Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Aksamitki nie są odporne na majowe przymrozki.
-
- 200p
- Posty: 317
- Od: 20 cze 2012, o 01:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
zuzola11 A to będę siać drugi raz,mam dużo nasionek jeszcze.
Może nie będzie tak źle.
Może nie będzie tak źle.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Pytanie - dlaczego aksamitki z własnych nasion nie kiełkują? Wysiałam dwa rodzaje aksamitek z nasion, które sama zebrałam. Po dwóch tygodniach wykiełkowało jedno nasionko. Kilka dni temu powtórzyłam wysiew z nasion kupowanych - wszystko wzeszło. Za każdym razem doniczki trzymam na kaloryferze, czyli w takich samych warunkach więc widocznie to sprawa nasion. Ktoś wie, o co chodzi?
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Magda ja tak mam z aksamitkami bialymi Z wlasnych nasion mi wzeszlo 5 a z kupnych wszystkie.
Zinnymi nie mam problemu,zolte cupido zebralam ,wysialam tydzien 2 tygodnie temu i wzeszly pieknie.
Moze to sprawa przechowywania nasion? wilgotosc itp?Albo jesienia nie wyschly dobrze,nie dojrzaly
Kasia
Zinnymi nie mam problemu,zolte cupido zebralam ,wysialam tydzien 2 tygodnie temu i wzeszly pieknie.
Moze to sprawa przechowywania nasion? wilgotosc itp?Albo jesienia nie wyschly dobrze,nie dojrzaly
Kasia
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Kasiu, tez skłonna jestem przyjąć tezę, że nasiona mogły nie dojrzeć/wyschnąć. Być może zbyt szybko je zebrałam...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja też tak miałam z nasionami Mona.
Moje nie wzeszły
a wnuk posiał pozostałe z torebki z ubiegłego roku
i te pięknie wzeszły
a później gołębie wpałaszowały na balkonie.
Moje nie wzeszły
a wnuk posiał pozostałe z torebki z ubiegłego roku
i te pięknie wzeszły
a później gołębie wpałaszowały na balkonie.
-
- 200p
- Posty: 317
- Od: 20 cze 2012, o 01:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Kobitki jeżeli zbierzecie nasionka nienarośnięte to też nic z nich,nasionka muszą być czarne i sztywne te które łatwo się załamują na pewno nie wzejdą(są puste).Ja zawsze zbieram sama i są ok.Jak ktoś chce trochę aksamitek to wyślę tylko że nie wiem jaka to odmiana,nie mają paszportów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Geniu ja dziękuję.
Mam inne nasiona też,
które powschodziły.
Mam inne nasiona też,
które powschodziły.
- Pawrzes
- 200p
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Nasionka są dojrzałe, gdy koszyczek zaczyna usychać no i muszą być wynikiem zapylenia. Bez tego wszystkie będą puste a z samej łupinki nic nie wyrośnie To może dlatego tak kiepsko ze wschodami... Ewentualnie ziemiórki w podłożu które konsumują kiełkujące nasionka
Ja dokładnie wyselekcjonowałem dobre nasionka więc można powiedzieć 100% wschodów z własnych zbiorów.
Ja dokładnie wyselekcjonowałem dobre nasionka więc można powiedzieć 100% wschodów z własnych zbiorów.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
To samo zuwazyłam siejąc aksamitki. Miałam bardzo dużo swoich nasion wzeszła może połowa i to bardzo wolno. Miałam paczke kupnych wzeszly chyba wszystkie i to błyskawicznie w około tydzien były już całkiem spore.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dzięki za pomoc. Wydawało mi się, że wszystkie zebrane nasiona były sztywne i twarde. Ale nie potrafię stwierdzić, czy były uprzednio zapylone Na szczęście mam jeszcze sporo kupowanych nasion więc po świętach dosieję.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Miał już ktoś Mariette? Niby na paczce stoi 20-30cm ale jest strasznie duża. na razie jest tak samo wysoka jak Klaun. Reszta aksamitek jest prawie o połowę mniejsza... Warunki mają takie same...
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Wysiałam Monę i śliczną Pollux orange, które otrzymałam od forumowej koleżanki, ładnie wzeszły i mężnieją. Póki co stoją w foliowcu i chyba poczekają tam do polowy maja, zanim trafią do gruntu.
Pozdrawiam, Kasia