Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 28 maja 2018, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
chrobro sansevieria którą przedstawiłeś to sansevieria mieszana tzn. ma trochę z gwinejska-laurenti i dodatkowo z trifasciaty pod nazwą midnight shine
zobacz sobie tutaj:
http://sanseverix.com/trif_midnight_shine.html
tak wygląda oryginalna w środku cała ciemna twoja jest lekko z dodatkiem zygzaków więc lekki mieszaniec
ja mam jeszcze troszkę inną o wygląda tak i jest to sansevieria futura midnight shine
Pisownia
zobacz sobie tutaj:
http://sanseverix.com/trif_midnight_shine.html
tak wygląda oryginalna w środku cała ciemna twoja jest lekko z dodatkiem zygzaków więc lekki mieszaniec
ja mam jeszcze troszkę inną o wygląda tak i jest to sansevieria futura midnight shine
Pisownia
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Stoją sobie na zwewnątrz
wysokie i średnie:
niskie z grupy Hahnii:
wysokie i średnie:
niskie z grupy Hahnii:
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Za mała na rozsadzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
raflezja, ja na Twój placyk mogę patrzeć całymi kwadransami. Jesteś moim autorytetem, mam nadzieję, że kiedyś będę mogła się pochwalić podobnym placykiem Acz długa droga przede mną.
Czy wśród mniejszych hahnii są też te zimowe egzemplarze z owadziego marketu?
Czy wśród mniejszych hahnii są też te zimowe egzemplarze z owadziego marketu?
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Asia
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Witam, z początkiem maja zdobyłam 2 rodzaje tych roślin. Niską rozetową i wysoką zieloną (liście wysokie na ponad metr). Pierwsza z nich była pojedyńcza, a druga składała się z dwóch kłączy po 2-3 liście. Przeglądając zarówno to forum jak i inne strony postanowiłam kilka liści z moich okazów poświęcić, aby rozmnożyć je i uzyskać więcej roślin. Najczęsciej spotykałam się ze sposobem polegającym na (w przypadku tej wysokiej) pocięciu liści, zanurzeniu ich w ukorzeniaczu odpowiednią stroną i wsadzeniu do luźnego podłoża z keramzytem na dnie (użyłam torfu i piasku) - całość wg podanych wytycznych należało przykryć folią, wcześniej podlać.
I tak długi liść podzielony na chyba - 6 kawałków trafił pod folię.
Drugi inspekt z liśćmi rozetowej sansevierii - z ukorzeniaczem i podobnym podłożem- akurat nie został przeze mnie przykryty folią; liście nie były cięte na kawałki ze względu na wielkość - porpostu oberwałam dolne mniejsze listki i użyłam jako sadzonki.
I co się okazało po 6 tygodniach od tamtej chwili.
Wszystkie liście z inspektu pod folią - po prostu ZGNIŁY (nie wykluczam, że mogły się wręcz ugotować).
Z kolei w drugim inspekcie, ku mojemu zaskoczeniu - wszystkie liście posiadają już od 2 do 8 białych korzeni
Doniczka z tymi liśćmi znajduje się na zachodnim oknie, podlewam gdy ziemia całkiem przeschnie, średnio co kilka dni.
Jest zupełnie odkryta, temperatura pomieszczenia to 20-24stopnie.
Korzenie w tak krótkim czasie to chyba dobry znak, często bowiem napotykałam na informacje - że korzenie pojawiają dopiero po około 3 miesiącach.
I tak długi liść podzielony na chyba - 6 kawałków trafił pod folię.
Drugi inspekt z liśćmi rozetowej sansevierii - z ukorzeniaczem i podobnym podłożem- akurat nie został przeze mnie przykryty folią; liście nie były cięte na kawałki ze względu na wielkość - porpostu oberwałam dolne mniejsze listki i użyłam jako sadzonki.
I co się okazało po 6 tygodniach od tamtej chwili.
Wszystkie liście z inspektu pod folią - po prostu ZGNIŁY (nie wykluczam, że mogły się wręcz ugotować).
Z kolei w drugim inspekcie, ku mojemu zaskoczeniu - wszystkie liście posiadają już od 2 do 8 białych korzeni
Doniczka z tymi liśćmi znajduje się na zachodnim oknie, podlewam gdy ziemia całkiem przeschnie, średnio co kilka dni.
Jest zupełnie odkryta, temperatura pomieszczenia to 20-24stopnie.
Korzenie w tak krótkim czasie to chyba dobry znak, często bowiem napotykałam na informacje - że korzenie pojawiają dopiero po około 3 miesiącach.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Nawarona!
Dzięki, zaczerwieniłam się.
Tak, ta po prawej - trzy rośliny w ciemnej doniczce kupiłam w styczniu w Biedrze. Niestety były przelane, cdługo nie chciały się ukorzenić, teraz jest już ok. Jedna z tych trzech wypuściła obecnie odrost.
mcda
Rozmnażam sansewierie z liści namietnie. Sadzonkuję zwykle całe liście, ukorzeniam w keramzycie. Korzenie pojawiają się zwykle w przeciągu 1-3 misięcy. Wiele liści z różnych gatunków i odmian "wyprodukowało" już nowe rośliny.
Dzięki, zaczerwieniłam się.
Tak, ta po prawej - trzy rośliny w ciemnej doniczce kupiłam w styczniu w Biedrze. Niestety były przelane, cdługo nie chciały się ukorzenić, teraz jest już ok. Jedna z tych trzech wypuściła obecnie odrost.
mcda
Rozmnażam sansewierie z liści namietnie. Sadzonkuję zwykle całe liście, ukorzeniam w keramzycie. Korzenie pojawiają się zwykle w przeciągu 1-3 misięcy. Wiele liści z różnych gatunków i odmian "wyprodukowało" już nowe rośliny.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Mi wszystkie hahnii kupione w "owadzim" markecie niestety powymierały (miałam 5), jedynie boncel żyje i dobrze się czuje.
Ania
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moja ?owadzia? wypuściła odrost dwa tygodnie po zakupie, oddzieliłam od reszty przy okazji przesadzania (już nie pamiętam, czy miałam w tym jakiś cel czy omyłkowo ułamałam ), ale był za mały, żeby przeżyć.
Roślina mateczna ma się całkiem dobrze, choć nie rośnie w jakimś zastraszającym tempie, ale i stanowisko ma nieoptymalne (na stoliku ok. 1,5 m od wschodnie okna, dość jasno wbrew pozorom). No i bardzo, bardzo oszczędnie podlewana.
Ale spełnia swoją funkcję dekoracji na stoliku.
Roślina mateczna ma się całkiem dobrze, choć nie rośnie w jakimś zastraszającym tempie, ale i stanowisko ma nieoptymalne (na stoliku ok. 1,5 m od wschodnie okna, dość jasno wbrew pozorom). No i bardzo, bardzo oszczędnie podlewana.
Ale spełnia swoją funkcję dekoracji na stoliku.
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Asia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Sukulentów w sezonie nie podlewa się oszczędnie. W tym okresie są w fazie wzrostu i wymagają obfitszego podlewania, pamiętając oczywiście o przeschnięciu całkowitego podłoża przed kolejnym podlaniem. Oczywiście też, ważne jest przepuszczalne podłoże.
Przy stanowisku 1,5 metra od wschodniego okna może wolniej rosnąć. Liczy się prosta zasada, natężenie światła maleje wraz ze zwiększaniem odległości od szyby okiennej. W takiej odległości masz nie więcej niż ok 20% światła niż na parapecie.
Przy stanowisku 1,5 metra od wschodniego okna może wolniej rosnąć. Liczy się prosta zasada, natężenie światła maleje wraz ze zwiększaniem odległości od szyby okiennej. W takiej odległości masz nie więcej niż ok 20% światła niż na parapecie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Pewnie właśnie dlatego bardziej ?trzyma formę? niż rośnie ;) Podłoże to mieszanka żwirku i ziemi do sukulentów, do niedawna miała nawet znacznie więcej żwirku niż ziemi. Spodziewam się, że po przesadzeniu i podlewana obficiej (co sobie obiecałam) ruszy.
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Asia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Podlewanie i odpowiednia ilość światła. Nawet jeśli sansewieria jest tolerancyjna na mniejszą dawkę światła, to niestety przy jego mniejszej ilości też będzie wolniej rosnąć niż na parapecie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta