały podobnie ale były większe. Pomogło podlanie gnojówką z obornika. Ale pewności nie mam, może ktoś bardziej doświadczony coś więcej poradzi.
Kubeczki faktycznie mogłyby być większe, ja używam takich po jogurtach 0,4 l i też nie mają za wygodnie jak już podrosną.
Kubeczki faktycznie mogłyby być większe, ja używam takich po jogurtach 0,4 l i też nie mają za wygodnie jak już podrosną.
Pozdrawiam, Maciek.
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Pikowanie pomidorów
Niestety,nie mam dostępu do obornika
Zakupiłam tylko nawóz Humvit-eko.Jeszcze go nie używałam.
Chyba jednak je przesadzę do większych pojemników,bo do wysadzenia jeszcze miesiąc
A może jeszcze ktoś coś podpowie?
dziękuję Suppa.
Zakupiłam tylko nawóz Humvit-eko.Jeszcze go nie używałam.
Chyba jednak je przesadzę do większych pojemników,bo do wysadzenia jeszcze miesiąc
A może jeszcze ktoś coś podpowie?
dziękuję Suppa.
Pozdrawiam,Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pikowanie pomidorów
Nie widzę u Twoich pomidorów niczego groźnego, chociaż rzeczywiście możesz przesadzić je do większych pojemników ( doniczek) i zmniejszyć im temperaturę otoczenia do 15- 17 stopni( uchylać okna), by rozpoczęły hartowanie , nie widzę również potrzeby wzmocnienia ich nawozami. Przechłodzenie (lekkie) spowoduje że przestaną rosnąc a zaczną ( "mężnieć')pogrubiać pęd główny i zazielenią się liście .
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pikowanie pomidorów
Ważniesze są górne liście , a na tych specjalnej krzywdy nie widać . Za większe kubeczki oczywiście podziękują . Bawole serca są delikatne i mogły w ten sposób zareagować na suche powietrze po pikowaniu , lub na zbyt dużą koncetrację składników w podłożu . Nie napisałaś jakiego podłoża użyłaś , a to pomogło by wyjaśnić skąd się wzięły przypalenia brzegów liści .
Pisałam jednocześnie z Tadeuszem , kozula .
Pisałam jednocześnie z Tadeuszem , kozula .
Re: Pikowanie pomidorów
Najbardziej to mi odpowiadało po przejrzeniu wszystkich możliwości: http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... opis&id=27
I jeśli nie ma, to porób też otwory w dole kubeczków.
I jeśli nie ma, to porób też otwory w dole kubeczków.
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Pikowanie pomidorów
Witam,dziękuję za odpowiedzi
Pomidorki siedzą już w większych doniczkach,mam nadzieje,że dobrze im zrobi już małe hartowanie(pan Tadeusz wspomniał).
Kozulo,to było podłoże uniwersalne,pH 5,5-6,5.
Także myślę,że wszystkiemu było winne suche powietrze i wyższe temperatury.
Mam nadzieje,że teraz już będzie dobrze.
Dziękuję jeszcze raz panu Tadeuszowi i ,,pomidorowej,,kozuli
W razie pytań,będę pisać
Pomidorki siedzą już w większych doniczkach,mam nadzieje,że dobrze im zrobi już małe hartowanie(pan Tadeusz wspomniał).
Kozulo,to było podłoże uniwersalne,pH 5,5-6,5.
Także myślę,że wszystkiemu było winne suche powietrze i wyższe temperatury.
Mam nadzieje,że teraz już będzie dobrze.
Dziękuję jeszcze raz panu Tadeuszowi i ,,pomidorowej,,kozuli
W razie pytań,będę pisać
Pozdrawiam,Asia
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pikowanie pomidorów
moje się hartują na parapetach przy otwartym oknie, nawet w nocy zostawiamy okno uchylone...
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pikowanie pomidorów
Moje siewki pomidorów są już na tyle duże że nadają się do pikowania, rosną jak szalone, planowałam zrobić to troszke później. Mam pytanie czy mogę wstrzymać się z pikowaniem czy zrobić to jednak dzisiaj. Jeśli będą zbyt wyrośnięte siewki to czy nie będzie to miało negatywnego wpływu na dobre sadzonki pomidorów ?
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności