justi177 pisze:Coś mówiłaś o kozetce?
Różyczka i inne choroby ogrodowe
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Za mało mam róż,żeby się wypowiadać,ja tylko w sprawie piennych, bo mam doświadczenie z nimi.Trafiłam piękne egzemplarze róży żółtej i czerwonej(do głowy mi nie przyszło wtedy zainteresować się,co za jedne ),cieszyłam się nimi przez 2-3 lata aż przyszła mrożna zima(nie ta ostatnia) i przemarzły.Kupiłam znowu,na zimę okręcałam,przemarzły Teraz,jeżeli kupię,będę hodować w donicy i chować na zimę.Szkoda pieniędzy...na ryzyko
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Mirka i ja też tak właśnie zrobiłam, tzn. posadziłam w donicy i schowałam na zimę. Cieszę się, ze to potwierdzasz
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Miriam, a gdzie będziesz te róże na zimę chować
Jeśli masz dobry patent, to może obie z Gajową z niego skorzystamy .
Jagoda
Jeśli masz dobry patent, to może obie z Gajową z niego skorzystamy .
Jagoda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ja mam dom podpiwniczony,jedno pomieszczenie mam na przetwory i donice.Uprzątnę trochę słoiki i ...możecie przywozić
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Miriam, nie ryzykuj .
W piwniczce trzymacie, tak? A jak z podlewaniem zimą
Może się skuszę - Jagoda
W piwniczce trzymacie, tak? A jak z podlewaniem zimą
Może się skuszę - Jagoda
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
A...w sumie nie mam tak bardzo daleko...chyba
A tak na serio - to ja mam póki co cały dom na wsi nadający sie do przechowywania róż w zimie tam nie mieszkamy, nie jest ogrzewany, więc temperatura mniej więcej w sam raz...a czy mniej, czy więcj to się okaże po zimie, kiedy zobaczę, czy dwie róże przetrwały - jedna pienna, a druga w donicy. Niestety podlewane były bardzo rzadko...
A tak na serio - to ja mam póki co cały dom na wsi nadający sie do przechowywania róż w zimie tam nie mieszkamy, nie jest ogrzewany, więc temperatura mniej więcej w sam raz...a czy mniej, czy więcj to się okaże po zimie, kiedy zobaczę, czy dwie róże przetrwały - jedna pienna, a druga w donicy. Niestety podlewane były bardzo rzadko...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ta możliwość przechowywania przez zimę jest w zasadzie i cudowna i straszna.
Do tego doszło, ze osobiście, pierwszy raz w życiu, przechowuję dalie, dzisiaj podglądałam...i jest dobrze...O zgrozo
Pewnie w następnym roku nie wjedzie samochód do naszego nowego garażu
Do tego doszło, ze osobiście, pierwszy raz w życiu, przechowuję dalie, dzisiaj podglądałam...i jest dobrze...O zgrozo
Pewnie w następnym roku nie wjedzie samochód do naszego nowego garażu
Pozdrawiam
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewo, jak się już wprowadzicie to zaczniesz kombinować, ile pokoi przestać ogrzewać, żeby było gdzie róże trzymać Ja też mam na razie prawie cały dom na przechowywanie roślin wolny, a za rok, to pewnie będę kręgosłup niszczyć nosząc kosze z kłączami na strych
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Witaj, Pat Kombinowanie wtedy specjalnie mi nie pomoże, bo w moim domu są 3 pokoje i więcej nie będzie. Ale mam jeszcze piwnicę i garaż:D
Justi- no nie strasz... to znaczy, że i ja sobie wreszcie zahoduję dalie??? Na razie podjęłam próbę przechowania begonii...juz je wysadziłam do doniczek, ale coś czarno widzę... Do tej pory wszystkie próby przechowania czegokolwiek kończyły się totalna porażką...w ten sposób pożegnałam się już z mieczykami i cannami
A tak poza tym - witam wszystkich porannie U mnie jeszcze dwa dni intensywnej pracy...potem dwa dni przerwy i znowu więc jestem trochę w innych klimatach, niż ogrodnicze...
Justi- no nie strasz... to znaczy, że i ja sobie wreszcie zahoduję dalie??? Na razie podjęłam próbę przechowania begonii...juz je wysadziłam do doniczek, ale coś czarno widzę... Do tej pory wszystkie próby przechowania czegokolwiek kończyły się totalna porażką...w ten sposób pożegnałam się już z mieczykami i cannami
A tak poza tym - witam wszystkich porannie U mnie jeszcze dwa dni intensywnej pracy...potem dwa dni przerwy i znowu więc jestem trochę w innych klimatach, niż ogrodnicze...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Sama nie mam jeszcze róż piennych, ale przyglądałam się pilnie doświadczeniom koleżanek Róże pienne absolutnie u nas nie zimują, wszelkie sposoby okrycia zawodzą-tylko przysypywanie całości ziemią nie było testowane. Natomiast wszystkie miejsca przechowywania okazały się dobre-piwnica z oknem i bez okna, piwnica ciepła i chłodna, przemarzający garaż i lekko ogrzewany. Tylko w mieszkaniu nie były zimowane. Jeśli nawet egzemplarze kończyły swój żywot, to zawsze po zimie-na skutek różnych nieszczęść.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Bardzo mnie to rozbawiło i pobudziło moją wyobraźnię...Więc na przykład jeszcze:Róża kwitnąca z rzadka, pojedynczymi mało efektownymi kwiatami, które szybko przekwitają. Stanowi prawdziwy przysmak dla szkodnikówgajowa pisze: róża chimeryczna, podatna na wiele chorób, płatki zagniwają, nie polecam
[/quote]
Toście mi poprawiły humor z samego rana .
Pomysł z hortensjami bardzo dobry . Ostatnio też mi się czasami zdarza najpierw przygotować miejsce a potem kupować . Aczkolwiek bardzo rzadko .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
A w jakiej temperaturze powinny być róże przechowywane zimą? Mam nieogrzewany garaż. Czy nie za zimno by było?
W domu też mam jedno duże pomieszczenie, które nazywam pracownią i go nie ogrzewam żeby roślinki przechowywać Ale i tak jest tam ok 14 stopni więc dla większości za ciepło
Zawsze jakieś dylematy
Wczoraj niespodziewanie dostałam przesyłkę z liliami a dziś przychodzą pierwsze róże
W domu też mam jedno duże pomieszczenie, które nazywam pracownią i go nie ogrzewam żeby roślinki przechowywać Ale i tak jest tam ok 14 stopni więc dla większości za ciepło
Zawsze jakieś dylematy
Wczoraj niespodziewanie dostałam przesyłkę z liliami a dziś przychodzą pierwsze róże