Kobea i jej uprawa cz.3
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ja swoje nasionka moczyłam przed sadzeniem ładnie napęczniały i powsadzałam w dołki bez przykrycia jak zaczeły pekać to leciutko opryszyłam ziemią i po dwóch tygodniach zielone łebki sie pojawiły a ostatnie nasionka po trzech tygodniach
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Może jeszcze raz się skuszę i wysieję w poniedziałek fioletową ![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Mam nadzieję bo żeby na dwa opakowania nasion- w sumie 16 sztuk nie było ani jednej to lekka przesada,za to biała wzeszła na 6 nasionek-3 sztuki- i mi tyle wystarczy:)
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Dorotko tutaj namaczanie nic nie pomoże,kobee mają twarda łupinę nasienną-zbyt wiele forumkó pisze o tym ,że wysiewają,czekają i nic a jak grzebią w ziemi to piszą,ze nasionka gniją-nasionka napęcznieją bez niczego tylko kiełek kobei nie może się przebić przez tą łupinkę-dlatego te nasionka powinny być skaryfikowane przez firmy nasienne:)
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
U mnie wzeszło 8 sztuk fioletowej
- siałam 1 opakowanie pod koniec stycznia. bardzo szybko wzeszły na grzejniku przykryte kawałkiem przezroczystej plexi. Dzisiaj zostały popikowane.
3mam kciuki za Wasze uprawy.
pozdr.,
Iwona
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
3mam kciuki za Wasze uprawy.
pozdr.,
Iwona
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
To gratulacje-miło czytać,że się komuś udało
W poniedziałek zrobię drugie podejście do fioletowej,chociaż nigdy nie miałąm takich kłopotów z tą roślinką ![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
-
- 100p
- Posty: 160
- Od: 15 paź 2013, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
A u mnie fioletowa wystartowala pieknie na 5 nasionek wzeszly 4 i pieknie rosna, za to biala wsadzona w tym samym czasie, te same warunki podlewanie , temp.itp.i 6 nasionek zgnilo
od czego to zalezy?
![Sad :-(](./images/smiles/icon_sad.gif)
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Pięknie Janku, ja już się nie mogę doczekać aż moją uszczknę ![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Mam 3 białe-najwyżej wymienię się z kimś kto ma same fiolety
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
U mnie na 4 fioletowe wzeszły 3
Maja już parę liści,czekam na te kolejne właściwe.
Marzenka79 jak się uchowają to ja chętnie pisze się na wymianke z tobą![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Marzenka79 jak się uchowają to ja chętnie pisze się na wymianke z tobą
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Nie nastawiałam się że coś urośnie, bo pojemniczki z nasionami pelargonii i kobei wylądowały na podłodze przy okazji układania paneli.
To co się wysypało zebrałam i tak zostawiłam, nie licząc za bardzo na sukces, ale kobea pięknie rośnie
, pelargonie też powschodziły, mają już listki właściwe, także wstrząsy im nie straszne...na moje szczęście.
To co się wysypało zebrałam i tak zostawiłam, nie licząc za bardzo na sukces, ale kobea pięknie rośnie
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moje kobee tez zaliczyły spadek z parapetu i jeszcze młody je wytargał z pojemniczków a juz miały listki.Ale wsadziłam przeprosiłam i rosną ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)