Korpusy i ciernie - aga_zgaga

[aga_zgaga]

Wg mnie to jakaś forma bardzo zmiennej Coryphanta compacta, możliwe, że to Coryphantha palmeri var. pectinata, brak ciernia środkowego i duże kwiaty świadczyłyby o tym. Nie wiem, czy ona się nadaje na skalniak. Ponoć na sucho wytrzymuje krótko do -12. Ja mieszkam na Mazowszu, tu tak nie mrozi na długo. Koryfanta siedzi wysuszona w pudełku z innymi co znoszą mrozek. W poście z 22 listopada widać to pudełko i ją między Tephrocactus papyracanthus i Echinofossulocactus coptonogonus (tego ostatniego zabrałam już do domu).
C. compacta rośnie 1400-2400 m n.p.m ponoć.

[Marek L]

oho... ktoś pomaga mi propagować mammillarki
Bardzo ładne celebrytki ..... i do tego zakwitły całymi wiankami

[aga_zgaga]

Kocham mammillarie nawet jak zołzy nie kwitną, więc tak jak Ty, Marku, jestem po północnej stronie mocy
Tu, niektóre śpiące królewny, zanim trafiły do szafy w wiatrołapie, tam zimniej.

[hen_s]

"Północna strona mocy"... Niech i tak będzie.

Roślinki super!

[Marek L]

To już zaczyna się robić zaczątek poważnej kolekcji.....
jeszcze kilka lat dobrych wysiewów i będzie ładny zagon

[barbra13]

Ładne te Twoje mammillarie i te kwitnące , i nie. Przyciągają uwagę kształtne korpusiki.

[jokaer]

Aga, ale dobrze im chyba robi to chłodne zimowanie, bo tak pięknie kwitną i to przecież nieduże okazy.

[aga_zgaga]

Rzuciłam okiem na jedno z zimowisk (ciemna szafa w wiatrołapie) a tam niespodzianka - M.carmenae wysmażyła pączusie, wszak Tłusty Czwartek był niedawno

Przeniosłam delikwentkę w widne miejsce.

Niestety w tym roku mam zimowe straty. Napadało śniegu na pudełko z zimującymi na tarasie i zalało kaktusy. Za późno to zobaczyłam i jak przeniosłam do cieplejszego suchego miejsca część spleśniała a dwa piękne E.pectinatus są miękkie, choć wyglądają ok. Chyba też po nich Nie wiadomo co z resztą. Ech....

[Majajka]

Gratuluję pierwszego pączusia w tym sezonie! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć zdjęcia kwiatów

[hen_s]

Chociaż tęga zima za oknami to wiosna mimo wszystko puka - choćby pąkami na naszych ulubionych roślinach. Blisko i coraz bliżej!

Straty niestety się zdarzają. Kaktusy to wszak żywe organizmy. Szkoda ale idziemy do przodu!

[barbra13]

Już prawie wiosna, taka pączusiowa . Straty zawsze są, tego chyba nie da się uniknąć. U mnie zamroziłam jednego echinocereusa, zapomniałam po prostu o nim, myślałam, że go wzięłam do domu.

[carabus1]

Przykro mi z powodu wody straty kaktusów ale znam dobrą metodę na poprawę humoru. Zakup nowych roślin

[aga_zgaga]

Pierwsze koty za płoty - skromnie, ale nie ma co wybrzydzać
Mammillaria carmenae

[Majajka]

Prześliczne te kwiatuszki... takie skromne, delikatne

[hen_s]

Super widok!