Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 1
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Fuksja
U mnie wszystkie wyglądają mniej więcej tak - kwitną i to tak intensywnie, że nie nadążam z obrywaniem owoców - zdjęcia robiłem dosłownie przed chwilą, a w każdej doniczce jest tylko jedna sadzonka
Dodam jeszcze, że dzisiaj u mnie jest dosłownie patelnia - 30 stopni i żar z nieba i przy takich warunkach robiłem zdjęcia
Dodam jeszcze, że dzisiaj u mnie jest dosłownie patelnia - 30 stopni i żar z nieba i przy takich warunkach robiłem zdjęcia
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fuksja
oj, proszę mnie nie dobijać zdjęciami tych przepięknych fuksji
W najbliższym czasie zrobię zdjęcia i pokażę. Za to przyznać musze, że dzwonek od Panstwa pięknie rośnie i kwitnie i ma się bardzo dobrze.
Pozdrawiam serdecznie
W najbliższym czasie zrobię zdjęcia i pokażę. Za to przyznać musze, że dzwonek od Panstwa pięknie rośnie i kwitnie i ma się bardzo dobrze.
Pozdrawiam serdecznie
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fuksja
Adrian oczopląsu można dostać od Twoich fuksji, chociaż dodam, że jedyna moja jaką miałam od was też kwitnie przecudnie
Paulina
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fuksja
Witam ponownie.
Wklejam zdjęcia fuksji od Panstw. Tu są dwie pólprzewieszające:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Coś się dzieje z liścmi:
Uploaded with ImageShack.us
Kiedyś kwitła tak:
Uploaded with ImageShack.us
A tu pozostałe dwie, z której jedną, zdaje się, definitywnie szlag trafił, a druga do tej pory nie kwitnie:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
A tak wygląda "zwykła" fuksja z rynku, która stoi gdzieś w rogu i specjalnie o nią nie dbam, a i doniczkę ma mniejszą:
Uploaded with ImageShack.us
Podejrzewam, ze to jakiś grzyb, bo żerowania robali nie zauważylam. Będę wdzieczna za Pana diagnozę, Panie Adrianie.
Wklejam zdjęcia fuksji od Panstw. Tu są dwie pólprzewieszające:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Coś się dzieje z liścmi:
Uploaded with ImageShack.us
Kiedyś kwitła tak:
Uploaded with ImageShack.us
A tu pozostałe dwie, z której jedną, zdaje się, definitywnie szlag trafił, a druga do tej pory nie kwitnie:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
A tak wygląda "zwykła" fuksja z rynku, która stoi gdzieś w rogu i specjalnie o nią nie dbam, a i doniczkę ma mniejszą:
Uploaded with ImageShack.us
Podejrzewam, ze to jakiś grzyb, bo żerowania robali nie zauważylam. Będę wdzieczna za Pana diagnozę, Panie Adrianie.
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Fuksja
Grzyb jest niezaprzeczalnie; zarodniki grzybów latają wszędzie.
Jaką ziemię dałaś?
Możesz zrobić zdjęcie spodu doniczki?
Jaką ziemię dałaś?
Możesz zrobić zdjęcie spodu doniczki?
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fuksja
zmieszalam torf o takim pH jak zalecaja Panstwo na stronie z ziemia. Jutro postaram sie zrobic zdjęcie doniczki od spodu, ale chyba tylko tej co nie kwitła, bo ta półprzewieszająca stoi w gazonie i cięzko będzie ją wyjac.
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Fuksja
Efekt, który widzę na zdjęciach to moim skormnym zdanim zła ziemia i słaby drenaż doniczki
Wtedy fuksja rozwija się dziwnie (nie umiera ale jakby skarla się) - związane jest to z podgniwaniem korzeni (tych takich cienkich nitecznek) przez co jest niedożywiona.
Oprócz tego masz jakiegoś grzyba - ja opryskałbym topsin-em dwa razy co 5 dni.
To, że łapią choroby wynika z niedożywienia (człowiek niedożywiony też częściej choruje).
U mnie na 600 fuksji pada co najwyżej 5 ze względu na grzyby doglebowe, które atakują korzenie i roślina pada z niedozywienia i braku wody bo nie ma jak jej pić. Z reszty chorób odratujesz każdą fuksję
Wtedy fuksja rozwija się dziwnie (nie umiera ale jakby skarla się) - związane jest to z podgniwaniem korzeni (tych takich cienkich nitecznek) przez co jest niedożywiona.
Oprócz tego masz jakiegoś grzyba - ja opryskałbym topsin-em dwa razy co 5 dni.
To, że łapią choroby wynika z niedożywienia (człowiek niedożywiony też częściej choruje).
U mnie na 600 fuksji pada co najwyżej 5 ze względu na grzyby doglebowe, które atakują korzenie i roślina pada z niedozywienia i braku wody bo nie ma jak jej pić. Z reszty chorób odratujesz każdą fuksję
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fuksja
Magdallena, moim zdaniem sama sobie odpowiedziałaś własnym postem. Zwykła fuksja z rynku w mniejszej doniczce. Nie jestem ekspertką, ale wg mnie te doniczki są za wielkie. Być może fuksja nie kwitnie, bo skupia się na dole, a nie na górze. Ja w doniczce 20 chyba mam 4 fuksje i kwitną jak ta lala. Nie wiem, jak to jest z fuksjami w tym względzie, ale np niecierpki absolutnie muszą mieć "ciasno w nóżki", jak to ktoś sformułował gdzieś na forum i to się zgadza, bo moje trzy niecierpki są w misie średniej wielkości i mają się dobrze.
- Giecikowa
- 200p
- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Fuksja
Moje piękne fuksje zaczynają bardzo marnieć Wyglądają okropnie, zrzucają liście i żółkną. Myślę, że jest to efekt tej wstrętnej pogody. Czy, żeby je uratować, powinnam je przyciąć, czy lepiej pobrać nowe szczepki z tego co zostało?
Pozdrawiam Dorota
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fuksja
Jeśli już mowa o szczepkach, to czy teraz jest odpowiedni czas na ich ukorzenianie i czy mają szansę przeżyć zimę?
Paulina
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fuksja
No wlaśnie rok temu miałam zwykłą fuksję i rosła sobie w skrzynce balkonowej z innymi kwiatami i była piękna. To wtedy zakochałam się w fuksjach i w tym roku postanowiłam mieć ich trochę wiecej. Ale pamiętam, że zalecano, by doniczki byly duże, więc się w takie celowo zaopatrzyłam. Nawet torf odkwaszony kupiłam, a zazwyczaj ładuje kwiatki do normalnej ziemi z biedronki. Pamiętałam o nawozach i systematycznie oglądałam, czy mają robale. Tym bardziej mnie to dziwi, że mimo tych wszystkich zabiegów fuksje mi sie w tym roku nie udały a Wam tak pięknie kwitną
Obejrze dno doniczki ale tez wydaje mi sie ze mają dziury a i klamyczki na dół wsypałam dla drenażu. Potem opryskam topsinem.
Obejrze dno doniczki ale tez wydaje mi sie ze mają dziury a i klamyczki na dół wsypałam dla drenażu. Potem opryskam topsinem.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fuksja
Magdallena, faktycznie zadałaś sobie sporo trudu, szkoda, że fuksje nie odpłacają ci kwitnieniem. Ja mam zwykłą ziemię, zwykły nawóz do kwitnących i gra muzyka. nawet inwazję mączlika przetrwała bez większych problemów. Może te nowe odmiany naprawdę są bardziej chimeryczne niż stare poczciwe fuksje.
paola, ja robię szczepki przez całe lato, kiedy się np pęd złamie i termin nie jest specjalnie istotny, ale myślę, że teraz najwyższy czas, żeby jeszcze się ukorzeniły przed fazą spoczynku.
Mam już pączki na drugiej pełnej fuksji, wcześniejsze obrywałam, bo chciałam, żeby szczepka trochę podrosła, ale myślę, ze już czas dać jej zakwitnąć.
paola, ja robię szczepki przez całe lato, kiedy się np pęd złamie i termin nie jest specjalnie istotny, ale myślę, że teraz najwyższy czas, żeby jeszcze się ukorzeniły przed fazą spoczynku.
Mam już pączki na drugiej pełnej fuksji, wcześniejsze obrywałam, bo chciałam, żeby szczepka trochę podrosła, ale myślę, ze już czas dać jej zakwitnąć.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Fuksja
Z wielkością donic chyba rzeczywiście macie rację. W tym roku trochę przedobrzyłam i posadziłam moje fuksje do dużych doniczek, a efekt był odwrotny od zamierzonego. Poszły w korzenie, a nie w kwiaty. Przez ubiegłe lata rosły sobie razem, dość ciasno i cudownie kwitły, pomimo, że nie dbałam o nie tak jak w tym roku. Od czasu do czasu zasilałam je zwykłym florowitem i były przepiękne. Pamiętam fuksje hodowane przez babcię i mamę. Też nie poświęcały im zbyt dużo czasu, a mimo to, one odwdzięczały się im pięknym kwitnieniem. Może rośliny były odporniejsze, nieprzenawożone, nie wiem. Kiedy czytam niektóre posty o ilości stosowanych nawozów, środków grzybobójczych czy przeciwko wszelkiej maści szkodnikom, to dochodzę do smutnych wniosków, że owe środki grubo przewyższają wartość rośliny i chemizują ją na maksa. Nie wiem jak radziła sobie z uprawą fuksji babcia czy mama, ale na pewno tak bardzo nie szalały, bo i takiej gamy środków po prostu nie było. W przyszłym roku będę hodować je w tradycyjny sposób, a jeśli się nie uda wrócę do bezproblemowych pelargonii