Ogród Marty-cz.aktualna

[koziorozec]

Witam ,witam w ogrodzie ,wszystko byłoby cudnie gdyby ten ogród nie wymagał tyle pracy ,niewiele dzisiaj zrobiłam ,bo moje odejście od pracy w ogrodzie powoduje,że nie mogę się przestawić i wrócić na te ścieżki ,ale pod wieczór sie zabrałam za sadzenie dalii,nie skończyłam ,bo trzeba było podlewać,ale ciut ciut mam do przodu,pogoda cudowna ,wręcz za gorąco i za sucho.

Marysiu,odpoczęłam od ogrodu i nic bym nie robiła,musiałam rano wyjechać i tak zeszło,potem obiad i niewiele czasu zostało na ogród,już sie cieszę z irysków,na kaskadowej jest tylko trochę miejsca z tyłu ,bo wszystko pchałabym do przodu czekam na Ciebie i nic nie będę robić ,a co nie mogę ,pozdrawiam

Edytko,witaj majowe zakątki tak pięknie pachną majem ,bo bzy w różnych miejscach rosną i azalie pontyjskie ,wiec zapachów nie brakuje,cieszę sie ,bo zakątki tak zarastają ,że żadnego plewienia nie ma ,ale niestety w niektórych miejscach roboty dużo,pozdrawiam

Dorotko,rośliny są tak posadzone ,żeby zupełnie zasłoniły ziemię i żeby na ziemi wymalował się roślinny obraz,chociaż nie wszędzie tak się da,pozdrawiam

Dorotko DTJ-1,u mnie też budleje nie wyszły tylko ta niska już rośnie ,na kaskadowej jest tylko trochę miejsca z tyłu i finito ,rośnie na niej tak wszystko,ze zaraz ziemię zaścieli ,obielę zasil nawozem ,niech sie wzmocni,pozdrawiam

Wandziu,ja też nie zdążam wszystkiego sfotografować i już nie ma kwiatuszków,jak na wyścigi ,zapachów w ogrodzie sporo ,a ziemia na kaskadowej to ziemia z worków,pod nią są z kompostowane liście i obornik gołębi,więc mają dobre jedzenie i bardzo się panoszą ,pozdrawiam

Gosiu,tak wyszło,ze ciągle mam jakieś imprezy ,w tamtą niedzielę komunia wnuka była,a teraz wesele i tak daleko ode mnie, 3 godziny w jedną stronę ,ale daliśmy radę,,żarnowców mam tak dużo,ze muszę w niektórych miejscach likwidować ,bo przesadzają i jeszcze takie rozczochrane ,kaskadowa bardzo rośnie ,pozdrawiam

Iwonko,też balowałam i trudno mi przejść teraz do porządku dziennego,skalniak zarasta z siłą napędową ,pozdrawiam

[koziorozec]

Zapraszam na ścieżki ,żeby pospacerować troszkę.











kalina chyba Watanabe




cudownie pachnące bzy








Semiplena chyba nie do opanowania


















kwitnący czosnek niedźwiedzi






















bardzo zmęczony

[Maska]

Martusiu jutro zobaczę na żywo jak szczęśliwie dojedziemy a dzisiaj mam już dość. Dobrej nocy i kolorowych snów

[clem3]

kotek musiał się bardzo napracować w ogrodzie, że taki zmęczony Roślinki jedna przed drugą pokazują na co je stać Dopiero pamiętam jak robiłam obchód ogrodu wypatrując mini listeczków wyłażących z ziemi, a tu już takie krzaczory rozrośnięte wszędzie...

[iwona0042]

Martusiu zdjęcie 27 i 28 co to za wielkie liście, bardzo ciekawe , kotuś słodki, pewnie gorąco, czarne futerko grzeje, Marysia do Ciebie jedzie, więc mile spędzonego dnia życzę Wam dziewczyny kochane

[DTJ_1]

Cudowny spacer , przypomniałam sobie, że tą kalinę miałam kupić trudno, muszę zapisać na jesień. Obielę zasilam , stoi jak zaczarowana, a budleje też ścięłam do ziemi, czekam, krzewuszki też stoją. Czosnek niedźwiedzi już u mnie przekwitł, dwa miały kwiaty, a liście wszystkie zjadłam, z tymi zapasami na później to trochę się przeliczyłam . Ale zupka dwa razy była i sosik do mięsa z czosnku niedźwiedziego, ogórka i sera naturalnego. W ogóle to jestem nim zachwycona , nawet dziewczyny jedzą i są silne jak niedźwiedź. ( Sprzedałam im historyjkę o niedźwiedziach budzących się ze snu zimowego o czosnku który jest ich pierwszym pokarmem i dlatego są takie zdrowe, przeszło, teraz Iza jest cyt:'jestem silna jak niedźwiedź bo jadłam czosnek niedźwiedzi" . Szkoda że tak mało jest , dziewczyny zwykłego czosnku nie tolerują.
Marto na zdjęciu z pergolą, centralnie pod nią jest jakiś rozchodnik? taki jasny zielono żółty tak głębiej?.

[Kasiula17]

Martuś ale u Ciebie cudeńka
Śliczne okazy zadbana kolorowe i każdy bym wypisała by pochwalić ale nie chce jakiegoś ominąć by się nie obraził niewymieniony
Miłego wieczoru.

[cyma2704]

Martuś klonik z azalią, ale wspaniałe zestawienie. Kaskadowa coraz inna, jakieś białe kły się pojawiają, znowu będzie coś nowego. Wybawiłaś się, to teraz do pracy. Dlaczego się bronisz przed pokazaniem ogrodu, niech wszyscy ogrodomaniacy w Polsce zobaczą, jaki niepowtarzalny zakątek stworzyłaś. Pozdrawiam słonecznie.

[bejka1970]

Martuniu Semiplena w czasie kwitnienia to zjawisko i zawsze się nią zachwycam,ale teraz toż ona zjadła ci pergolę

[Maska]

Martusiu Kochana dziękuję za przemiłe przyjęcie! za wspaniałą atmosferę, pyszny obiad i pudła pełne roślin. Większość już zaopiekowane w ziemi, jutro rano drugi raz podleję i będzie dobrze Wybacz wszelkie potknięcia i na następny raz będzie lista i odfajkowanie, ale pewnie znowu coś zapomnimy Jestem trochę zmęczona bo wrażeń moc, ale w piecu suszy się beza na czwartek i muszę jeszcze godziny trwać Jeszcze raz dziękuję i następne spotkanie po powrocie z sanatorium

[koziorozec]

Witam miłych gości ,dzień był cudowny ,nie tylko dlatego ,że świeciło pięknie słoneczka,ale miałam bardzo miłych gości,przyjechała do mnie Marysia Maska z pysznym plackiem pod pachą i kwiatuszkami ,spędziłyśmy czas w ogrodzie nawijając tam i z powrotem razem z łopatą ,posiedzieliśmy wspólnie z mężami ,było miło i sympatycznie ,chociaż nigdy nie można się do końca nagadać i ciągle zostaje niedosyt.

Marysiu,dziękuję za odwiedziny ,za mile spędzony czas ,miło,że moje roślinki będą rosły w Twoim ogrodzie ,niech się darzy,ja po waszym wyjeździe posadziłam dalie na kaskadowej i podlałam praktycznie cały ogród ,wróciłam do domu tuż przed 22 i nie czuję się teraz najlepiej ,bo zaziębienie jakby się wzmogło,może do rana się poprawi,myślę ,że już nie będzie potknięć i zapominalstwa ,pozdrawiam

Gosiu,bardzo szybko wszystko rośnie i ani się nie obejrzymy i będzie jesień ,kot cały dzień gdzieś leży,albo w cieniu w krzakach ,albo na kostce,albo w domu pod piecem w koszyku na drewno,pozdrawiam

Iwonko,te duże liście to rabarbar dłoniasty,oj bardzo miło spędziłyśmy dzień tylko jak zawsze za krótko,pozdrawiam

Dorota,fajnie opowiedziałaś dziewczynkom o czosnku,i najważniejszy jest efekt ,że chcą go jeść ,on się zasieje i wokoło będzie coraz więcej czosnków ale żeby mieć i na zimę to troszkę trzeba poczekać żeby go na tyle narosło,na zdjęciu z pergolą jest tawułka o żółtych liściach przycięta w kulę ,pozdrawiam

Kasiu,ogród tak zasuwa,,że nie można zdążyć sie wszystkim nacieszyć ,teraz robi sie coraz bardziej kolorowo,bo zakwitają azalie i późniejsze różaneczniki,no i piwonie ,pozdrawiam

Soniu,na miejsce tulipanów na kaskadowej są eukomisy ,to ich kły,więc ona będzie sie ciągle zmieniać ,to nie takie proste przygotować ogród do programu,ale miło mi ,że podoba Ci się mój zakątek,pozdrawiam i dobrej nocki

Beatko,masz rację semiplena jest nie do okiełzania,i do tego wszystko wokół zasłania ,pozdrawiam

Marysiu,śpij słodko i odpocznij do jutra

[koziorozec]

Zapraszam do kwitnącego i pachnącego ogrodu .

zakwitła piwonia o średnicy 30 cm




















cudownie pachnąca azalia
















i pierwszy grzybek w tym roku w lasku brzozowym

[Madziagos]

Grzybek jest wprost rozbrajająco rozczulający
Czy ta piwonia o wielkim kwiecie robi się później całkiem biała?
Mam właśnie taką, w tym roku będzie miała ze dwadzieścia kwiatów.