Paula15- widoki cudne i...zapachy - też.
Georginja- bardzo fajna ta wycieczka była. Ileż się naoglądałam i podpatrzyłam. Niektóre pomysły "skopiuję" u siebie w ogrodzie.
Kubasiu - dziękuję. Wycieczka bardzo udana - zostałam tam zawirusowana diema chorobami: żurawkową i funkiami. Na azalie i różaneczniki niestety nie mam miejsca.
Trzynastko- wycieczka była bardzo udana, aż nie chciało się wracać do domu...
Renata1962- ja również uwielbiam spacerować po ogrodach, łąkach i lasach.
Kasiuta74- takie spacery polecam każdemu. Najbardziej podobały mi się stare azalie i ogrody angielskie, podzielone na "kolory".
Paulii- witaj milutko u mnie. Dziękuję w imieniu skrętników.
Ewu- o tak - było na co popatrzeć.
Filigranowa27- było pięknie...tylu kolorów azalii w życiu nie widziałam. Były nawet odmiany o pełnych kwiatach, jak również o dwubarwnych kolorach.
Moniko79- pięknie naprawdę. Warto zobaczyć te ogrody właśnie teraz, kiedy wszystko cudownie kwitnie i ...pachnie.
Fiskomp- Ty Masz niedaleko - Wybierz się kiedys tam.
Krzysia- o tak - spacerować alejami pełnymi tych cudownych roślin, to...nie każdemu jest dane. Ale widoki pozostają w pamięci na długo.
Elciu1974- O Widzisz...słyszałam o Książu i jego ogrodach. Może kiedyś...
Mam około 500 zdjęć kwiatów...może ze dwa jeszcze wybiorę i Wam pokażę.
GrażynoW- mogłam dotykać, wąchać... a nawet wybieraliśmy miss azalii z 10 odmian
Stefanku- polecam Wszystkim takie wycieczki. Można pooglądać i "ukraść" pomysł do swojego ogrodu. Przy okazji jest ciekawa forma wypoczynku.
Blueberry- Wybierz się koniecznie. Ja, może będę w przyszłym tygodniu w Krakowie - jak się wyrobię, to pójdę do ogrodu botanicznego na kwitnienie róż...oby zakwitło choć parę odmian wczesnych.
Evluk - dziękuję- piękna relacja - bo piękna wycieczka.
Może kiedyś się wybiorę do Twojego "buszu"
Lucy23061- dziękuję.
Kasia1007- to są przeczytane rady - u mnie się sprawdziły. Jedynie na jesieni, gdy większa wilgotność była - multiflora miała więcej "kropek" na liściach. Ponoć ona już tak ma.
To kilka zdjęć...zaczynamy...jak zwykle, od fiołków: po kolei:
Sparkleberry, Buckeye Seductress, Apache Magic i miniaturki:
Wnet debiut
Lunar lily white :
Hojowo...moja
h. incurvula w całości i z zapowiedzią kwitnienia:
H.minibelle, zrobiła mi kawał i zamiast pączków, puściła pędy z oczek bocznych, jest jeden baldaszek, ale czy donosi:
Przedszkolaki hojowe rosną ( za wyjątkiem h. tsangii, gunung gading i eskimo - ćwiczą moją cierpliwość, chyba) -
h. nicholsoniae, już 4 liści wypuściła, jest śliczna:
To samo
h.sunrise, na dodatek młode listeczki ślicznie się przebarwiają:
Mam nowości

Dziś przyszła paczuszka z wymiany, od
Jolci1212 - dwa liście skrętnikowe: Renia i Draco. Dziękuję serdecznie za nie
Skoro mowa o skrętnikach, to pokażę Wam - część sadzonek skrętnikowych: od tylu z lewej: Tango, różowy od Ape, Super mini, z przodu od lewej: Winter i Silvia:
