Pomidory w donicach cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
inclaresco
50p
50p
Posty: 59
Od: 31 paź 2014, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

werutka, ja w swoich oberwałam pojedyncze dolne liście, które się stykały z podłożem, bo głęboko je posadziłam. Wszystkie odnogi zostawiam.
Awatar użytkownika
Hagaart
200p
200p
Posty: 281
Od: 1 cze 2011, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Na mszyce -HT
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Pierwsze pomidory zaczynają kwitnąć - Vensuki i Bajaja :tan
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

:wit
A u mnie pierwsze zamieniają kolor :heja

Obrazek


Obrazek
Ewa
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Jeśli macie w donicach pomidorki koktajlowe karłowe typu Maskotka, Bajaja, Venus, Minibell, Mikro Tom i tym podobne, nie obrywamy im niczego, chyba że dolne liście nurzają się w donicy.Te warto usunąć by nie podgniły. Jeśli w donicy mieszkają pomidory koktajlowe ale nie samokończące typu Cerise, który na dokładkę jest wegetatywny możemy regulować je by nie rosły w wielkie krzaczory. Sens jest tego taki, że w ograniczonych zasobach donicowych trudno wykarmić krzak o nieustannym wzroście i to taki który produkuje tonę liści. Natomiast odmiany wielkoowocowe reguluje się w zależności od ich rodzaju: samokończące typu Dwarf takie jak Maliniak, nie podchodzą pod regulację, natomiast wszystkie inne jednak lepiej regulować. Wysokie na jeden pęd, niższe samokończące, wiotkołodygowe na dwa pędy. Ja odmiany dorastające do 1,20m puszczam na dwa pędy i dają radę.
I tak zawsze jakiś listek trzeba zlikwidować, jeśli np. dostaną jakichś plamek, czy uszkodzeń wiatrowych, lepiej usunąć bo takie uszkodzone są narażone na atak patogenów. Poza tym liście dolne z biegiem czasu starzeją się, rzecz naturalna, i te też są do usunięcia.
Kwiatków z pierwszego grona nie obrywamy, chyba że są staśmione, ale mi osobiście to nawet takich żal.
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

U wIększości moich Tumbling Tomów aż żółto od kwiatów. U kilku naliczyłam łącznie kilkanaście małych owoców.
Ciekawostką dla mnie jest różny pokrój krzaczków. Większość wyraźnie zwiesza się w jedną stronę, a kilka szt ma pokrój bardzo gęsty i prosty.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Galina55
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 22 sty 2017, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

witam posiadam pomidorka koktailowego Curant Gold Rush ktorego posadzilam w wiszacej donicy czy powinnam obrywac mu wilki?czy moze ktos go hodowal i moze wkleic zdjecie jak on wyglada w pelnej krasie :wink:
Obrazek
Zgoda na pisownię bez polskich znaków diakrytycznych.
maciek555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 31 maja 2017, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Poratuje ktoś poradą, coś takiego mi się przyczepiło liści/łodygi. // odmiana koktajlowa "jakieś cherry"

Nie jestem pewny czy na łodydze to nie jest otarcie po palikach.
Jeżeli to coś doda to ostatnio był bardzo silny wiatr na balkonie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


/edit

Ehhh chyba zły wątek jak może moderator przenieść będę wdzięczny ;-)
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

maciek555 :wit
Spokojnie, to uszkodzenia mechaniczne.
Ewa
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Dokładnie, popalone przez wiatr. Oberwij te najbardziej uszkodzone liście, nie są już roślinie do niczego potrzebne, a łatwiej takie padną ofiarą różnych patogenów.
werutka
200p
200p
Posty: 352
Od: 13 mar 2017, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Dziękuję Skoanna za obszerna odpowiedz o pomidorach w donicach. Maciek myśl ę, że wypowiadający się forumowicze mają rację, moje też miały takie liście i też dostałam podpowiedź, że od wiatru, a fakt wiało.
Pozdrawiam, Werka
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Chciałabym przedstawić moje niektóre donicowe:
Cream Sausage:
- krzak zrównoważony, o ciekawym strzępiastym ulistnieniu opadającym kaskadami, nieregulowany
- donica 15l
ObrazekObrazek
Dzieckij słodkij:
- krzak u mnie potężny, bardzo dobrze ulistniony, nieregulowany, wykazuje niestety pierwsze oznaki niedoboru magnezu, obficie kwitnie
- donica 20l ( przesadzony z 10 litrowej)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Ten gąszcz to tylko jeden krzaczek?
Jak wy to robicie że macie takie gęste krzaki?
Kurcze, jak tak patrzę to się zastanawiam co z moimi jest nie tak, bo u mnie to urosły tylko takie badylki (mają po około 50cm wysokości obecnie) z delikatnymi liśćmi i teraz szykują się z kwiatami.
Z tego samego wysiania mam jeden krzaczek inny , właśnie podobny do tych Skoannowych , gęstszy, z postrzępionymi listkami. Puszczał mnóstwo wilków jak oszalały, ale wszystko oberwałam ( a może trzeba było zostawić...), ale on jest bardzo niski , bo ma tylko 20 cm wysokości. Myślałam, że jakiś marny i nie wyszedł, ale widzę że rozwija się i nawet wypatrzyłam między listkami kwiatki.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”