Mój taras - ogródek cz.2
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Kobea szaleje na tarasowej kratce, szkoda tylko że tak późno
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Kobea faktycznie szaleje, a mi się podoba drugie zdjęcie, pięknie wybarwiony winobluszcz
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Iwonko dzikie wino miało piękny ognisty kolor ale porywisty wiatr zrobił swoje.
Liści jest coraz mniej czyli zima coraz bliżej...
najpiękniejszy kwiat na tarasie
dziwne grzyby pojawiły się w ogrodzie
Liści jest coraz mniej czyli zima coraz bliżej...
najpiękniejszy kwiat na tarasie
dziwne grzyby pojawiły się w ogrodzie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Mój winobluszcz nie zdążył się tak ładnie przebarwić-mróz go ściął Przytrafiło się raz -5, w inne noce bywało nieco cieplej, a po tej mroźnej wszystko zwiędło. Dostało się też i kobei, która akurat pokazała mnóstwo pąków.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Na winobluszczu liście rzadko, ale za to ogniste Piękny widok masz. Zawsze na mnie robią ogromne wrażenie te przebarwiające się rośliny. Nawet nie przypuszczałam, że kobea robi się bordowa. Zawilec - super. Czekam aż moje się rozrosną.
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Pięknie wybarwione liście kobee nie pamiętam czy moja też tak miała , pewnie przegapiłam jak to ja
Zauważyłam , że winobluszcz od strony północnej przebarwia się na piękny ognisty czerwony kolor , naprawdę bajka natomiast od południowej taki raczej brudne bordo jakby zupełnie inna odmiana
Kochana , grzyby jak grzyby czemu zaraz dziwne widać znalazły odpowiednie papu dla siebie , przerobią i znikną
Zauważyłam , że winobluszcz od strony północnej przebarwia się na piękny ognisty czerwony kolor , naprawdę bajka natomiast od południowej taki raczej brudne bordo jakby zupełnie inna odmiana
Kochana , grzyby jak grzyby czemu zaraz dziwne widać znalazły odpowiednie papu dla siebie , przerobią i znikną
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elu Twoja Kobea jeszcze rośnie,a moja ledwie zaczęła rosnąć i zaraz ją mróz załatwił.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Ewo moje bluszcze i powojniki mają się nadal dobrze, 2 - metrowy, ceglany mur stanowi dla
nich dobrą ochronę prze zimnem i mrozem
Iza bardzo lubię patrzeć przez moje okno na jesienne dzikie wino, bo taki mam widoczek
- zabójczo piękne dzikie wino, kobea z ciemnymi listkami i żółknące powojniki
Elu winobluszcz mam od strony południowej ale słoneczko tylko do 15 - tej
więc trudno powiedzieć co sprawia że taki piękny chyba że pańskie oko...
Kobea nadal piękna i co dziwne jej kwiatki pomału się otwierają nie przeszkadza jej
jesienny chłód.
Gosiu moja kobea rośnie w zacisznym miejscu za murem i ma się dobrze - zaczyna kwitnąć
Lady Darlene w jesiennej, żółtej odsłonie
blada różowa datura
widoczki ze spacerku
nich dobrą ochronę prze zimnem i mrozem
Iza bardzo lubię patrzeć przez moje okno na jesienne dzikie wino, bo taki mam widoczek
- zabójczo piękne dzikie wino, kobea z ciemnymi listkami i żółknące powojniki
Elu winobluszcz mam od strony południowej ale słoneczko tylko do 15 - tej
więc trudno powiedzieć co sprawia że taki piękny chyba że pańskie oko...
Kobea nadal piękna i co dziwne jej kwiatki pomału się otwierają nie przeszkadza jej
jesienny chłód.
Gosiu moja kobea rośnie w zacisznym miejscu za murem i ma się dobrze - zaczyna kwitnąć
Lady Darlene w jesiennej, żółtej odsłonie
blada różowa datura
widoczki ze spacerku
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elu , przedostatnie zdjęcie ze spaceru bajecznie piękne jak pozwolisz to sobie skopiuję i na tapetę wsadzę koło domu sama żółć i chodź las mam pod nosem nie byłam tam ani razu pewnie zimą to nadrobię
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Piękne miejsce na spacery
U mnie tylko sumaki mają liście, choć coraz częściej widzę, że opadają. Widać jeszcze perukowca, kalinę i pęcherznicę-reszta łysa. O różach nie mówię, bo część z nich ma liście zielone, część plamiaste, a pozostałe wyłysiały, niektóre nadal mają zamiar kwitnąć. Dalie nadal w gruncie, a po dzisiejszych opadach nie mam zamiaru kopać, za mokro
U mnie tylko sumaki mają liście, choć coraz częściej widzę, że opadają. Widać jeszcze perukowca, kalinę i pęcherznicę-reszta łysa. O różach nie mówię, bo część z nich ma liście zielone, część plamiaste, a pozostałe wyłysiały, niektóre nadal mają zamiar kwitnąć. Dalie nadal w gruncie, a po dzisiejszych opadach nie mam zamiaru kopać, za mokro
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elu proszę bardzo, kopiuj to zdjęcie jest u mnie w kompie na tapecie - takie śliczne
Ewo ten las to moje ulubione miejsce na spacery, niedaleko domu rodzinnego. Sumaka mam ale malutkiego,
więc liści ma też jak na lekarstwo. Perukowiec wymarzł zaraz pierwszej zimy widać u ciebie rośnie w zacisznym miejscu.
Ku mojej wielkiej radości tarasowa kobea kwitnie niestrudzenie
Nie mogę nacieszyć się jej widokiem, oby kwitła jak najdłużej Nasionka wysiałam z miesięcznym
opóźnieniem, więc stąd te późne kwitnienie.
Ewo ten las to moje ulubione miejsce na spacery, niedaleko domu rodzinnego. Sumaka mam ale malutkiego,
więc liści ma też jak na lekarstwo. Perukowiec wymarzł zaraz pierwszej zimy widać u ciebie rośnie w zacisznym miejscu.
Ku mojej wielkiej radości tarasowa kobea kwitnie niestrudzenie
Nie mogę nacieszyć się jej widokiem, oby kwitła jak najdłużej Nasionka wysiałam z miesięcznym
opóźnieniem, więc stąd te późne kwitnienie.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Zazdroszczę kobei Może zamiast w tuje powinnam zainwestować w mur
Perukowiec regularnie przemarza, po pierwszej zimie mocno go skróciłam i myślałam, że nic z niego nie będzie. Jednak radzi sobie jakoś z mrozem, tylko nie osiąga dużych rozmiarów, co w zasadzie jest plusem
Perukowiec regularnie przemarza, po pierwszej zimie mocno go skróciłam i myślałam, że nic z niego nie będzie. Jednak radzi sobie jakoś z mrozem, tylko nie osiąga dużych rozmiarów, co w zasadzie jest plusem
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Jakie śliczne zdjęcia