Papryka do gruntu. Część 9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2728
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

Tak już wyglądają moje papryki po przesadzeniu w butelki w ziemię z ogrodu zmieszaną z kurzym obornikiem.
A do wysadzenia jeszcze 2 miesiące. ;:202 Ja nie wiem jak ona jeszcze urośnie . ;:223

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

;:7

Kasiu musisz , te chwile jakoś przetrwać ;:108 papryka jest bardziej wytrzymała na chłody od pomidora , bo wolniej wykazuje broblemy z przyswajaniem fosforu .

Może będzie trzeba pomyśleć niedługo o wyniesieniu na stałe do tunelu tylko , że zapowiadają przymrozki ;:oj

Goni moją paprykę ;:215

będziesz sadzić dopiero w czerwcu? :wit
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Zielona Rakieta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 11 mar 2025, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

leszkat76 pisze: 4 kwie 2025, o 10:03 Tak już wyglądają moje papryki po przesadzeniu w butelki w ziemię z ogrodu zmieszaną z kurzym obornikiem.
A do wysadzenia jeszcze 2 miesiące. ;:202 Ja nie wiem jak ona jeszcze urośnie . ;:223
Kasiu jaką masz odmianę?
Moja też już duża, dwie tacki poszły na zachodni parapet, bo miejsca brak. Na szczęście teraz parę dni ciepła to się wygrzewają na słoneczku. Swoje planuje wysadzić w okolicach 17go maja jeśli oczywiście pogoda pozwoli


Obrazek
Pozdrawiam Emilia
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2728
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

Na razie na stałe w tunelu trzymam tylko wysiewy kwiatowe Winter sowing.
Po przymrozkach przeniosę pomidory a na paprykę miejsca już nie będzie.
Pomidory wysadzam na pole pod koniec maja, w tedy zwalnia się miejsce na papryki. Papryki zaczynam wysadzać jak wysadzę wszystkie pomidory więc czasem jest to nawet początek czerwca.
Emilko, potwierdzam, piękna rozsada. ;:333
U mnie jest dużo odmian papryki, dokładnie 19. W tej chwili mam 8 kartonów po 12 sztuk przesadzonej i jeszcze 3 kartony muszę przesadzić z małych doniczek do większych.
Najlepsze odmiany czyli Velvet, Navigator i Oda zajmują cały karton 12 sztuk, inne po połowie czyli po 6 sztuk.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4485
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

Moja papryka siana w tym samym czasie jest o połowę mniejsza ;:oj Będzie taka w połowie maja :heja
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7354
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

Moją pewnie przed wysadzeniem do gruntu jeszcze raz przesadzę ale na razie może sobie rosnąć na parapecie. Jak dla mnie na wielkość jest O.K. ale po włączeniu lampy WLS zaczęły szybciej rosnąć co mnie trochę martwi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

;:7

Moja najniższa styczniowa .
Przemku jeszcze daleko jej do drewnienia . :D
Dopiero widać wilki . :roll:

Obrazek

Ale ja ciąłem . ;:108
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

;:7

Ta była siana w grudniu ma łodygę ładnie zieloną ;:108

Obrazek
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7354
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

To super Robercie, że Ci papryka ładnie rośnie i nie drewnieje. Widzę, że jako jeden z niewielu na tym forum masz wolne przestrzenie parapetowe i rośliny mogą rosnąć w dużych pojemnikach i masz jeszcze przestrzeń by w razie potrzeby zwiększyć odległości pomiędzy roślinami. Ale piszesz, że starasz się oszczędzać a jednak sporo podłoża do większych pojemników wchodzi. Nikt z nas do końca nie wie jaka pogoda będzie panowała w połowie maja być może będziesz zmuszony przesadzić je do jeszcze większych pojemników. Przez miesiąc rośliny jeszcze sporo podrosną. Jak korzenie przerosną pojemniki to przy wysadzaniu mogą stanąć w miejscu. Zasadniczym problemem nasz wszystkich jest wstrzelić się dobrze z terminem wysiewu. Mamy różne warunki więc nie da się precyzyjnie określić kiedy najlepiej wysiać. Uprawiamy różne odmiany. Na forum jest wiele osób wysiewających papryki do uprawy gruntowej w styczniu czy w lutym. Nie zawsze dzielą się one późniejszymi doświadczeniami więc ciężko stwierdzić jakie korzyści przynoszą tak wczesne wysiewy. Ja od kilkunastu lat robię sobie notatki i zapisuję swoje doświadczenia. Sporo czytam też w fachowych wydawnictwach a tam plantatorzy przestrzegają przed sadzeniem przerośniętej rozsady. Trzymam kciuki za powodzenie Waszych upraw a sam trzymam się swoich sprawdzonych w moich warunkach terminach. Niestety na parapetach brak miejsca a papryki wymagają rozstawienia. Jutro część roślin powędruje do tunelu. :wit
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2728
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

Z mojego doświadczenia z zeszłorocznej uprawy. Przesadziłam do większych doniczek nie całą rozsadę bo mi się nie chciało. ;:131 Zostało trochę sadzonek w małych kubeczkach. Korzenie przerosły kubeczki i sadzonki zmarniały. Przesadzone do gleby długo dochodziły do siebie. Dużo później zaczęły owocować niż te przesadzane do większych doniczek.
W tym sezonie przesadziłam wszystko, co za dużo było to rozdałam albo wywaliłam, żeby nie męczyć rozsady z przyczyn braku miejsca. Zawalone okna i deska do prasowania. :lol:
130 sadzonek papryki,19 odmian.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7354
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

ktos123456 pisze: 27 sie 2024, o 20:20 Moja Cayenne w doniczce zaczyna już się wybarwiać, ale niepokoi mnie to, że coraz więcej dolnych liści zaczyna żółknąć. Skończyła już kwitnąć, prawie wszystkie kwiaty zawiązały owoce i powoli zaczyna się wybarwiać. Warto coś z tym robić? Nawozić czymś? A może to normalne, kończy wzrost to powoli zamiera?

Z kolei Carolina Reaper kwitnie bardzo obficie, ale zrzuca prawie wszystkie zawiązki. Zrzuca nawet takie już zapylone, widać że płatki jeszcze do końca nie odpadły a w środku zawiązany owoc i nawet to opada, jak pomóc? Jakiś nawóz?

Doradzicie coś?
A może jednak jest coś takiego jak przerośnięta rozsada?
ktos123456
200p
200p
Posty: 409
Od: 10 cze 2019, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

Nie ma. Jest rozsada w za małych doniczkach. Ty nie o tym pisałeś - piszesz że nie może zdrewnieć, bo wtedy jest przerośnięta. Piszesz też coś o tym, że jak przerośnie korzeniami ziemię w doniczce, to potem już nie będzie rosła po przesadzeniu do ogrodu. Nie jest to prawda.

Zastanów się czasem, czy to co piszesz nie jest sprzeczne. Według ciebie, jak papryka przed przesadzeniem z doniczki do ogrodu będzie mieć zdrewniałą łodygę, to już nic z niej nie będzie. Oczywiście to nieprawda, a najlepszym dowodem na to jest fakt, że papryki możesz trzymać w doniczkach przez cały sezon, potem przez zimę i np w kolejnym sezonie dopiero wysadzić do ogrodu. Można też posiać dużo wcześniej, w środku zimy i od razu przesadzić do ogrodu. W zależności od tego, w jakim jest wieku będzie mniej lub bardziej zdrewniała.

Jeśli ktoś będzie mieć roślinę w zbyt małej doniczce (nieważne czy to papryka, czy jakakolwiek inna roślina), to będzie rosła do pewnego momentu, dopóki nie wyciągnie z tego kawałka ziemi wszystkich składników. Ale gdy przesadzisz ją do większego pojemnika albo do ogrodu, to będzie rosnąć dalej. Co najwyżej może minąć trochę czasu zanim się odbije. Ale ty nie o tym pisałeś - twierdzisz że nieważne co, jak trzymasz w pojemnikach za długo to już będzie przerośnięta i sie nie nadaje. Tak nie jest.

Niektórych roślin faktycznie nie warto za długo pędzić w domu, bo starsze po pierwsze źle znoszą zmianę warunków, a po drugie źle znoszą przesadzanie i nawet najmniejsze uszkodzenie korzeni to problem. Tak jest np z pomidorem - zbyt duży wypędzony w domu trudno aklimatyzuje się na zewnątrz. Z papryką tak nie jest, bo potrafi się regnerować i zawsze wypuści nowe liście i gałęzie. Jeśli masz roślinę w odpowiednio dużym pojemniku, to spokojnie możesz siać i w styczniu, albo nawet trzymać w doniczce przez całą zimę.
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

ktos123456 pisze: 10 kwie 2025, o 09:57 Nie ma. Jest rozsada w za małych doniczkach. Ty nie o tym pisałeś - piszesz że nie może zdrewnieć, bo wtedy jest przerośnięta. Piszesz też coś o tym, że jak przerośnie korzeniami ziemię w doniczce, to potem już nie będzie rosła po przesadzeniu do ogrodu. Nie jest to prawda.
Ja tak samo , to zrozumiałem co do drewnienia papryki itd . Dlatego byłem zdziwiony , że Przemek tak twierdzi .

Większa papryka, to odporniejsza roślina i szybciej owocuje , bo ma już rozwidlenia tak zwaną koronę .
Tak ja , to widzę i zdania nie zmienię
jako totalny amator ;:108
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
ktos123456
200p
200p
Posty: 409
Od: 10 cze 2019, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

To fajnie. Tylko weź pod uwagę, że jak masz mało ziemi, to musisz wiedzieć jakich nawozów używać żeby utrzymać roślinę w dobrej kondycji. Jeśli masz więcej ziemi to jest łatwiej, bo to to co tam jest wystarczy i nic nie musisz robić. Przemysłowo - używa się specjalistycznego podłoża i nawożenia bo chodzi o to aby sadzonki zajmowały jak najmniej miejsca. W uprawie amatorskiej trudno to osiągnąć - trzeba bardzo dobrze znać się na tym, wiedzieć czym nawozić, kiedy i jak. Takie gotowe sadzonki są w małych doniczkach, nawadniane od dołu (nie podlewane od góry) i pędzone na nawozach. Dlatego kupujesz taką w małej doniczce i musisz natychmiast przesadzić w miejsce docelowe. Bo inaczej po tygodniu zmarnieje.

To też pokazuje, że teoria o tym, że gdy korzenie przerosną ziemię to już nic z tego to oczywiście nieprawda. Tu jest przykład: bardzo dużo korzeni, bardzo mało ziemi. Bo nie chodzi o to, że korzeni jest za dużo tylko o to, że muszą być w podłożu dostępne składniki odżywcze. Będą jeżeli będzie większa doniczka i więcej ziemi lub w małej, po sztucznym dokarmieniu nawozami, przy czym to drugie cięzko osiągnąć w uprawie amatorskiej.

Są przecież uprawy hydroponiczne, gdzie w ogóle nie używa się ziemi ani żadnego podłoża organicznego. Wszystkie składniki odżywcze dostarcza się sztucznie, przez odpowiednie dokarmianie nawozami.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2728
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Papryka do gruntu. Część 9

Post »

I takie sadzonki co sprzedają z przerośniętym korzeniem to uwarzasz za zadzonki pierwszej klasy? Sprzedają w małych doniczkach gdyż przesadzanie do większych zwiększyło by koszt produkcji. Ja sieję też dość wczesnie papryki, bo fakt że wcześniej zaczynają owocowanie ale muszą być zadbane, przesadzane w miarę wzrostu do większych doniczek, nawadniane, nawożone w odpowiednim czasie. Moje sadzonki przyjmują się w gruncie w 100 procentach, nawet nie zrzucają owoców które zawiązały jeszcze na parapecie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”