Górale z Andów - blabla cz. 3

[blabla]

Dziś na chwilę wpadłem do kolekcji i jak widzę nic złego z foliakiem się nie dzieje. Wiatr go nie zwiał, woda nie leje się do środka więc nie ma dylematu. Mam od maja jeszcze kilka skrzynek z kaktusami pod chmurką i trochę mi ich żal (oczywiście tych kaktusów), bo u nas leje teraz praktycznie codzienne. Muszę się nad nimi zlitować i pilnie gdzieś im znaleźć jakiś kąt pod suchą folią, by zdążyły wyschnąć przed zimą.
W wolnych chwilach aktualizuję fotki na mojej stronie. Dodałem trochę zdjęć większych siewek oraz fotki tego, co kwitło mi w tym roku: http://lobivia.pl/tb/all.html Nowe zdjęcia z kwiatami to roślinki w żwirku a nie na tle trawy.

[brombiel]

Takich fotek nigdy dość, świetnie i chętnie się je ogląda a co do kaktusów które są jeszcze pod gołym niebem... ja swoje schowałam jakieś dwa tygodnie temu, ale ja mam tylko dwie małe skrzynki

[hen_s]

Śliczne chociaż bardzo młode i młode roślinki.
Kwiatki niektórych urzekające - i coraz bardziej mi się podobają...
Oj, pewnie wiosną w kilka następnych egzemplarzy lobivii się zaopatrzę...

[peter86]

Muszę się nad nimi zlitować i pilnie gdzieś im znaleźć jakiś kąt pod suchą folią, by zdążyły wyschnąć przed zimą.

Jak taki pobyt pod chmurką wpłynął na wzrost roślin ???

Zdjęcia super. Lobivia aurea w wielu ciekawych odsłonach

[blabla]

Śliczne chociaż bardzo młode i młode roślinki.
Kwiatki niektórych urzekające - i coraz bardziej mi się podobają...
Oj, pewnie wiosną w kilka następnych egzemplarzy lobivii się zaopatrzę...

Dużo zdjęć jest bardzo starych, sprzed kilku lat. Dziś te roślinki są już gotowe do kwitnienia. Niestety większość tych roślin to wyłącznie kolekcja. Ich pozbywać się nie będę, chyba że pylonych na nich nasion.

Jak taki pobyt pod chmurką wpłynął na wzrost roślin ???

Pod chmurką roślinki rosną znacznie wolniej i wyglądają na nieco zmęczone. Kwitną niechętnie. Ciernie nie rzucają na kolana - pod folią chyba są ładniejsze. Za to zauważyłem, że jeśli pół sezonu rośliny są pod chmurką a później wstawiam je pod folię to nagle ożywają i rosną na wariata oraz odrabiają zaległości w kwiatach.

[PiotrAPD]

Maluchy z ogromnymi kwiatami wyglądają niesamowicie.
Nie wiem Henryku co ciekawego dla siebie wypatrzyłeś ale lobivka która mogłaby rosnąć i przede wszystkim kwitnąć u mnie to Lobivia famatimensis v. bonnieae TB343.1 Będę polował na jej nasiona

[DAK]

Takie dzieciaki i już z kwiatami. Niesamowite.

[hen_s]

blabla napisał(a):
Dużo zdjęć jest bardzo starych, sprzed kilku lat. Dziś te roślinki są już gotowe do kwitnienia. Niestety większość tych roślin to wyłącznie kolekcja. Ich pozbywać się nie będę, chyba że pylonych na nich nasion.

Ty to potrafisz człowieka potrzebującego pocieszyć...
Ale nie tracę ducha bo wiadomo, że jeśli po lobivie to najlepiej do Ciebie. Wiosną jak będziesz wynosił roślinki to może coś nadmiarowego się mimo wszystko znajdzie? Wtedy pamiętaj o mnie!

[blabla]

Może jakieś odrosty? Ostatnio dużo fajnych i ciekawych lobiwek zaczyna prolifikować, np. formy L.archanacantha, L.schieliana, L.hertrichiana, L.tiegeliana, L.maximiliana czy L.aurea. Wszystko z moimi numerkami

[hen_s]

Tak, oczywiście.

Wiosną się przypomnę ale w sumie to listę moich marzeń już znasz.

[blabla]

Wynosząc roślinki na zimowisko pstrykam im fotki. Poniżej próbka zdjęć siewek z wysiewów z lat 2011-2014.
http://lobivia.pl/tb/link.html

[PiotrAPD]

Kolejne fotki unikatów

[hen_s]

Oczywiście maluchy. Ale JAKIE maluchy! Szlachta, Mości Państwo i to nie zaściankowa bynajmniej.

Roślinki jak namalowane.