Plamy na liściach

[Ekspresja]

@Nashua2
Czas namaczania nie jest tak istotny...im dłużej namaczasz, tym rzadziej podlewasz. Ja swoje moczę 1 h raz/tydz. - doniczki ? 12, a raz/2 tyg. - doniczki ? 15. Musisz wyjąć z doniczki i ocenić korzenie...najlepiej wstaw zdjęcie.

[Nashua2]

[norbert76]

No nie...
Wywal ten wazon. Do korzeni musi docierać powietrze. Postaw na podstawce.

Korzenie, a najlepiej całą roślinę wymocz jakieś kilkanaście minut w roztworze przeciwgrzybicznym, np Topsin (kilka kropli na litr wody).
Kup, na Allegro korę śródziemnomorską o frakcji 9 - 12mm, żadnych marketowych mieszanek i do tego posadź storczyka.

[Nashua2]

Dzięki za wskazówki, tak też uczynię.

[Kyoko909]

Hej
Dwa tygodnie temu kupiłam pięknego storczyka. Dzisiaj zauważyłam że na jednym liściu pojawiły się takie plamki


Niestety nie jestem mistrzem w utrzymywaniu storczyków przy życiu więc proszę o pomoc czy ktoś wie od czego dostał takich plam? Stoi na zachodnim oknie, na razie był namaczany tylko raz tydzień temu

[norbert76]

Grzyb, bezwzględnie wyciągnij z doniczki, usuń całkowicie stare podłoże i sprawdź korzenie. Martwe usuń i resztę korzeni wymocz w preparacie grzybobójczym - Topsin, kilka kropli na litr wody. Po kilkunastu minutach wyciągnij i daj do obeschnięcia. Po posadzeniu do nowego podłoża - samej kory i zrób oprysk tym samym preparatem tylko zamgławiając.
Stanowisko powinno być jasne z lekkim dostępem do słońca, namaczasz wtedy, gdy kolor korzeni zmieni się na srebrno-szary. Żadnych osłonek, doniczkę postaw na podstawce.

[aknolinka123456]

Dzień dobry, kupiłam 3 nowe storczyki ( w super marketach) jeden miał suche korzonki ale kolor mi się bardzo spodobał i liczyłam że po przesadzaniu będzie dobrze okazało się że korzenie były w tak złym stanie że musiałam je usunąć i teraz staram się go uratować w piasku i kamieniach jak w jednym z wątków. Po dokładnym przeglądnięciu nowych nabytków w jednym z nich znalazłam coś jakby grzyb? Pleśń? Wyczytałam w tym wątku że trzeba to miejsce zasuszyc alkoholem ale w domu mam tylko spirytus czy i z niego mogę sporządzić taki preparat w jakich proporcjach? Dodatkowo znalazłam Coś w stylu kropli wody pod warstwą liści czy to są szkodniki? Mam takie środki czy warto spryskać storczyki? Dziś będę je przesadzać bo w ziemi której są jest bardzo zbita. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.

[norbert76]

To może być zmiana grzybowa, ale nie musi.
Żeby ocenić dokładniej trzeba wpierw wyciągnąć z doniczki i dokładnie sprawdzić stan korzeni oraz trzonu.

Alkohol nie pomoże na ew. chorobę grzybową, a wysokim stężeniu może popalić liście.

[aknolinka123456]

Ten storczyk okazało się że miał pozornie zdrowe korzenie dodatkowo miał w stożku wzrostu dziwny plastikowy koszyczek przez który wyciągając uszkodziłam jedyny zdrowy korzeń w dwóch miejsach... czy istnieje szansa że ten korzeń jakoś przetrwa? Może go zostawić bezpieczniej na kamieniach z piaskiem i odczekać na nowe korzonki? Dodatkowo miał dziwne długie stawonogi w ziemi. Czy on może mieć jakieś szanse na regenerację?




Mam też pytanie co do drugiego zakupu... Po wyciągnięciu byłam przerażona jak pozornie zielone korzenie okazały się po-uszkadzane... Wycięłam wszelkie korzenie podgnite a nawet jeden liść był podgnity. Czy te korzenie które zostały mogą być i czy mogę go posadzić w ziemię po zabezpieczeniu cięć sproszkowanym węglem?

[norbert76]

Tak, korzenie posyp sproszkowanym węglem przed posadzeniem do kory. Tutaj uwaga, lepiej nie używać marketowych mieszanek.
Ten pierwszy możesz dać na razie do keramzytu, kamyków, niż do kory. Jak w tym wątku:

viewtopic.php?f=29&t=35814

[aknolinka123456]

A co z tym uszkodzonym korzeniem zostawić go, a w tych dwóch miejscach delikatnie zasypać węglem sproszkowanym? A te liście obserwować i jak będzie konieczność zakupić środki na szkodniki/grzyby?
Bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki

[norbert76]

Tak, dokładnie.

[ola_102]

Cześć.
Podczas wczorajszego moczenia odkryłam to coś ze zdjęć. Czy to popalenie? Storczyki moczę średnio co 10 dni (zależy od koloru korzeni) w deszczówce. Stoją na parapecie okna zachodniego. Co każde moczenie dokładnie oglądam im liście i szukam pędów - zmiany wcześniej nie było. Czy mogło przypalić go pierwsze wiosenne słońce? Prawdopodobne jest, że liść niefortunnie "przytulil" się do szyby, czego nie zauważyłam.

[norbert76]

Poparzenie słoneczne.

[ola_102]

Dziękuję za odpowiedź!